16 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Recenzja filmu „Cicha noc” (2023): To powrót najlepszego Johna Woo z ulicznym filmem akcji i zemsty, równie krwawym, co cichym

Recenzja filmu „Cicha noc” (2023): To powrót najlepszego Johna Woo z ulicznym filmem akcji i zemsty, równie krwawym, co cichym

Joel Kinnaman ma na plecach film pełen strzałów, krwi i przemocy, który sprawi, że będziesz krzyczeć „Woo!” Emocji

Ach, Boże Narodzenie. Prezenty, kolędy, Trzej Mędrcy przywożący samochodzik, „Duża rodzina” i „To cudowne życie” w niektórych kanałach telewizyjnych, nowa odsłona ogniska Netfliksa i oczywiście, Film, który chce oderwać się od wszystkiego i dostarczyć ekstremalną przemoc, na jaką zasługujemy Żeby się wyładować w takie dni. Opowieść wigilijna, podczas gdy na ekranie widzimy strzały, krew, połamane nogi i różne rany szarpane? Nic nie brzmi bardziej jak „grudzień”.…Zwłaszcza jeśli za kamerą stoi mistrz taki jak John Woo.

Johnowi Woo, dziękuję za wszystko

Powrót do Hollywood od klapy „Paycheck” zajął mu dwadzieścia lat, ale zrobił to w wielkim stylu: „Cicha noc” to ten sam stary John Woo, ale wyrafinowany w swoim stylu jak nigdy dotąd. Nie ma łazienki, ale są ujęcia niemożliwe, absolutna przemoc, niesamowite poklatki czasowe i mnóstwo sprytu kryjącego się za planowaniem filmu, który zaczyna się w połowie filmu, a następnie, w możliwie najbardziej sprytny i stylizowany sposób, Określa swoją narrację tak, aby ukończyć łamigłówkę prawie bez dialogu.

Choć chcą sprzedawać „Cichą noc” jako film niemy, tak nie jest. Oczywiście jakby tak było, bo tak naprawdę jest Żaden z mówionych dialogów nie ma najmniejszego znaczenia. Jednak w przeciwieństwie do innych współczesnych niemych filmów (takich jak „Baby” Juanmy Bajo Ulloa), Wu podejmuje świadomą decyzję… Nie udawaj braku komunikacji i zamiast tego okazuj go naturalnie W ciele mężczyzny, którego struny głosowe uległy zniszczeniu i kobiety, która nie może znieść tej sytuacji do tego stopnia, że ​​ze względu na jego pogarszający się stan psychiczny komunikuje się z nim za pośrednictwem WhatsApp.

READ  Maribel Guardia uczy, jak nosić spodnie z wysokim stanem w wieku 63 lat i prezentować swoje kształty

Cisza ma sens i sprawia, że ​​dramat działa, pomagając bohaterowi zrozumieć. W żadnym momencie nie sprawia to wrażenia prostego chwytu lub pustego ćwiczenia stylistycznego Możemy więc sprawdzić fachowość jego reżysera: to kolejny element opowieści, ale nie skupiając się na nim jako pretekstu do konstruowania fabuły, która nie istnieje, można skupić się na innych aspektach, które nie są częste w typowych filmach o zemście . Woo wykorzystuje ciszę jako kontrapunkt dla przeszłości paryna co tylko mrugamy okiem, i jako przykład zstąpienia mściwego boga do piekła bez pokuty i możliwego odkupienia, który nie chce przewrócić strony.

Krzycząc w ciszy

Ale nie oszukujmy się: „Cicha noc” to przede wszystkim od chwili narodzin Film akcji z niewiernym duchem, ale o wyrafinowanym stylu wizualnym. Ludzie ze strzałami – stylizowanymi, tak – i kopnięciami, ciągłe zgony, przyjaźnie zawiązywane niespodziewanie, noże i źli ludzie, których chcesz widzieć martwych. Nie ma czasu na uprzejmości, wątki poboczne i frazesy.: John Woo zdecydował się dojść do tego punktu i należy to docenić. Jeśli „Jack, rycerz i król” jest tak potężny, pomysłowy i zabawny jak ten, resztę kolekcji możemy odłożyć na inny czas.

Prawdą jest, że gdy sytuacja się w pełni ustabilizuje (przy dużym wykorzystaniu palety barw i fotografii) i nadejdzie moment zemsty, W ciągłej praktyce sztanga trochę się gubi, nie do końca trafiając w cel. Przyzwyczailiśmy się do scen, które pokazują rozwój wydarzeń, któremu towarzyszy montaż muzyczny trwający zaledwie kilka minut, i przedstawiają powolną i krętą podróż Goodlocka ku ostatniemu dniu zemsty. Umożliwia widzowi rozłączenie się. A w głębi duszy w filmie, który od początku stara się wcisnąć pedał gazu, nic gorszego nie mogło nam się przytrafić.

READ  NXT Halloween Havoc: Mandy Rose koronowana na nowego mistrza kobiet NXT

To drobny, rytmicznie subtelny szczegół, który nie ma wpływu na efekt końcowy: Film zaczyna się od punktu kulminacyjnego, a kończy na podwojeniu oczekiwań. W obliczu tej ciągłej eksplozji akcji konieczna jest mała dolina narracyjna, aby nie dać się przytłoczyć zbyt dużą ilością informacji wizualnych. „Cicha noc” nie zaskoczy Cię nieoczekiwanymi zwrotami akcji i niespodziankami w rozwoju fabuły i bohaterów, ale Tak, opowie tę samą historię zemsty, jakiej się spodziewasz, ale zostanie opowiedziana w najbardziej brutalny i niezachwiany sposób.Bez emocji i łez. Oczywiście nikogo nie oszukuje.

Bitwy z innego stulecia

Od jakiegoś czasu przyzwyczailiśmy się, że superbohaterowie walczą – nawet w filmach, w których występują zwyczajni bohaterowie – powyżej 13 roku życia. Dwudziestometrowe skoki, promienie siłowe, osłony utworzone przez fale promieniowania, Prawie komiczne bitwy, w których przelano bardzo mało krwi. Gdyby jednak „Cicha noc” miała zostać porównana do superbohatera, byłby to Daredevil Netfliksa. Każdy cios, każdy strzał, każda nieudana próba ukrycia i każdy upadek ze schodów bolały. Zauważa, jak bohater, wytrenowany na maszynę do zabijania, Odkrywa, że ​​daleko mu do bycia zwykłą marionetką, która idzie prosto na śmierć. To nie jest John Wick. Ale oczywiście, że chciałby nim być.

„Cicha noc” ma swój największy atut w postaci Joela Kinnamana w złożonej roli Musi ukrywać – w swoim jedynym trwałym i pozornym bezpieczeństwie i niebezpieczeństwie – utratę nadzieiRozpacz ostatnich szans, niezgłębiony ból, chęć wykonania pracy, której nikt nie chce wykonać. Kinnaman odgrywa swoją rolę w najlepszym wydaniu, wypełniając ekran praktycznie w każdej klatce filmu, który można łatwo pomylić z „kolejną”, ale ma niezrównane umiejętności, dzięki którym dwie pozornie sprzeczne rzeczywistości spotykają się jednocześnie: Widziałeś tysiące takich filmów… ale takiego filmu jeszcze nigdy nie widziałeś.

READ  Tate no Yuusha no Nariagari Sezon 2 przedstawia nową zapowiedź przed premierą – Kudasai

„Cicha noc” to triumfalny powrót Johna Woo do Hollywood, aby udowodnić, że nigdy nie powinien był go opuszczać Potrafi tchnąć nowe życie w gatunek Street Avengers W stylu „Johna Wicka” czy „Nikt”. Dzieje się tak dzięki niezrównanemu stylowi i błyskotliwej narracji, w której ciągłe posługiwanie się ciszą to tylko jeden z jego wyjątkowych i wyróżniających się atutów. To, co naprawdę go wyróżnia, to fotografia, ciągły ruch kamery, niemożliwe ujęcia i bezsensowna przemoc Szybki film dla fanów akcji, który nie próbuje niepotrzebnie być czymś innym. I należy się nim cieszyć jak dobry koneser: ostatnio nie oglądamy już tak uczciwego kina akcji, jak byśmy chcieli.

W Espinovie: