16 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kijów łagodzi weta zbożowe, ale napięcia z Warszawą utrzymują się

Kijów łagodzi weta zbożowe, ale napięcia z Warszawą utrzymują się

Kijów, wrzesień. 21 (EFE).- ONZ. Po dniu wzajemnych oskarżeń ze strony Zgromadzenia Ogólnego Ukraina obniżyła ton w stosunku do Polski, aby podkreślić potrzebę rozmów w sprawie sprzedaży ukraińskiego zboża do krajów sąsiadujących. Pomiń proces arbitrażowy zainicjowany przez Kijów przeciwko Budapesztowi, Bratysławie i Warszawie.

W środę wieczorem Taras Kachka, szef handlu w Ministerstwie Gospodarki Ukrainy, powiedział, że otrzymał „pozytywne sygnały” od trzech rządów UE. Ukraiński eksport na te rynki.

„Strona polska ogłosiła już, że jest gotowa do pracy nad rozwiązaniem problemu” – powiedział Kaczka niecałe 72 godziny po ogłoszeniu przez Ukrainę, że pozwie Polskę, Słowację i Węgry o weto w Światowej Organizacji Handlu (WTO). Komisji Europejskiej, wiele ukraińskich produktów rolnych.

Chaczaka był optymistą co do możliwości zawarcia traktatu. „Myślę, że w ten weekend uda nam się osiągnąć pewien kompromis” – powiedział, po czym podkreślił „znaczenie współpracy i ochrony interesów obu sektorów, Polski i Ukrainy”.

Trzy dni brutalnych ataków

To nowe stanowisko Ukrainy wydaje się zwiastować niepowodzenie w stosunkach między Kijowem, jednym z najwierniejszych i najbardziej wiarygodnych partnerów Ukrainy, jeśli chodzi o wsparcie polityczne, humanitarne, wojskowe i logistyczne od początku wojny. Bardzo potrzebne.

Jednak ciągła publiczna krytyka i bezpośredni atak ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, oskarżającego Polskę, Węgry i Słowację o odgrywanie roli Rosjan i jego polskiego odpowiednika Andrzeja Dudy w ONZ, porównują Ukrainę do tonącego człowieka. i ciągnie ze sobą swojego asystenta, konsekwencje uniknięcia arbitrażu.

Zachowanie Zełenskiego i jego rządu spotkało się z represjami – czasami przyćmionymi dramatycznymi okolicznościami, z jakimi musiała się zmierzyć ta administracja – ze strony opozycji. „To są zupełnie niepotrzebne napięcia” – powiedział polskiemu dziennikowi „Wprost” poseł ukraińskiej opozycji Oleksí Goncharenko.

„Z kwestii technicznych” – powiedział zastępca centroprawicowej Partii Unii Europejskiej byłego prezydenta Petra Poroszenki – „przeszliśmy do szerszej kwestii politycznej i państwowej”.

READ  Argentyna gra z Australią po pokonaniu Polski 2:0

„Szkoda” – „boli”.

„To wstyd, przyznaję, to mnie boli” – o konflikcie Zełenskiego z Dudą przed United napisała Alona Kedmanczuk, dyrektor Centrum Nowej Europy i od 2016 roku niezależna członkini Prezydenckiej Rady Doradczej ds. Stosunków Ukraińskich. Zgromadzenie Ogólne Narodów – Polska.

W artykule opublikowanym w „Ukraińskiej Prawdzie” Ketmanczuk zauważył, że „nie było poważnego kryzysu”, ale „rozwiązały go wybuchy emocji i tani trolling”. „Imię i wstyd dyplomacji, które Ukraina bardzo dobrze wykorzystała podczas tej wojny” – kontynuował ekspert – „doprowadziły do ​​pogorszenia kryzysu” w tym przypadku.

Kedmanczuk przypomniał znaczenie wsparcia Polski dla Ukrainy przed zakrojoną na szeroką skalę inwazją rosyjską.

„Kiedy Kijów nie słuchał w Waszyngtonie, Berlinie czy Brukseli, w Warszawie był gotowy słuchać” – powiedział, odnosząc się do zrozumienia, jakie Ukraina znalazła w Polsce, gdy potępiła m.in. niebezpieczeństwa prowadzenia interesów z Rosją.

Wymiar geopolityczny

Konflikt ukraińsko-polski ma dziś także wymiar geopolityczny.

Rosnące zaangażowanie Niemiec w wysyłanie broni na Ukrainę zapewniło Kijówowi solidną alternatywę dla regionalnego sojuszu z Polską, podczas gdy na sytuację nadzwyczajną na Ukrainie zareagowała jedynie Warszawa, kraje bałtyckie i Wielka Brytania.

W ostatnich miesiącach Ukraina zbliżyła się do kraju, który obecny konserwatywny polski rząd uważa za naturalnego wroga Polski, co jest postrzegane w kręgach propolskiego rządu jako niewiele więcej niż zdrada.

Wkrótce po oskarżeniu Polski o faworyzowanie Rosji Zełenski zwrócił się do siedziby ONZ o dodanie Niemiec do Rady Bezpieczeństwa tej organizacji.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszak określił plan jako „bardzo dziwny”. „Prezydent Zełenski zdaje się nie pamiętać, że Niemcy nie pomogły Ukrainie po rosyjskiej inwazji” – stwierdził Błaskczak, określając politykę Kijowa w tej kwestii jako „wielkie rozczarowanie” dla Polski.

Marcela Gascona