16 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

kijów – DW – 07.10.2023 Polska wciąż czeka na przeprosiny

kijów – DW – 07.10.2023 Polska wciąż czeka na przeprosiny

Niespodzianka była słuszna, gdy Polska była prezydentem, Andrzeja Dudyi prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, pojawił się niezapowiedziany w ostatnią niedzielę (07.09.2023) w łuckiej katedrze w północno-zachodniej Ukrainie. Wszyscy wzięli udział w spotkaniu upamiętniającym ofiary rzezi wołyńskiej sprzed 80 lat. Zbrodnie popełnione na obywatelach polskich przez nacjonalistów ukraińskich II wojna światowa.

„Razem oddajemy cześć niewinnym ofiarom Wołynia. Łączy nas pamięć. Razem jesteśmy silniejsi” – napisał Duda na Twitterze. A Zełenski powiedział w oświadczeniu: „Z Andrzejem wspominamy wszystkie ofiary Wołynia. Szanujemy każde życie, pamiętamy o historii i razem bronimy wolności”.

Obaj przywódcy zapalili świece przed ołtarzem i modlili się. Nie padło jednak oczekiwane przez Polaków słowo „przebaczenie”.

„Oczekujemy więcej, ale strona ukraińska nie jest jeszcze gotowa na mocne gesty” – powiedział w poniedziałek (07.10.23) telewizji TVN szef departamentu polityki zagranicznej prezydenta Marcin Przydaks. Uznał jednak obecność prezydenta Ukrainy na nabożeństwie żałobnym za „krok we właściwym kierunku”. Pięć lat temu, w 75. rocznicę masakry, Tuda musiała uczcić tylko ofiary.

Wołyń: region sporny między Polakami i Ukraińcami

Łuck jest głównym miastem Wołynia, do którego roszczą sobie prawa oba kraje. Po I wojnie światowej region znalazł się w rękach polskich. Mniejszość ukraińska czuła się dyskryminowana i uciekała się do środków terrorystycznych przeciwko polskiej władzy państwowej. Po niemieckiej inwazji na Polskę w 1939 r. Wołyń znalazł się pod kontrolą sowiecką, a dwa lata później został zajęty przez hitlerowskie Niemcy.

Potem Niemcy zaczęły słabnąć Klęska militarna pod StalingrademUkraińska Powstańcza Armia (UPA), nacjonalistyczna frakcja założona w 1942 roku, podjęła decyzję o wypędzeniu Polaków z regionu. Czystki etniczne miały na celu stworzenie sprzyjających warunków dla powojennego ukraińskiego państwa narodowego.

Dziesięć lat temu Polska upamiętniła ofiary rzezi wołyńskiej Marszem Pamięci.Zdjęcie: Tomasz Gzell/dpa/Pixar Alliance

Pierwsze napady na wsie zamieszkałe głównie przez Polaków miały miejsce w lutym 1943 r. Punkt kulminacyjny masakry nastąpił 11 lipca 1943 r. Tego dnia, który przeszedł do historii jako „Krwawa Niedziela”, zaatakowano 99 miast. Partyzanci UPA zmobilizowali obywateli Ukrainy, którzy kosami, widłami i siekierami zabijali swoich polskich sąsiadów i palili ich gospodarstwa. Ale byli też Ukraińcy, którzy z narażeniem własnego życia ratowali swoich polskich sąsiadów.

READ  Pomimo niechęci, pięć krajów Europy Wschodniej zaakceptowało ukraińską umowę zbożową

Według polskich historyków do końca wojny w 1945 roku zginęło około 100 000 Polaków. Około pół miliona osób wyjechało lub zostało ewakuowanych. W represjach polskich partyzantów zginęło od 10 000 do 15 000 Ukraińców.

Zaakceptuj przeszłość

W czasach PRL ten temat był zakazany. Dopiero po zakończeniu zimnej wojny rozpoczął się trudny proces pojednania, choć szybkiego zwycięstwa nie było.

Ale są też głosy optymistyczne. Jeden z nich należy do Andrzeja Dery, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta, powiernika polskiego prezydenta. Patrz w przyszłość z większym optymizmem po spotkaniu w Lusk. „Pogodziliśmy się z Niemcami w latach 60. Pogodzimy się z Ukraińcami” – zadeklarował podczas niedzielnej debaty telewizyjnej.

(gg/ers)