19 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Głosy i masowe groby rozbijają sojusz polsko-ukraiński

Głosy i masowe groby rozbijają sojusz polsko-ukraiński

Fizyczne przedstawienie krwawienia z dotkniętego obszaru Wolin Kiedy II wojna światowa Dobrym przykładem jest przysłowie holenderskiego historyka Petera Geila: „Historia to niekończąca się debata”.

przyjęty Warszawa Wszystkie dotknięte wsie są osadzone w symbolicznym parku utworzonym w stolicy LudobójstwoZ przodu duży krzyż i tablica: „Pomnik ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów”.

Ukraina Uważał, że ten jeden pogląd jest oddalony od tej osobliwości. Kwiaty i trzęsące się światła przypominały tragedię kataklizmu Gisele To 11 lipca 1943 Są obskurne i brudne jak ruiny Kościół Scena masakry. Na tablicy widnieje prosty napis: „Tutaj pochowani są obywatele polscy, którzy tragicznie zginęli 11 lipca 1943 roku”.

Pomnik w kościele, w którym się to odbyło, upamiętnia Polaków poległych w rzezi Gisiela. Alberta Loresa

Chociaż mieszkańcy wioski pamiętają masakrę, obwiniają za nią „nazistów”, „sowietów” lub „nieznane” grupy zbrojne. Nie ma bezpośrednich świadków. Wszyscy pytali rodziców, co się stało. „Matka powiedziała mi, że popełnili morderstwo 90 osób. Była niedziela i odprawiali mszę” – wspomina 69-letnia Viera Savohyuk. „Zamknęli drzwi kościoła i Podpalili. Inni zostali ostrzelani z karabinów maszynowych” – powiedziała jego sąsiadka, 59-letnia Raya Chirvdiuk.

Kisilin był jedną z scen brutalnego ataku przeprowadzonego przez Ultranacjonalistyczni bojownicy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) zwana „Krwawą Niedzielą”. W skoordynowanym ataku na dziesiątki miast obwodu wołyńskiego na Ukrainie, które od stuleci były częścią Polski, siły paramilitarne i ukraińscy wieśniacy wymordowali tysiące Polaków toporami, sierpami i widłami. Nienawiść rasowa Zaczęło się w lutym 1943 roku i trwało do końca II wojny światowej.

Warszawa szacuje, że siły ukraińskie, które przez krótki czas walczyły u boku nazistów, straciły życie. 100 000 cywilów Odgrywał makabryczne sceny, w których niektórym zamordowanym obcinano uszy i nosy, wyrywano głowy lub wyłupiano oczy. Polski ruch oporu zareagował eksterminacją kilku tysięcy mieszkańców wsi należących do tej samej społeczności, która łączyła wielowiekowa historia, co doprowadziło do rozłamu między obydwoma narodami, który jeszcze się nie zagoił.

„Polska ma konsensus co do motywu masakr na Wołyniu i w Galicji Wschodniej: ekstremiści UPA Ludobójstwo (aby utworzyć państwo ukraińskie). Dla ukraińskich historyków był to krwawy konflikt pomiędzy ukraińską i polską milicją, w wyniku którego niestety zginęli cywile po obu stronach. To prawda, że ​​Polacy popełnili zbrodnie wojenne, ale zaczęło się od próby stworzenia Wołynia i Galicji Wschodniej. Rasowo czysty– mówi Łukasz Adamski, polski historyk i znawca stosunków między obydwoma krajami.

READ  Papież Franciszek.- UAO CEU i Ambasada RP w Barcelonie oddają hołd wizerunkowi Jana Pawła II

Tragiczne dziedzictwo tych masakr odżyło w ostatnich miesiącach i stało się jedną z głównych przyczyn. pękać obserwuje się w Solidny sojusz Ukraina i Polska utrzymują stosunki od początku rosyjskiej inwazji w 2022 roku.

Historia, konflikt Warszawy z Kijowem Eksport zboża z Ukrainy A zwłaszcza zbliżające się wybory do parlamentu w Polsce w październiku, które zaostrzyły te różnice do tego stopnia, że ​​spowodowały impas dyplomatyczny na początku sierpnia, podobno skarżył się szef gabinetu polskiego prezydenta ds. świadomej polityki Marcin Przydacz. Niewdzięczność od swoich sąsiadów.

„Powinni zacząć doceniać rolę, jaką Polska odegrała dla Ukrainy w ostatnich miesiącach i latach” – powiedział w wywiadzie wysoki rangą polski urzędnik.

Kew natychmiast wezwał ambasadora w Warszawie, aby poinformować go, że uważa raporty za „nie do przyjęcia”, to samo zrobił polski rząd i dołączyli przedstawiciele obu stron. Wymiana opłat.

Polskie źródła dyplomatyczne wyjaśniły tej gazecie: „Wielkim błędem, jaki popełnili niektórzy na Ukrainie, było sądzenie, że wsparcie Polski jest gwarantowane. Kiedy pojawił się problem pszenicy, rozmawiał z nimi bezpośrednio. Bruksela i Berlin, co rozgniewało Polską. Powinno być jednak jasne, że w obliczu rosyjskiego zagrożenia różnice te są niewielkie”.

11 lipca, podczas obchodów 80. rocznicy „Krwawej Niedzieli”, prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze swoim polskim odpowiednikiem złożył hołd ofiarom tego straszliwego ataku. Andrzeja Dudyna uroczystość religijną w ukraińskim mieście Łucku, stolicy województwa wołyńskiego.

Z perspektywy czasu polscy urzędnicy jasno stwierdzili, że ten gest, choć pozytywny, nie dorównuje pokazowi. pokuta Publiczność, której szukają.

Jest autorem kilku książek poruszających różne konflikty XX wieku. Nacjonaliści polscy i ukraińscyPolski historyk Damian Markowski, który wywiera wpływ na swój kraj „Przeszłość jest żywa. Jak powiedział słynny amerykański pisarz William Faulkner, jest żywa i to nawet nie jest przeszłość”.

Mieszkaniec Kisielina przejeżdża samochodem obok zniszczonego kościoła, w którym doszło do masakry w Kisielinie. Alberta Loresa

Opublikowane w lipcu badanie CBOS wpłynęło na znaczenie tego krwawego wydarzenia dla Polaków. 92 procent ankietowanych słyszało, co się stało, 50 procent domagało się przeprosin zbiegających się z 80. rocznicą Zełenskiego, a 28 procent domagało się pokuty „ale po wojnie”.

READ  Polska rozpoczyna występy przed eliminacjami Junior Eurowizji 2024 Szczęsna na Szcz.

Markowski, powiązany z Narodowym Instytutem Pamięci, jedną z najważniejszych grup jeśli chodzi o stanowisko Ukrainy, potwierdza, że ​​niektóre wykopaliska polskich ofiar „wydobyły na światło dzienne kości setek ludzi”. zostali zabici Z siekierami, kijami, nożami. To nie była wojna między Ukraińcami i Polakami, ale A Zabijanie cywilów. Wierzę, że rosyjska propaganda będzie próbowała to wykorzystać przeciwko Polsce i Ukrainie. Dlaczego tego nie uniknąć? Dlaczego nie przyznać, że zabójcy są zbrodniarzami wojennymi i zostawić ofiary w spokoju?”

Wątpliwości co do szans odzyskania przez rządzącą Partię Prawo i Sprawiedliwość (PIS) większości w wyborach 15 października zmusiły partię Jarosława Kaczyńskiego do wzmocnienia swoich nacjonalistycznych mandatów, aby uniknąć wycieku głosów do federalnych ekstremistów.

Ugrupowanie od miesięcy krytyczne wobec oficjalnej pomocy dla Ukrainy osiągnęło w sondażu 14-proc. poparcie, choć w ostatnich tygodniach sympatia ta osłabła. Głównymi propagatorami byli radykałowie poruszający się w jego orbicie ideologicznej parady Organizowane w różnych miastach Polski z okazji 80. rocznicy Zbrodni Wolińskiej pod sztandarem „Przestańcie wspierać Ukrainę”.

The skrajnie prawicowe A mówiąc poważniej, stara się pozyskać poparcie części polskiego społeczeństwa, które zaczynają wykazywać pewne zmęczenie, jeśli chodzi o utrzymanie jedności. Ukraińscy imigranciWciąż wynosi 1,2 miliona.

Jak wynika z niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Uniwersytet Warszawski na temat „opinii społecznej na temat uchodźców z Ukrainy” w Polsce, po raz pierwszy od początku inwazji większość (55 proc.) się z tym zgodziła. Sprzeciwia się „udzieleniu dodatkowej pomocy Ukraińcom”. A liczba osób chcących „pomóc” tej publiczności spadła z 62 do 40 proc.

„Ta scena jest bardzo zarośniętym miejscem Młode kobiety. To Ukrainki, które uważają za bardzo hojne, Zamierzają zabrać swoich mężów– wyjaśnia inny były polski dyplomata, Kakbar Wańczyk, obecnie pracujący jako analityk.

„Konfederacja jest gra (Ukraiński) Imigracja znajduje się pod wyraźnym napięciem wynikającym z rozpowszechniania oszustw. Mówią, że Ukraińcy mogą głosować, co jest nieprawdą” – dodał.

„Powrót wyborów zmusza rząd do wyjaśnienia, co jest w interesie Polaków, przy jednoczesnym utrzymaniu ogromnej pomocy, jaką udzielamy Ukrainie, która wynosi 2 proc. naszego PKB – kwotę przedstawiła niedawno minister finansów Magdalena Reszkowska – i uporu Kijowa (o wydarzeniach na Wołyniu) utrudnia to zadanie” – stwierdził. Potwierdził Łukasz Adamski.

READ  González Ponce ostrzega, że ​​Hiszpania „zmierza w stronę Polski, jeśli Europa tego nie powstrzyma”.

wymagany Zdobyć głosy Szczególną wagę nadała sektorowi rolnemu, co zeszłej wiosny wywołało protesty przeciwko importowi ukraińskiego zboża, co spowodowało pogłębienie się różnic dwustronnych.

Rolnicy wzięli udział w proteście w pobliżu linii kolejowej w Hrubyszowie na granicy polsko-ukraińskiej. Jakuba Borzickiego

Warszawa już zapowiedziała, że ​​zamknie swoje terytorium Sprzedaż tych nasion Nawet jeśli 15-go Unia Europejska nie przedłuży zakazu tego w 5 krajach, w tym w Polsce.

Choć polski sektor rolniczy nie wytwarza nawet 3 proc. krajowego PKB, to żyją oni blisko wsi. 14 milionów ludziW ostatnim głosowaniu legislacyjnym w 2019 r. większość (56,4 proc.) głosowała na PIS, wobec zaledwie 16,9 proc. na główną opozycyjną Platformę Obywatelską.

The farma uśmiechów hiestanowych Przetrwał wszystkie historyczne wstrząsy minionych stuleci od chwili założenia przez swoich poprzedników pod koniec XVIII wieku. Dhruva należy do szóstego pokolenia rolników.

Pomimo niepowodzeń wojna na Ukrainie pozostawiła 900-hektarowy obszar w monumentalnym stanie. „Przeżyliśmy carów, Hitlera i Stalina. Nie rozumiem tego, że (polski) rząd krzywdzi własnych rolników. Nie przestałem brać pieniędzy z gospodarstwa oszczędnościowego, żeby uporać się z najnowszym kryzysem – opisuje w swoim artykule rozmowa telefoniczna.

Według jego historii, nawet przy przepisach narzuconych przez UE ukraińskie nasiona całkowicie zakłóciły sektor rolniczy. Rosnące koszty Oszczędności, spekulacja z cenami i Korupcja Dzięki temu pewna ilość może przedostać się na rynek lokalny.

„Są ukraińskie zboża priorytet Zamraża eksport polskiego zboża w portach i się kumuluje. Utrzymuje ceny na niskim poziomie. „Ludzie nie mają nawet pieniędzy na benzynę do traktorów” – mówi.

Większość analityków, ekspertów i dyplomatów, z którymi się konsultowano, jest zgodna co do tego, że konflikt między obydwoma krajami nie zakończy się przynajmniej do końca. Wybory w Polsce.

Jednak ukraiński dyplomata i ekspert Rusłan Osypenko ostrzega, że ​​zakończenie tych różnic ma kluczowe znaczenie. „Jeśli rozpadnie się związek między Polską a Ukrainą Przegramy wojnę. To bardzo niebezpieczne” – podsumowuje.