czego szukasz
Drodzy bracia, pokój i dobroć.
Opuściliśmy liturgiczne okresy Adwentu i Bożego Narodzenia, a wita nas codzienność, która nie jest nudna. Wszystko, przez co przeszliśmy do tej pory, może pomóc nam stawić czoła temu okresowi, który rozciąga się do Środy Popielcowej, w tym roku, 14 lutego.
Okres Zwykły rozpoczyna się historią młodego człowieka, który zawsze przebywał w świątyni, blisko spraw Bożych. Można powiedzieć, że „wiedział wszystko”. Poznałbym teren, gdzie wszystko jest, pojechałbym na setki ceremonii, zobaczyłbym tak wielu ludzi modlących się… Ale nie znałem jeszcze Pana. Jego słowa nie zostały mu ogłoszone. Nie miał osobistego spotkania z Bogiem.
Bo bycie chrześcijaninem to osobiste powołanie. To nie jest zapisywanie się na coś. Nie oznacza to przynależności do partii ani posiadania karty drużyny piłkarskiej. To nie jest ideologia. Nic przez określony czas. To podejście na całe życie, bez wakacji i przerw. W dzień i w nocy, w pracy i w czasie wolnym. Pełny etat.
Samuel ma problemy z rozpoznaniem połączenia. Nam także dzisiaj trudno jest wiedzieć, czego Bóg ode mnie chce. Nie było zwyczajem, aby Pan objawiał się bezpośrednio. Zatem Samuel nie mógł sam znaleźć źródła dźwięku. Andrzej i umiłowany uczeń nie mogą odkryć, kto jest jedynym prawdziwym nauczycielem. „Mentorzy”, którzy mają takie doświadczenie, są niezbędni. I nie mówimy tu o pogadankach, kursach, technikach modlitwy czy książkach o istocie Boga. To słowa ludzi, którzy chodzili tymi ścieżkami i pomagali innym kroczyć nimi. Nauczyciele życia, ludzie, którzy mają „doświadczenie Boga”. Aby wiedzieć, co mówią. Bo oni już to przeżyli. Czy mam przewodnika duchowego, który pomaga mi na przykład w tych badaniach?
Doświadczenie Samuela ma miejsce w nocy. Kiedy „lampa Boża jeszcze się zapaliła”. Zapalał lampę w nocy (Wyjścia 27:20-21; Kapłańska 24:3). W nocy, w ciszy, hałas rzeczy ustaje, zmysły ciała odprężają się, a zmysły duszy stają się aktywne. Bóg może się objawić. Czy musimy pamiętać, że aby słuchać Pana, trzeba milczeć? Ponieważ cisza jest dla nas trudna, wypełniamy ją wieloma rzeczami, dużą ilością hałasu.
Wezwanie apostoła Pawła do troski o ciało nie jest sprawą łatwą. „Nie jesteście swoją własnością, gdyż Bóg podzielił się z wami zapłatą”. Bardzo świetna cena. Takie jest życie jego syna. Pytania, które Paweł zadaje Koryntianom, są bardzo nowoczesne. Ponieważ żyjemy w świecie, w którym ciało zostało zniekształcone, zamienione w towar, a skromność została utracona ze względu na „hiperseksualność” w społeczeństwie. Czy zapomnieliśmy, że nasze ciała „są członkami Chrystusa”? „Czy nie słyszeliście, że jesteście świątyniami Ducha Świętego, który w was mieszka i że otrzymaliście go od Boga?” On żyje w nas, a my należymy do Niego i dlatego musimy uciekać od wszelkiej niemoralności. Pamiętajmy, że jesteśmy chrześcijanami.
W Ewangelii widzimy dwóch uczniów Jana, którzy chcą szukać. „Czego szukasz?” Jezus ich pyta. Chcieli wiedzieć, gdzie mieszkał Jezus. Są gotowi opuścić swoją strefę komfortu, aby znaleźć Chrystusa. Mieli już nauczyciela, Jana Chrzciciela, ale szukali Mistrza, najwyższego nauczyciela. Dobry przykład dla nas, którym trudno wstać z łóżka, pójść na Mszę św., ze zwykłego grona, ze zwykłych modlitw… i którzy narzekają, że nie odnajdują Pana. Czasem potrzeba wysiłku, żeby to zobaczyć. Zaufaj słowu tych, którzy wiedzą na ten temat więcej.
Biblia mówi, że pozostali tam cały dzień. Właściwie wydaje mi się, że zostali dłużej niż jeden dzień. To spotkanie z Jezusem odmieniło ich życie na zawsze. Chodzili z nim, widzieli, jak mówił, jak głosił, jak postępował z ludźmi, a ci, którzy zostali „powołani”, stali się „kaznodziejami”. Taka była misja Heliego, Jana Chrzciciela i pierwszych uczniów… „Znaleźliśmy Chrystusa”, więc zabrali Piotra do Jezusa.
Może uda nam się powiedzieć coś więcej. Jeśli chrześcijanin nie opowiada o swoim doświadczeniu z Chrystusem, jeśli nie dzieli się z innymi braćmi swoim spotkaniem z Chrystusem, czego się nauczył po dniu spędzonym z Nim, jeśli nie czuje, w jaki sposób otrzymał powołanie do głoszenia. …No cóż, nie jesteśmy do końca chrześcijanami. Musimy nadal wzrastać jako wierzący.
Z ust Samuela słyszymy: „Mów, twój sługa słucha”. Psalm wzmocnił to pragnienie słowami: „Oto jestem, Panie, aby pełnić wolę Twoją”. Są to dobre przesłania dla tych, którzy naprawdę chcą się modlić. Powinniśmy myśleć, że każdej modlitwie, którą kierujemy do Boga i o coś Go prosimy, musi towarzyszyć to dopełnienie. Ponieważ modlitwa to nie tylko czekanie, aż Bóg naprawi nasze sprawy, ale raczej oddanie się w Jego ręce, aby On mógł je naprawić. To dobry czas, aby zadać sobie pytanie, czy oddaliśmy się Jezusowi, czy usłyszeliśmy Słowo i poświęciliśmy czas, aby na nie odpowiedzieć. Ponieważ w najgorszym przypadku Bóg czeka na naszą odpowiedź na Jego pytanie.
I kolejny szczegół. Pan ukazał się Samuelowi, gdy był już w świątyni. Powołał pierwszych uczniów, gdy byli już uczniami Chrzciciela. Przypomina nam, że każdego dnia musimy aktualizować naszą odpowiedź Panu. Bóg nadal wzywa i nasza odpowiedź również musi zostać zaktualizowana.
Na koniec widzimy, jak Jezus nadał Piotrowi nowe imię. Jest to nowe imię, pod którym Chrystus będzie go znał. Misja jest zawarta w nazwie. My także mamy swoje imię przed Panem. On nas zna i powołuje nas tym ekskluzywnym imieniem, gdy powołuje nas do naszego chrześcijańskiego powołania. Wzywa nas, podobnie jak Samuel, abyśmy naśladowali Go jako chrześcijanie. A jak ks. Fernando Armellini: „Powołanie nie objawia się nam poprzez sny i wizje, ale raczej odkrywamy je, wpatrując się w siebie, słuchając Słowa Pana, które się słyszy, ale nie widzi, które objawia się w wydarzeniach i przemawia poprzez świat.” Aniołowie, którzy postawili nas na naszej stronie: bracia odpowiedzialni za objaśnianie nam swoich myśli i woli.
Na koniec podkreślmy, że Bóg Ojciec i sam Jezus Chrystus zawsze potrzebują pełnoetatowych pomocników do wykonywania swojej misji. Chcą, żebyś wziął w tym udział. Kiedy w Kościele i na świecie jest tak wiele do zrobienia i gdy jest tak wiele rzeczy, które nie zostały jeszcze zrobione, czy nie możemy założyć klapek na oczy i zatyczek do uszu, żeby nie widzieć i nie słyszeć, żeby nie widzieć? komplikować nasze życie sprawami Ojca? To właściwy czas, aby odpowiedzieć. Bóg cię wzywa. Co odpowiesz?
Twój brat w wierze Alejandro CMF
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom