17 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Barbie przekazuje feministyczne przesłanie udekorowane odpowiednimi akcesoriami

Barbie przekazuje feministyczne przesłanie udekorowane odpowiednimi akcesoriami

(CNN) – Barbie ma ogromny rozmach, z kreatywnością i energią, za którymi film nieuchronnie może nie nadążyć. Wśród całego szumu, który sprawił, że premiera stała się coraz rzadszą okazją do pójścia do kina, film reżyserki Grety Gerwig okazuje się być niezwykle ambitną próbą rozważenia miejsca Barbie w XXI wieku. , mniej niż mogłoby być, ale bardzo blisko tego, co powinno być.

Gerwig (który dzieli scenariusz ze swoim partnerem Noah Baumbachem) łączy wszystkie odpowiednie akcesoria, poczynając od Margot Robbie i Ryana Goslinga, w filmie, w którym Kraina Barbie jest wypełniona szczegółami (głównie różowymi), które prawdopodobnie będą wymagały obejrzenia filmu drugi raz.

Najbliższym krewnym jest jednak prawdopodobnie The Lego Movie, który podobnie wziął znajomą grę i zbudował wokół niej coś w rodzaju egzystencjalnego kryzysu. Chociaż „Barbie” to film o Akcja na żywo lub wydarzenie bezpośredniez nierówną, kreskówkową jakością i kilkoma nielubianymi elementami (w tym przesadną rolą Willa Ferrella jako dyrektora generalnego Mattel, wspólny wątek między dwoma filmami), które obciążają lub przynajmniej zmniejszają kreatywność.

Bardziej podstępne momenty pojawiają się na początku, z narracją Helen Mirren i hołdem złożonym „2001: Odyseja kosmiczna”. Ale po przedstawieniu Krainy Barbie, zamieszkałej przez różne wersje Barbie i Kena, którzy żyją w anatomicznie kiepskim błogości, film zaczyna się, gdy stereotypowa Barbie Ruby (nie mylić z bardziej szczegółowymi odmianami) zaczyna mieć dziwaczne pomysły, niemal dosłownie potrząsając nią, by Ziemia.

Tymczasem Ken Gosling jest rozdarty między swoim znaczeniem a byciem niewiele więcej niż dodatkiem do Barbie, kimś, bez kogo nie mógłby istnieć. ampersand (&)I Znak używany w języku angielskim oznacza „i”.

Barbie’s Awakening zachęca do podróży do prawdziwego świata i różnych programów dla niej i Kena dotyczących ich kontrastu z wyidealizowanym kobiecym światem, w którym żyją.

READ  Pożegnanie z Televisą: Bez ekskluzywnego i po 33 latach na antenie, Andrea Legareta „wychodzi” z „Hoy”

Im mniej szczegółów, tym lepiej, ale poszukiwanie odpowiedzi prowadzi Barbie do firmy Mattel, gdzie poznaje ludzką pracownicę (America Ferrera) i jej nastoletnią córkę (Ariana Greenblatt, „65”), która przerosła Barbie, i nawiązuje więź z jawną feministką z filmu. przesłanie i chęć umieszczenia Barbie w szerszym kontekście społecznym.

Simo Liu, Margot Robbie i Ryan Gosling w „Barbie”. Dzięki uprzejmości Warner Bros. Pictures

Zestawienie tych bardziej przemyślanych elementów z zawrotami głowy w innych miejscach, naprzemiennie poważne i głupie, artystyczne i komercyjne, nie zawsze pasuje lub wychodzi tak świeżo, jak mogłoby.

Z drugiej strony spin-off „Toy Story” na temat Barbie i Kena wyznaczył wysoki pułap, jeśli chodzi o kpiny z kultowej lalki, a zasługa należy się Gerwig (nominowana do Oscara za debiut „Lady Bird”) za zdobycie czegoś który z łatwością może być dwuwymiarowy i starać się, aby to coś znaczyło, poza numerami muzycznymi i komentarzami w mediach społecznościowych o tym, jak Gosling ma te mięśnie brzucha.

Ogólna obsada jest również imponująca, chociaż stosunkowo niewiele Barbie i Kenów ma wiele do zrobienia, a Simu Liu (z Shang-Chi Marvela) jest jednym z bardziej godnych uwagi wyjątków jako rywal Kena.

Z drugiej strony Gerwig i Baumbach dodają do scenariusza sprytne odniesienia do popkultury (w tym jedno o „Lidze Sprawiedliwości” i jej fanach), a film trwa mniej niż dwie godziny, co już jest plusem w przypadku „Misji: Niemożliwe” i „Oppenheimer” trwające odpowiednio 163 minuty i 180 minut.

Polityczny akcent Barbie bez wątpienia wywoła debaty, szczerze mówiąc, po części jako kolejny sposób, w jaki media mogą zarobić na otaczającym ją obfitym ogniu medialnym. Jest jednak prawdopodobne, że wielu widzów będzie skłonnych poprzeć film (a tym samym podkreślić pozytywne nastawienie), na który wielu było podekscytowanych.

Fakt, że kampania marketing To, że Barbie zaczęła organicznie żyć własnym życiem, jest znakiem czasów, kiedy często wszystko, co wartościowe, wydaje się przesadzone. Jednak pod tym całym szumem czai się zabawny film, szczególnie dla tych, którzy są otwarci na rozpakowywanie ciasno upakowanych motywów z prawdziwego świata, obserwując, jak Barbie dumnie się prezentuje.

READ  Oshi no Ko przyciąga gniew fanów słynnej gry seiyuu – Kudasai

Premiera filmu „Barbie” w Stanach Zjednoczonych odbędzie się 21 lipca. Jest sklasyfikowany jako PG-13. (Film pochodzi od Warner Bros., które podobnie jak CNN jest jednostką Warner Bros. Discovery.)