(CNN) — Rządząca na Tajwanie Demokratyczna Partia Postępowa odniosła w sobotę historyczne trzecie zwycięstwo prezydenckie z rzędu, ponieważ wyborcy zignorowali chińskie ostrzeżenia, że jej reelekcja zwiększy ryzyko konfliktu.
Obecny wiceprezydent Tajwanu Lai Ching-ti ogłosił zwycięstwo w sobotni wieczór (czasu lokalnego), podczas gdy jego dwaj główni rywale z opozycji przyznali się do porażki.
„Chcę podziękować Tajwańczykom za napisanie nowego rozdziału w naszej demokracji. Pokazaliśmy światu, jak bardzo cenimy naszą demokrację. To jest nasze zdecydowane zobowiązanie” – powiedział Lai mediom, dodając, że przyjął telefony z gratulacjami od swojego dwóch przeciwników.
„Mówimy społeczności międzynarodowej, że pomiędzy demokracją a tyranią będziemy po stronie demokracji. Republika Chińska i Tajwan będą nadal iść ramię w ramię z demokracjami na całym świecie” – powiedział Lai.
Wyniki Centralnej Komisji Wyborczej Tajwanu, która wciąż była finalizowana po wygłoszeniu przemówień dotyczących zwycięstwa i ustępstw, pokazały, że Lai uzyskał 41 procent głosów powszechnych, podczas gdy jego dwóch głównych rywali spadło odpowiednio o 33 procent i 26 procent.
Ho Yu-er, kandydat na prezydenta opozycyjnej Partii Kuomintang, pogratulował zwycięstwa kandydatowi DPP Lai Ching-ti.
Powiedział mediom: „Przykro mi, że zawiodłem moich fanów. Chciałbym przeprosić”.
Burzliwa kampania wyborcza, będąca przykładem tętniącej życiem demokracji na Tajwanie, koncentrowała się wokół szeregu kwestii związanych ze źródłami utrzymania, a także drażliwej kwestii, jak postępować z gigantycznym autorytarnym sąsiadem, Chinami, które pod przywództwem Xi Jinpinga stały się potężniejsze i potężniejsze. agresywny.
Wynik pokazuje, że wyborcy popierają pogląd DPP, że Tajwan jest de facto suwerennym państwem, które musi wzmocnić swoją obronę przed zagrożeniami ze strony Chin i pogłębić więzi z innymi demokratycznymi krajami, nawet jeśli oznacza to sankcje gospodarcze lub zastraszenie militarne ze strony Pekinu.
Jest to także nowa afront po ośmiu latach stosowania coraz surowszych taktyk wobec Tajwanu pod rządami Xi, który przyrzekł, że ostateczne „ponowne zjednoczenie” wyspy z kontynentem jest „historyczną nieuniknioną”.
Podobnie jak ustępujący prezydent Tsai Ing-wen, który nie może ponownie kandydować ze względu na ograniczoną kadencję, Lai cieszy się otwartą niechęcią przywódców Komunistycznej Partii Chin i jest mało prawdopodobne, aby jego zwycięstwo doprowadziło do jakiejkolwiek poprawy stosunków między Pekinem a Tajpej.
Chiny zerwały większość komunikacji z Tajpej po przejęciu władzy przez Tsai i zwiększonym nacisku dyplomatycznym, gospodarczym i wojskowym na samorządną wyspę, zamieniając Cieśninę Tajwańską w jeden z głównych geopolitycznych punktów zapalnych na świecie.
Rządząca Partia Komunistyczna Chin uważa Tajwan za część swojego terytorium, chociaż nigdy go nie kontrolowała. Chociaż chińscy przywódcy komunistyczni obiecali, że w końcu osiągną „ponowne zjednoczenie”, Xi wielokrotnie podkreślał, że kwestii tajwańskiej „nie należy przekazywać z pokolenia na pokolenie”, łącząc misję z wyznaczonym na połowę stulecia celem, jakim jest „odmłodzenie narodu”.
Demokratyczna Partia Postępowa twierdzi, że Tajwan nie jest powiązany z Komunistyczną Partią Chin i że o przyszłości Tajwanu musi decydować 23,5 miliona jego mieszkańców.
W przededniu sobotniego głosowania Pekin ostrzegł tajwańskich wyborców, aby „podjęli właściwą decyzję” i „uznali poważne niebezpieczeństwo, że Lai Ching-te sprowokuje konfrontację i konflikt w Cieśninie”.
Przez całą swoją kampanię wyborczą Lai podkreślał znaczenie obrony ciężko wywalczonej demokracji na Tajwanie.
„Chociaż dążymy do pokoju, nie mamy złudzeń” – powiedział reporterom na początku tygodnia. „Tajwan dołączy do społeczności międzynarodowej, aby aktywnie przyczyniać się do pokoju i stabilności”.
Chiny dwukrotnie nałożyły sankcje na jego zastępcę, Hsiao, za bycie „upartym separatystą”.
Cios w Pekin
Zwycięstwo Lai następuje w momencie, gdy Stany Zjednoczone próbują ustabilizować napięte stosunki z Chinami i zapobiec eskalacji rywalizacji w konflikt. W czasach administracji Tsai Tajwan zacieśnił stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, swoim największym międzynarodowym sponsorem, oraz zwiększył wsparcie i sprzedaż broni na wyspę.
Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że Waszyngton utrzyma swoją długoterminową politykę wobec Tajwanu niezależnie od tego, kto obejmie najwyższe stanowisko. Według urzędników wyższego szczebla administracja Bidena wyśle po wyborach nieformalną delegację złożoną z byłych urzędników wyższego szczebla do Tajpej, zgodnie z dotychczasową praktyką.
Wizyta delegacji „będzie sygnałem i bardzo symbolicznym sposobem wsparcia Tajwanu” – powiedział T. Y. Wang, profesor na Illinois State University.
Sobotni wynik to kolejny cios dla tajwańskiego Kuomintangu, który popiera cieplejsze stosunki z Pekinem i nie sprawuje prezydentury od 2016 roku.
Chociaż Lai będzie musiał dokonać pewnych dostosowań gospodarczych ze względu na głębokie skargi społeczne dotyczące niskich płac i zbyt drogich mieszkań, należy się tego spodziewać w takich kwestiach, jak polityka zagraniczna i stosunki w Cieśninie, powiedział Leif Nachman, profesor nauk politycznych na Narodowym Uniwersytecie Chengchi w Tajwanie. W dużej mierze podążać za podejściem Tsai.
„Większa część kampanii (Lai) miała na celu zapewnienie nie tylko krajowej publiczności, ale także międzynarodowej, że to on jest Tsai Ing-wen 2.0” – dodał.
Nie będzie to mile widziane w Pekinie.
Na kilka dni przed wyborami Chińskie Biuro ds. Tajwanu oświadczyło, że Lai, podążając ścieżką Tsai, podąża ścieżką prowokacji i konfrontacji i przybliży Tajwan „bardziej niż kiedykolwiek wcześniej do wojny i stagnacji”.
Analitycy twierdzą, że Chiny mogą nasilić presję gospodarczą i militarną na Tajwan, aby w nadchodzących dniach i tygodniach okazał swoje niezadowolenie lub zastrzegł sobie silniejszą reakcję na maj, kiedy Lai obejmie urząd.
„Wiele razy Chiny robią zamieszanie w związku ze zwycięstwem DPP, czy to teraz, czy później w tym roku” – powiedział Nachman.
Pekin ma także w swoim zestawie narzędzi szeroki wachlarz środków przymusu.
W okresie poprzedzającym głosowanie Chiny zniosły preferencyjne cła na część tajwańskiego importu w ramach umowy o wolnym handlu. Mogą rozszerzyć gamę produktów, na które kierujesz ofertę, a nawet całkowicie przerwać transakcję.
Chiny mogą również zwiększyć presję militarną na Tajwan, wysyłając więcej myśliwców i okrętów wojennych bliżej nieba i wód wyspy – taktykę tę wielokrotnie stosowały w ostatnich latach.
Jednak tajwańscy funkcjonariusze bezpieczeństwa powiedzieli przed głosowaniem, że nie spodziewają się działań militarnych Chin na dużą skalę bezpośrednio po wyborach, powołując się na niekorzystne zimowe warunki pogodowe, problemy w chińskiej gospodarce oraz wysiłki Pekinu i Waszyngtonu na rzecz ustabilizowania stosunków po dwustronnym szczycie. W listopadzie.
Analitycy zauważyli, że choć eskalacja napięcia militarnego może zwiększać ryzyko wypadków i błędnych obliczeń, to niekoniecznie zwiastuje rychły konflikt w Cieśninie Tajwańskiej.
„To, że Postępowa Partia Demokratyczna jest u władzy, nie oznacza, że Chiny pójdą na wojnę” – powiedział Nachman.
„Oczywiście ostatnie osiem lat było niewygodne, gdy PDP była u władzy, ale nie doprowadziło to do wojny. Udało im się znaleźć niewygodny złoty środek. Mamy nadzieję, że nawet pod przewodnictwem Lai będziemy mogli kontynuować ten rodzaj niezręcznej ciszy.” Bez konieczności rozpoczynania wojny.
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom