27 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

W Polsce inflacja spada, ale ceny wciąż rosną!

W Polsce inflacja spada, ale ceny wciąż rosną!

© Reutera. W Polsce inflacja spada, ale ceny wciąż rosną! – Ostateczne dane GUS mogą zaskoczyć

FXMAG Wielka Brytania – Ostateczny odczyt marcowej inflacji w Polsce był nieco lepszy od danych szacowanych na koniec ub.r. Choć Główny Urząd Statystyczny obniżył ostateczną roczną stopę inflacji do 16,1%, to i tak przekroczyła ona oczekiwania analityków. Trudno mówić o inflacji, czy jak mówi szef NBP Adam Klapiński: „zejściu z płaskowyżu inflacyjnego”, kiedy to ceny rosną o 1 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu.

  • Ostateczny odczyt inflacji w Polsce za marzec był nieco niższy niż szacowano
  • Dynamika wzrostu cen w marcu wyniosła 16,1% r/r wobec szacowanych 16,2% r/r.
  • Miesięczna inflacja nie uległa jednak zmianie: ceny wzrosły w marcu o ponad 1% w porównaniu z lutym.
  • Ostateczny odczyt GUS przekroczył oczekiwania analityków
  • W najbliższy poniedziałek poznamy dane o inflacji bazowej za marzec, które będą kolejnym rekordem wszech czasów dla tego wskaźnika w Polsce.

Inflacja w Polsce spada jednak bardzo mocno, ale nadal nie tak, jak oczekiwano

W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikował ostateczne i pełne dane o inflacji konsumenckiej w Polsce za marzec.

W przypadku wstępnego odczytu na koniec marca nie było wielkich niespodzianek, ale warto zauważyć, że nastąpiła rewizja w dół końcowego odczytu: dynamika wzrostu cen w marcu wyniosła 16,1% rocznie. Z drugiej strony, dynamika miesięcznej inflacji pozostała bez zmian: ceny wzrosły w marcu o 1,1% w stosunku do lutego.

W lutym dynamika wzrostu cen w Polsce wzrosła do 18,4% r/r i 1,2% m/m.

Oczywiście kosmetyczna korekta inflacji do 16,1% r/rw marcu nie powinna być traktowana jako powód do nadmiernej pewności siebie. Po pierwsze, pomimo niedawnej korekty w dół, wciąż jest powyżej oczekiwań analityków. Oczekiwali oni, że dynamika rocznej inflacji obniży się w marcu do 15,8%. Nie zapominajmy też, że spadek dynamiki rocznej inflacji w porównaniu z poprzednim miesiącem nie oznacza spadku cen: w marcu inflacja wyniosła 1,1% miesięcznie i była nieco niższa niż w lutym. , gdy dynamika cen na poziomie wynosi 1,2%.

READ  Scaloni testuje warianty w trzech pozycjach, aby zmierzyć się z Polską

Również marcowy odczyt, który oznacza początek „inflacji” w Polsce, wynika z efektu wyższej bazy statystycznej. Marzec ub.r. był pierwszym pełnym miesiącem od rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która doprowadziła do dynamicznego wzrostu cen, zwłaszcza na rynkach surowcowych. Widać to w danych za ostatni rok: CPI w marcu 2022 r. wyniósł 11% rok do roku, podczas gdy miesięczne tempo wzrostu cen sięgnęło 3,3%. Polska nie odnotowała tak wysokiej miesięcznej inflacji od stycznia 1996 roku. A znaczący wzrost dynamiki cen w marcu ub.r. był główną przyczyną „załamania inflacji” w marcu br. Statystyczny poziom bazowy z lutego 2022 roku dał nam odczyt CPI na poziomie ponad 18% w lutym tego roku.

Co wzrosło i spadło w marcu?

Pełne wyobrażenie o składzie koszyka inflacyjnego dają nam też najnowsze dane GUS dotyczące inflacji. Niewątpliwie do większego wzrostu CPI przyczynił się główny składnik CPI, czyli żywność i napoje bezalkoholowe. Ceny tej kategorii produktów wzrosły w marcu o 24% rok do roku io 2,2% w porównaniu do lutego. W tej pozycji odnotowano największe wzrosty cen, które wzrosły o 81,5% r/r, choć jednocześnie spadły o 0,7% w stosunku do lutego. Wyraźnie wzrosły ceny jaj, które w marcu były o 37,2% wyższe niż przed rokiem, ao 1,5% wyższe niż w lutym. W podobnym tempie rosła też cena mleka (37,5% rocznie). W porównaniu z marcem ubiegłego roku nie było mowy o spadku cen w żadnej kategorii żywności.

Nośniki energii wzrosły o 26% w ciągu ostatniego roku i odnotowały spadek cen o 0,6% w tym samym okresie w lutym. Największy wzrost w tej kategorii odnotowała energia cieplna, która wzrosła o 40,7% rok do roku io 1,4% w porównaniu z poprzednim miesiącem.

Jeśli chodzi o ceny paliw, to w marcu wzrosły one o 0,2% w porównaniu z rokiem ubiegłym, podczas gdy były o 1,8% tańsze niż w lutym. Największy spadek cen odnotował LPG, który był o 8,5% tańszy niż przed rokiem (i o 0,4% droższy niż w lutym). Ceny benzyny wzrosły o 2,6% rok do roku i 0,1% miesiąc do miesiąca, podczas gdy ceny oleju napędowego spadły o 1,8% rok do roku i 5,8% w porównaniu do lutego.

READ  UE: Polska będzie płacić dzienne kary do zamknięcia kopalni

Co ciekawe, paliwa są w zasadzie jedyną kategorią produktów i usług, które odnotowują roczny spadek cen, co z pewnością wynika z dynamicznego wzrostu w 2022 roku.

Inflacja konsumencka spada, ale inflacja bazowa bije nowe rekordy

Najbliższe miesiące będą charakteryzować się gwałtownym spadkiem dynamiki cen w ujęciu rocznym, co doprowadzi do scenariusza, w którym roczna inflacja będzie jednocyfrowa do końca 2023 r. Jednak szybki powrót do celu inflacyjnego, który wynosi 2,5% (+/- 1 pp.) rocznie, to mrzonka, bo nawet NBP zakłada, że ​​wysoka inflacja będzie z nami jeszcze długo. więcej czasu. A osiągnięcie celu NBP nastąpi nie wcześniej niż w 2025 r.

Dużym problemem dla banku centralnego (nie tylko w Polsce) jest inflacja bazowa, która cały czas rośnie, osiągając nowe maksima w historii wskaźnika dynamiki cen z wyłączeniem żywności i energii. Inflacja bazowa za marzec zostanie opublikowana w najbliższy poniedziałek o godz. 12:00. Na ostatniej odprawie o godz. 14:00 szef NBP przyznał, że marcowy odczyt może rozczarować. Po osiągnięciu 12% w lutym i 11,7% w styczniu, analitycy spodziewają się kolejnego historycznego maksimum. Prognoza zakłada inflację bazową na poziomie 12,2% rocznie. Kolejny rekordowy wynik nie był dobrym prognostykiem dla Narodowego Banku Polskiego: wzrost inflacji bazowej i spadek inflacji konsumpcyjnej były czynnikami „motorowymi” iw dużej mierze niezależnymi od inflacji (zwłaszcza energii i paliw). Polityka pieniężna banku centralnego wywierała presję inflacyjną na inne kategorie towarów i usług.

Pomimo jedenastu podwyżek stóp procentowych przez NBP, wzrost inflacji bazowej potwierdza wysoki popyt konsumpcyjny. W drugiej połowie roku może wystąpić sytuacja podobna do tej, jaka ma miejsce obecnie na Węgrzech: miara inflacji bazowej może być wyższa niż inflacja konsumpcyjna, zwłaszcza że wcześniejsze zmiany cen są spóźnione.