27 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Sacha Sokol potępia złe traktowanie Luisa de Lanno

Sacha Sokol potępia złe traktowanie Luisa de Lanno

Piosenkarka Sacha Sokol ujawniła, że ​​Louis de Lanno wykorzystywał ją podczas ich czteroletniego związku w połowie lat 80-tych. Ona miała 14 lat, a on 39..

Aktorka i kompozytorka powiedziała też, że producentka nadal nadużywa dzisiaj, manipulując prawdą, jak niedawno powiedziała w jednym z wywiadów, że był to „dwutygodniowy” związek.

Sasha Sokol stwierdziła, że ​​związek zaczął się, gdy była „w Vaselina z Timbiriche i To była wyraźnie dziewczyna”.

Po swoim odkryciu zapewnił, że jego rodzice zrobili wszystko, aby zerwać czteroletni związek.

W swoim wątku na Twitterze Sasha mówi, że to To była zbrodnia, bo „przez cały nasz związek byłem niepełnoletni”.

Sacha Sokol zauważa, że ​​obawiał się o swoją karierę, ponieważ Luis de Lanno był jednym z najważniejszych producentów w świecie telewizji.

Sasha Sokol to piosenkarka znana na całym świecie z bycia częścią Timbiriche. Ma również solową karierę muzyczną oraz doświadczenie w filmie, teatrze i telewizji.

Oto, co mówi ich wątek w mediach społecznościowych:

„Ludwik, którego już nie ma”:

Dopóki kobiety w mojej sytuacji nie odważą się mówić prawdy, zawsze będą tacy mężczyźni jak Luis de Lanno.

Od 14 roku życia chciałam wierzyć, że jestem odpowiedzialna za to, co się stało. Dziś rozumiem, że moim jedynym obowiązkiem jest milczeć.

Dwa dni temu Lewis ponownie złożył fałszywe oświadczenia na temat naszego związku.

Maltretował mnie wtedy i maltretował mnie dzisiaj, bawiąc się prawdą. Chcąc zmniejszyć i zwolnić odpowiedzialność z faktów.

Dziś jest Międzynarodowy Dzień Kobiet. Wiele osób myśli, że to dzień naszych gratulacji. Nie jest.

Dziś jest dzień, w którym należy zastanowić się i podnieść głos przeciwko systematycznym naruszeniom, które uwięziły nas na tysiące sposobów.

Kiedy zaczynałem związek, miałem 14 lat, a on 39. Byłam w Vaselina z Timbiriche i wyraźnie byłam dziewczyną. Jesteśmy razem od prawie 4 lat.

Moja rodzina się o tym dowiedziała i oszaleli i nie mniej. Louis był prawie trzy razy starszy. Był o rok starszy od mojego ojca i w tym samym wieku co moja matka.

Fernando mnie znokautował. Dosłownie mnie odrzucił – kiedy piszę ten debugger daje mi inne opcje, ponieważ słowa „disadopt” nie ma w słowniku -. To była pierwsza wielka strata w moim życiu.

Chcąc nas rozdzielić, mama wyprowadziła mnie z Timberish i wysłała na studia za granicę. Opuszczenie grupy było drugą stratą.

Przez długi czas ukrywałam, że nadal jesteśmy razem. Kiedy skończyłem 17 lat, powiedziałem mamie, że mogę ją dalej okłamywać, albo może mi wybaczyć. Biedny facet nie miał innego wyjścia, jak się otworzyć, ale nigdy tak naprawdę nie czuła się komfortowo i była szczęśliwa, gdy zerwała z nim po krótkim czasie.

Ciężko mi było odpuścić, był twardym facetem w branży; Mój przedstawiciel i producent. Tak bardzo się bałem, że mój rozdział w karierze zostanie uszkodzony.

Dlaczego kłamie za każdym razem, gdy mówi o mnie? Bo doskonale wie, że to, co zrobił, jest przestępstwem. Przez cały nasz związek byłam nieletnia.

Piszę to płacząc. Tak, płaczę nad tym, co się stało, ale ona też płacze nad tym, co się dzieje.

Jak wyglądałoby moje życie, gdyby Louis zamiast położyć mnie do swojego łóżka, zrobił to, co powinien zrobić, czyli zaopiekować się mną? Nigdy się nie dowiem.

Wiem tylko, że to, czego doświadczasz, wpływa na ciebie na zawsze.

„Życie jest przeżywane naprzód, ale rozumiane wstecz”. Dziś widzę, że ta relacja skaziła moje życie na wiele sposobów.

Ten związek zakończył się 33 lata temu, ale nawet dzisiaj, kiedy się nim dzielę, kończy się toksyczna rzecz, którą przyniosłem z nią.

Przypuszczam, że ta część powinna mi odpowiadać, ale nie mogę już – i nie powinnam – milczeć.

Wstyd i strach nie powinny być większe niż prawda. Przypuszczam, jakie konsekwencje może mieć prawda.

Przepraszam moją rodzinę i partnera Alejandro za ponowne postawienie ich w tak niewygodnej sytuacji.

Rozmowa o tym sprawia, że ​​czuję się niesamowicie zawstydzona. Przez dziesięciolecia chciałem wierzyć, że nie wspomnienie o tym sprawi, że zniknie. Myliłem się.

Jeśli za dzieleniem się tą bolesną, osobistą historią kryje się jakikolwiek spokój, to umożliwia to innym kobietom wypowiedzenie się na temat tego, czy żyją w agresywnej sytuacji.

Nie zamierzam więcej mówić na ten temat. Dlaczego teraz o tym mówię? Ponieważ Luis de Ya No.