Według polskiego rządu, który wydał rozkaz swoim siłom powietrznym, aby broniły kraju, radary w polskiej przestrzeni powietrznej przez 39 sekund wykrywały obecność rosyjskiego pocisku. Wasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych już przemówiło. Tymczasem na Ukrainie odnotowano nowe ataki w Kijowie i zachodnim obwodzie lwowskim.
Pierwsza zmiana: Ostatnia zmiana:
3 minuty
Według władz w Warszawie, który w celu zapewnienia bezpieczeństwa kraju, rosyjski pocisk spędził 39 sekund w polskiej przestrzeni powietrznej i był stale namierzany przez radary.
Na konferencji prasowej w Warszawie minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że rakieta przeleciała 2 kilometry przez granicę Polski z prędkością prawie 800 kilometrów na godzinę, do czego rząd aktywował myśliwce F. Polskie Siły Powietrzne.
Siły zbrojne napisali na swoim koncie X: „O godzinie 4:23 wystrzelony nocą pocisk manewrujący lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej przedarł się przez przestrzeń powietrzną”.
To naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję. Według sił powietrznych tego kraju rakieta została wystrzelona w kierunku celów na zachodniej Ukrainie wczesnym rankiem w niedzielę i została wykryta we wsi Osertów (województwo lubelskie).
„Podjęto wszelkie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. W związku z tym obywatelom, zwłaszcza na południowym wschodzie, może przeszkadzać hałas” – oznajmiły siły zbrojne.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział w oświadczeniu:
Przede wszystkim wzywamy Federację Rosyjską do zaprzestania powietrznych ataków terrorystycznych na mieszkańców i terytorium Ukrainy, do zakończenia wojny i rozwiązania problemów wewnętrznych kraju.
Polski MSZ zamierza wezwać ambasadora Rosji w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna prywatnej stacji radiowej Polsat News.
To nie pierwszy przypadek naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Ostatnia edycja ma miejsce 29 grudnia 2023 r. W tym czasie polskie wojsko poinformowało, że „niezidentyfikowany obiekt powietrzny” wleciał w jego przestrzeń powietrzną z terytorium Ukrainy, a według najwyższego polskiego urzędnika wojskowego „wszystkie „znaki” wskazywały, że był to rosyjski pocisk.
Nowy rosyjski atak na Kijów i Lwów
Środkowoeuropejski kraj graniczy z Ukrainą na południowym wschodzie, gdzie w nocy doszło do dużego ruchu z dziesiątkami rakiet i dronów, które uderzyły w Kijów i zachodnią część Lwowa w pobliżu polskiej granicy.
Według Serguiï Popko, szefa kijowskiej administracji wojskowej, rosyjskie wojsko zaatakowało stolicę za pomocą rakiet manewrujących wystrzeliwanych z bombowców strategicznych Tu-95MS.
Ukraińska obrona „zestrzeliła kilkanaście rakiet wroga w Kijowie i okolicach stolicy” – napisał Siergiej Babko na portalu społecznościowym Telegram.
Po raz trzeci w ciągu nocy cała Ukraina znalazła się w stanie pogotowia. Według Siergieja Babkowa ostrzeżenie w stolicy trwało dwie godziny
z EFE, AFP i Reuters
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Obywatel Białorusi został skazany na trzy lata więzienia za szpiegostwo na rzecz Polski
„Ważne jest, aby współpraca stawała się coraz bardziej skoordynowana”.
Zdaniem polskiego ministra spraw zagranicznych rosyjski atak na NATO oznaczałby porażkę Moskwy