Wygląda na to, że ten weekend nie był najlepszy Ferrari Ponieważ żadnemu z nich nie udało się wspiąć na podium podczas Grand Prix Węgier. Karola Lockleara, Siódmy lokator zdradził, że podczas wyścigu na węgierskim torze mieli problemy z radiem i zmuszali go do podnoszenia głosu, aby mógł komunikować się z drużyną podczas zawodów.
„Problem polega na tym, że mamy również wiele problemów z radiem. I jednego na cztery słowa, których moi inżynierowie nie rozumieją, ponieważ były problemy z naszymi radiami trzy lub cztery wyścigi temu”. […]. Więc musimy to naprawić. Mój głos jest oczywiście zbyt wysoki, ponieważ muszę być słyszany. Ale chciałem się tylko upewnić, że się nie pomyliłem, że chcę, żebyśmy byli agresywni na początku, a nie agresywni na końcu (w strategii). Więc to była tylko kwestia wyjaśnienia z powodu naszych problemów z radiem” – wyjaśnił po wyścigu.
Możesz być zainteresowany: Kiedy i gdzie odbędzie się kolejny wyścig Formuły 1?
Ponadto podczas wyścigu Monaco miał inne problemy, takie jak problem z Jackiem podczas jego pierwszego postoju i szybka kara na linii bramkowej, przez którą stracił miejsce w wyniku końcowym, czego żałował z powodu wyniku w ten weekend.
„Trudno. W niektórych wyścigach nie zrobiliśmy dokładnie tego, co chciałem, ale dzisiaj to zrobiliśmy. I oczywiście tylko wolny pit stop sprawił, że trochę się broniliśmy. Pit stop był bardzo wolny”. […]. Ogólnie jest to ogólnie frustrujące, ponieważ czułem, że przy dzisiejszej prędkości, nawet jako kierowca, kiedy czujesz, że wykonujesz dobrą robotę z samochodem, który masz, nikt tak naprawdę tego nie zauważa”. rządzić.
Możesz być zainteresowany: „Straszny” powraca! Checo Pérez zmusił Carlosa Sainza do zatrzymania się w boksach, aby go nie wyprzedził wideo
„Student bekonu. Nieuleczalny ninja mediów społecznościowych. Miłośnik podróży zawodowych. Miłośnik piwa.”
More Stories
Córka Paco Gemeza wysadza dziennikarstwo sportowe w Meksyku; „Zapytali go o moje zdjęcia” (wideo) – Fox Sports
Transmisja na żywo Ligi Meksykańskiej 2024 z datą 17 finałowej ligi
Rafael Carioca i strzały dla Miguela „Piogo” Herrery: „Wyszedł i wygraliśmy trzy turnieje”