17 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Historia Frana Alvareza: od futsalu w rodzinnym mieście po aktorstwo w Polsce

Fran Alvarez (Benidorm, 1998) miał zaledwie 11 lat, kiedy jego rodzina musiała przeprowadzić się do Sokovos. Villarreal zauważył już jego umiejętności piłkarskie i zaprosił go do udziału w turnieju w celu rekrutacji młodych talentów, ale z powodów rodzinnych Fran musiał wrócić do rodzinnego miasta, gdzie trzeba było zatrzymać jego postępy w piłce nożnej. Przez lata istniała tylko jedna drużyna futsalu. Okazała się dla niego za mała i dwa lata później wrócił do gry na trawie w Hélène w Albacete. Ta decyzja zmieniła jego życie. „Castilla-La Mancha zadzwoniła do mnie w drugim roku, a Villarreal zobaczył mnie ponownie w Mistrzostwach Hiszpanii. Nie pamiętali, jak szukali mnie pięć lat temu, ale los powiedział, że na tym musi się to skończyć i w wieku 15 lat podpisałem kontrakt z Villarreal.Alvarez rozmawia z gazetą AS z Polski, gdzie obecnie błyszczy w Witzu Łódź, jednej z drużyn z największą historią w Ekstraklasie.

Fran Alvarez, który w zeszłym miesiącu strzelił cztery gole i dwie asysty i dwukrotnie znalazł się w najlepszej jedenastce Polski, swoją najlepszą wersję odnajduje w Widzewie, gdzie jest zadowolony z tego, jak cieszy się piłką nożną: „Każdego dnia przychodzi tu 19 000 ludzi Ludzie. Stadion jest zawsze pełny, nie sprzedaje się żadnych biletów” – mówi, po czym przechodzi do powiedzenia, jak poważny jest futbol na trybunach. „Na terenach sportowych można spożywać alkohol. Wystrzeliwane są flary i rakiety. Przeciwko Legii w 70. minucie zaczęli strzelać, na boisko spadały kule i sędzia musiał przerwać, bo nie można było grać pomiędzy kulami a dymem.„Zawodnik twierdzi, że jest przyzwyczajony do przerywania gry dwa razy dziennie, szczególnie po południu.

Choć na boisku czuł się, jakby był w Hiszpanii, zwłaszcza ze względu na język (na każdym meczu jest wielu zawodników hiszpańsko- lub hiszpańskojęzycznych), to dla Frana Alvareza najtrudniej było przyzwyczaić się do pogody. Nie tyle ze względu na niską temperaturę, ile z powodu dyskomfortu treningu ze zbyt dużą ilością odzieży.: „To skomplikowane, bo jeśli w Hiszpanii jest zimno, trenujesz w termoaktywnej kurtce i bluzie, tutaj noszę krótkie rajstopy, długie rajstopy, długie spodnie, topowy kolorowy t-shirt, t-shirt, bluzę, płaszcz przeciwdeszczowy i ocieplacz na szyję”.

READ  W finale zagrają Hiszpania, Polska, Włochy, Kazachstan i Czechy Sporty

Wszystkie te okoliczności nie przeszkodziły Widgetilowi ​​w występowaniu na wysokim poziomie, wybrał Alvareza przed końcem poprzedniego sezonu w Albacete, gdzie w ostatnim roku stracił rozgłos. Kluczowy dla podjęcia decyzji był telefon od jego kolegi z drużyny, Jordiego Sancheza, który gra w Widzedzie, podobnie jak hiszpański Juan Ibiza. „Czas zrobić krok do przodu. Na początku poprzedniego sezonu doznałem kontuzji mięśnia płaszczkowatego, przez co zostałem w tyle za kolegami z drużyny. Miałem wiele opcji, ale byłem jasny, że chcę tu przyjechać, ponieważ Jordi Sanchez, który był ze mną w Albacete, przyjechał do Widzedu i bardzo dobrze rozmawiał ze mną o klubie.”.

Alvarez jest bardzo dumny ze swojej decyzji i pokazuje, że doskonale zdaje sobie sprawę, jak skomplikowane jest pozostanie w profesjonalnej piłce nożnej. „Hiszpański piłkarz w Hiszpanii, jak wszyscy wokół niego, nie polega na tym, że bycie zawodowym piłkarzem oznacza dotarcie do pierwszej ligi. Prawda jest taka, że ​​mógłbyś być piłkarzem gdzie indziej. Na przykład bardzo lubię piłkę nożną w Polsce. Wszystkie stadiony są zawsze pełne i bardzo mi się to podoba. W tym roku bardziej niż w zeszłym czuję się piłkarzem” – podsumowuje zawodnik. Jego liczby i występy na Widzedzie udowadniają, że miał rację.

Podążaj dalej Kanał Diario AS na WhatsAppWszystkie dyscypliny sportowe znajdziesz w jednym miejscu: aktualności dnia, agendę z najświeższymi aktualnościami z najważniejszych wydarzeń sportowych, najlepsze zdjęcia, opinie najlepszych marek AS, raporty, filmy, a czasem także odrobinę humoru .