27 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Elon Musk publicznie kpi z kalekiego pracownika Twittera, który nie wiedział, czy został zwolniony

Elon Musk publicznie kpi z kalekiego pracownika Twittera, który nie wiedział, czy został zwolniony

Nowy Jork (CNN) Elon Musk publicznie kpił z niepewności pracownika Twittera, który nie wiedział, czy został zwolniony w ostatniej rundzie cięć i wypowiedział się lekceważąco oobezwładnić pracownika W serii tweetów w poniedziałek wieczorem. To najnowszy przykład publicznej konfrontacji miliardera z obecnymi i byłymi pracownikami jego firmy.

Haraldur Thorleifsson, starszy menedżer Twittera z siedzibą w Islandii, napisał na Twitterze do Muska, że ​​dostęp do jego komputera został odcięty dziewięć dni temu, kiedy to zgłoszono Twitter zwolnił około 200 pracowników. Ale Thorlevson powiedział w swoim tweecie: „Twój kierownik HR nie może potwierdzić, czy jesteś zatrudniony”.

Musk odpowiedział w tweecie, pytając: „Jaką pracę wykonywałeś?” A kiedy Thorleafson przedstawił w odpowiedzi swoją listę rzeczy do zrobienia, Musk zdawał się kwestionować kilka punktów. „Zdjęcia czy nie” – napisał na Twitterze. W osobnym tweecie miliarder powiedział, że Thorlevson „nie wykonał żadnej prawdziwej pracy, argumentując, że ma trudności z pisaniem”.

Thorlevson wyjaśnił w tweecie, że cierpi na dystrofię mięśniową, chorobę zwyrodnieniową, która, jak mówi, doprowadziła go do wózka inwalidzkiego ponad 20 lat temu. Podobnie Thorleifsson, który założył firmę zajmującą się handlem cyfrowym, którą Twitter przejął w 2021 roku Uznany przez ONZ I Prezydent Islandii Za kierowanie filantropijnymi działaniami mającymi na celu zbudowanie 1000 podjazdów dla wózków inwalidzkich wokół Reykjavíku w celu zwiększenia dostępności do miasta.

„Nie mogę wykonywać pracy fizycznej (która w tym przypadku oznacza pisanie na klawiaturze lub używanie myszy) przez długi czas bez skurczów rąk” – powiedział. „Jednak mogłem pisać przez godzinę lub dwie na raz. To nie był problem z Twitterem 1.0, ponieważ byłem starszym menedżerem, a moja praca polegała głównie na pomaganiu zespołom w rozpoczęciu działalności, udzielaniu im strategicznych i taktycznych porad.”

Thorleifsson nie odpowiedział natychmiast na prośbę CNN o komentarz. Twitter, który odciął znaczną część swojego działu PR, również nie odpowiedział.

READ  Klucze do prób usunięcia Trumpa z urny w 2024 roku

To nie pierwszy raz, gdy Musk, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, publicznie kpi z pracowników Twittera, firmy, którą kupił w zeszłym roku za 44 miliardy dolarów. Walczył na platformie z byłymi dyrektorami Twittera, zwalniał pracowników, którzy go krytykowali, aw jednym przypadku publicznie potępił tweety byłego pracownika na jego temat w wyniku „tragicznej afery Tourette’a”.

Szokująca scena, w której pracodawca publicznie kpi z pracownika, podkreśla wyjątkowe zjawisko, którego pracownicy korporacyjnego cyrku doświadczyli na Twitterze w ciągu ostatniego roku. Musk zagroził, że wycofa się z umowy, a następnie sfinalizował przejęcie tylko po to, by przejść przez wiele rund zwolnień. Setki byłych pracowników Twittera podejmuje teraz kroki prawne przeciwko firmie, zarzucając brak obietnic odpraw, aw niektórych przypadkach dyskryminację, w tym pracowników niepełnosprawnych.

Tymczasem wydaje się, że platforma ma problemy z utrzymaniem się online. W poniedziałek Twitter doznał największej awarii od czasu przejęcia Muska, a wielu użytkowników nie mogło uzyskać dostępu do witryny, a inni mieli problemy z klikaniem linków lub przeglądaniem obrazów przez około godzinę. Był to trzeci poważny problem techniczny, z jakim borykał się Twitter w ciągu niecałego miesiąca, ponieważ Musk zmniejszył liczbę pracowników z około 7500 przed przejęciem do mniej niż 2000 i zaangażował się w szereg innych działań mających na celu obniżenie kosztów.

Po wymianie z Muskiem, — napisał Thorleifsson na Twitterze Szef działu kadr Twittera potwierdził, że nie pracuje już dla firmy.

„Jest całkowicie w porządku i dzieje się to cały czas… Zazwyczaj mówią o tym ludziom, ale teraz wydaje się, że jest to opcjonalna część na Twitterze” – powiedział. „Jednak następnym krokiem jest sprawdzenie, czy Twitter zapłaci mi to, co jest mi winien w ramach mojej umowy”.