Pisanie sportowe, 30 maja (EFE)).
Polska, która zdobyła jedyny tytuł w 1993 roku, jeden z ich pokazów, desperacko chciała powtórzyć sukces, który umykał im przez trzy dekady. Aby to osiągnąć, musieli teraz pokonać jednego z faworytów, który chce podnieść swoje czwarte trofeum, prawdopodobnie przeciwko Hiszpanii, która jeszcze nie grała w półfinale z Francją.
Polska szybko objęła prowadzenie po bramce Daniela Mikołajzewskiego, ale siedem minut później bramkarz Max Schmidt obronił z pola karnego. Niemcy szybko odpowiedzieli strzałem głową Maxa Morstedta, który na krótko wyrównał walkę, a Karol Boris ponownie wyrównał wynik po pół godzinie.
Wtedy na ratunek Niemcom przybył Paris Brunner. Przednia strona Borussia Dortmund Zdobył swoją czwartą bramkę w mistrzostwach po nienagannym strzale z dośrodkowania Erica da Silvy. Mimo reakcji Wolskiego na podopiecznych Marcina Włodarskiego, Polacy obwinili uderzenie i Herrmann ponownie uderzył na 25 minut przed końcem.
Wolski strzelił swoją szóstą bramkę w meczu, ale nie miała być ostatnią. Polska upadła fizycznie po tym, jak usilnie starała się utrzymać na nogach, a Niemcy sprostali zadaniu bramkami z rzutu karnego: Azan Otroko głową z rzutu rożnego i Robert Ramczak strzałem zza pola karnego przełamali impas. Polskie złudzenia co do spektakularnej walki, z której zwycięsko wyszły Niemcy.
(c) Agencja EFE
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy