W dniu 1 maja lekki samolot Cessna 206, rejestracja HK 2803, który pokonał tor Araraquara–San José del Guaviarezawisł nad Rzeka Appaporesw lesie pomiędzy Kakita I guaviariGdy załoga zgłosiła awarię silnika, ogłoszono stan wyjątkowy. Była godzina 7:34, a lotnictwo cywilne poinformowało, że ostatni kontakt z samolotem miał miejsce 175 kilometrów na południe od San Jose del Guaviare.
1 maja: Po stwierdzeniu, że samolot się rozbił, władze rozpoczęły akcję poszukiwawczo-ratowniczą Operacja Nadzieja Aby znaleźć lokalizację siedmiu pasażerów: pilotI od dorosłych I czterech nieletnich. Dorośli niestety zostali znalezieni martwi. Podczas gdy dzieci kończą 20 dni poszukiwań i nadal się nie pojawiają.
Członkowie załogi byli Hernando Murcia Moralespilot; Hermana Mendozę HernandezaDyrektor, Fundacja dla rdzennych profesjonalistów Yatara I Magdalena Mokotoi Walencjamatka ur Leslie Mokotoi (13 lat), Solene Mokotoi (9 lat), Tien Noriel Roanoke Mokotoi (4 lata) i Christine Neriman Ranok Mokotoi (11 miesięcy).
2 maja. Władze potwierdziły, że incydent miał miejsce i że helikoptery UH-60 i Huey II, samoloty stealth i Caravan C-208 latają nad tym obszarem od 1 maja. Manuel Ranock, ojciec czwórki dzieci, które podróżowały samolotem z żoną, zaproponował, że sam zaoferuje poszukiwanie osób, które przeżyły katastrofę. W rozmowie z Wiadomości ze ślimaków Był smutny, ponieważ nie wiedział nic o miejscu pobytu swoich bliskich.
„Doświadczyłam tego już wiele razy. Straciłam siostrę na około miesiąc i z trudem ją odnalazłam, bo to jest szczególna cicha siostra i tak samo wróciła. Wierzę więc, że w tym czasie trud będzie nie zmarnować”.
4 maja. Po 80 godzinach poszukiwań wstał Lotnictwo cywilne i Kolumbijskie Siły Powietrzne Zainstalowali A ujednolicone centrum dowodzenia (Uniwersytet Księcia Muhammada bin Fahda) na obszarze, na którym koordynowane są działania poszukiwawcze i ratownicze pasażerów statku powietrznego. Tam udowodniono, że prace na lądzie i rzece będą kontynuowane w oceanie, gdy uzyskano ostatni zapis samolotu.
Fatimababcia dzieci, nagrała nagranie w nadziei na odnalezienie swoich krewnych, zarówno w języku hiszpańskim, jak i rdzennym dialekcie społeczności, której są częścią, prosząc wnuki o zwrócenie uwagi na obecność ratowników:
„Proszę cię o przysługę, musisz być cicho, bo wojsko cię szuka, jeśli usłyszysz mikrofon, przyniosą ci”
8 maja. Władze poinformowały, że blisko 60 elitarnych jednostek Wojsk Specjalnych Armii Krajowej przyłączyło się do działań terenowych, aby wesprzeć poszukiwania na lądzie i rzekach.
15 maja. Przedsiębiorstwo lotnictwa cywilnego potwierdziło odkrycie samolotu w wiosce Palma Rosa na obszarze wiejskim gminy Solano w prowincji Caqueta. Jednostka potwierdziła informacje dostarczone przez Jednolite Centrum Dowodzenia: Jeden z siedmiu pasażerów został znaleziony martwy wewnątrz samolotu.
16 maja. Władze potwierdziły, że odnaleziono szczątki jeszcze dwóch dorosłych osób: „Według informacji, które otrzymaliśmy z rejonu poszukiwań, widziano zwłoki trzech dorosłych osób, które znajdowały się na pokładzie. Poszukiwania kontynuujemy” – Urząd Lotnictwa Cywilnego stwierdził.
17 maja. z ujednolicone centrum dowodzenia I zapowiedział, że po poprawie warunków pogodowych zaczął latać z głośnikami w okolicy, a prace na ziemi trwały. the Lotnictwo cywilne Podał szczegóły wypadku i poszukiwań nieletnich, wskazując na intensyfikację działań ratowniczych. Tego dnia ogłoszono również odnalezienie schronienia z patyków i gałązek, najwyraźniej zbudowanego przez nieletnich, a także niektórych „łuków” i nożyczek. To, według podmiotu, podniosło morale żołnierzy.
Niemiecki CamargoKoordynator operacyjny ds Obrona Cywilnapotwierdzili obecność w obozie rzeczy należących do dzieci: „Wczoraj znaleziono kilka rzeczy: butelkę lub butelkę jednej z nieletnich, która była przewożona samolotem. Babcia nieletniej potwierdziła, że należała do niej wnuczka.”
Bohaterem prac badawczych był pies wyszkolony do tego typu akcji ratowniczych. Wojsko ogłosiło to: „Dzięki przewodnictwu naszego psa Ulyssesa siły specjalne znalazły zaimprowizowane schronienie i przedmioty, które dostarczą wskazówek na tropie zaginionych nieletnich po katastrofie Cessny 206”.
Aerocivil poinformował również, że przeniósł zespół sądowy na miejsce znalezienia samolotu „w celu przeprowadzenia pilnej pracy z trzema znalezionymi tam zwłokami”. Zostały one zabrane na lądowisko dla helikopterów 32. batalionu piechoty morskiej, znajdujące się w San Jose del Guaviare. Rdzenne społeczności na tym obszarze zostały również poproszone o wsparcie ludzkie w celu ułatwienia prac odkrywczych.
17 maja. Prezydent Gustavo Petro niepotwierdzoną informacją poinformował kraj, że pojawiły się dzieci. Najwyraźniej prezydent zobaczyłby tę informację na Twitterze, na fałszywym koncie kpiącym z sekretarza obrony Ivana Velazqueza.
18 maja. O świcie samolot widmo Kolumbijskie Siły Powietrzne Kongijskie Siły Zbrojne przyłączyły się do poszukiwań, wystrzeliwując flary, aby oświetlić teren i pomagając ponad 100 umundurowanym funkcjonariuszom poszukującym czwórki dzieci. Potwierdził to płk Ivan Mauricio Meza, dowódca Szóstego Dowództwa Bojowego Powietrznego, który potwierdził, że siły te „będą nadal wykorzystywać wszystkie swoje możliwości w tej misji”.
Załoga samolotu AC-47 przeleciała nad głowami w nocy, wystrzeliwując flary z wysokości 6000 stóp i oświetlając obszar poszukiwań. Ta misja została podjęta, aby zapewnić dzieciom światło, aby mogły się zorientować w tym surowym lesie Kaquita i dotrzeć do miejsca, w którym znajdują się siły poszukiwawcze”.
18 maja A prezydent usunął hymn, w którym zapowiadał rzekome odnalezienie dzieci i opublikował kolejny, w którym przeprasza za podanie nie do końca potwierdzonej informacji. Ponadto potwierdził to Lotnictwo Cywilne (Aerosevil) i Uniwersytet Księcia Muhammada bin Fahda Potwierdzili, że w okolicy znaleziono nowe ślady stóp i że nie mieli jeszcze kontaktu z czwórką dzieci.
„Zdecydowałem się usunąć to zdobienie, ponieważ informacji dostarczonych przez ICBF nie można potwierdzić. Przykro mi, że tak się stało. Wojsko i społeczności tubylcze będą kontynuować nieustanne poszukiwania, aby przekazać krajowi wiadomość, na którą czekał. Na razie , nie ma innego priorytetu niż kontynuowanie poszukiwań, aż je znajdzie. Życie dzieci jest najważniejsze”.
18 maja. Siły zbrojne, które są częścią Operacja Nadzieja — od kiedy wojska są rozmieszczane wojsko w lesie pomiędzy Kakita I guaviari– W miejscu, w którym szukają posiadłości, znajdują świeże ślady stóp.
Siły zbrojne znalazły nowe ślady nieletnich. Przy tej okazji było to w pobliżu strumienia, gdzie siły specjalne znalazły tę ścieżkę, wypełniając energią ponad 100 mężczyzn, którzy weszli do tej misji humanitarnej”.
Na udostępnionych przez służby zdjęciach widać, jak na mokrej nawierzchni pojawiają się ślady stóp, które swoją wielkością odpowiadają dzieciom, które będą przebywać w pobliżu członków ekipy ratowniczej.
18 maja. Początkowo mówiono, że informacja o rzekomym odnalezieniu dzieci nadeszła z okolicy i że komendant został poinformowany Astrid Caceresszef Kolumbijski Instytut Opieki Rodzinnej (ICBF), który został poinformowany o incydencie za pośrednictwem jednostki Guaviare Division, która otrzymała informację, że żołnierz widział dzieci.
W oświadczeniu Międzynarodowa Federacja Opieki Rodzinnej ostrzegła, w jaki sposób informacje dotarły do Casa de Nariño:
Natychmiast ta informacja została również przekazana do Przewodnictwo Aby prezydent przekazał wieści krajowi. Jednakże wojsko Nie udało im się dotychczas nawiązać oficjalnego kontaktu ze względu na trudne warunki atmosferyczne i ukształtowanie terenu, dlatego niestrudzenie kontynuują poszukiwania, których efektem są liczne odkrycia w okolicy, które pozwoliłyby potwierdzić informacje otrzymane przez ICBF z różnych źródeł.
Urzędnik wyjaśnił również, że wiadomo było, że nieletni będą żyli i będą pod opieką rdzennej społeczności w tym obszarze lasu. Siły zbrojne nie mogły potwierdzić tych informacji w terenie.
„Otrzymaliśmy wezwanie do zaalarmowania naszych zespołów w regionie Kaquita i informacje, które posiadamy, są takie, że chociaż nie mogą skontaktować się z armią, dzieci należą do jednej z grup społeczności zamieszkujących ten obszar. Takie mamy informacje i że Prawda jest taka, że musimy zrozumieć, że Las jest złożony, a grupy poszukiwawcze poruszają się po okolicy, ale komunikacja jest utrudniona”. promień W.
Caceres wyjaśnił, że ICBF Nie jest obecna na tym terenie i dlatego informacje, które otrzymuje, pochodzą bezpośrednio od władz. Podkreślił, że podmiot udzielił niezbędnego wsparcia rodzinom dotkniętym tragedią.
20 maja. A wojsko ogłosiło, że 50 żołnierzy Wojsk Specjalnych dołączyło do 100 umundurowanych funkcjonariuszy poszukujących dzieci 14 dni temu. Siły zbrojne wyjaśniły, że urzędnicy wyjechali z prowincji Antioquia do San José del Guaviare: „Ci komandosi zostaną włączeni dzisiaj, aby wesprzeć poszukiwania czterech nieletnich, którzy zaginęli od pierwszego maja ubiegłego roku”.
Generał Pedro Sancheza Suarezalider Połączone Dowództwo Operacji Specjalnych przyłączać wojsko Podkreślił, że: „Ci komandosi, najlepiej wyszkoleni w Kolumbii, są światowym standardem dla sił specjalnych, usprawnią wykonywaną pracę”.
20 maja. Komendant Petro ogłosił na Twitterze, że do poszukiwań przyłączyło się 85 rdzennych mieszkańców z różnych społeczności. Decyzja ta została podjęta przez Jednostkę Mobilizacji Ludowej w San José del Guaviare, w której uczestniczyły społeczności tubylcze, siły publiczne i przedstawiciele rządu krajowego.
„85 Aborygenów z różnych społeczności, z doświadczeniem w ratownictwie i obszarach dżungli, przyłącza się do poszukiwań dzieci. Połączą siły z FFMM wszelkimi wysiłkami i wiedzą, aby je znaleźć.”
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom