Granollers (Barcelona), styczeń. 5 (EFE)
Polska drużyna, bardzo skuteczna w strzelaniu z zewnątrz, wyrządziła duże szkody płaskiej obronie serbskiej drużyny, co miało miejsce dopiero w pierwszej połowie.
Mecz rozpoczął się w szaleńczym tempie, choć polska drużyna prowadziła na tablicy wyników, między innymi dzięki bramkom byłego środkowym Barcy Kamila Tsiprasaka, który mentalnie odnalazł swoich podań (4-7, 11. minuta).
Zespół Tony’ego Gerony nie musiał jednak długo czekać na odpowiedź przy wyniku 0:3, a Serbowie przez kilka minut utknęli w ataku, gdy Polska przegrywała czterema bramkami (7-11, 20. minuta).
Po przerwie Serbia po znaczącym postępie w ofensywie zdołała zmniejszyć przewagę do jednego gola na przerwę (14-15).
Polski środkowy obrońca Simon Cicco był czynnikiem różnicującym wznowienie gry; Jego strzały z zewnątrz i asysty na obrocie były kluczowe dla Polski, aby odzyskać czterobramkowe prowadzenie (17-21, 38 min).
Polski lewy obrońca Damien Przydula karał serbską obronę przez całą drugą połowę, która była głęboka na sześć metrów. Po przegrywaniu przez cały mecz Serbia w ostatnich minutach straciła więcej punktów przeciwko zdezorganizowanej Polsce i powiększyła swoją przewagę do końcowego wyniku 33-38. EFE
1011970
EKG/fa/apa
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy