Europejski Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) w środę zmusił Komisję Europejską do zapłaty miliona euro dziennie kary za niezamknięcie funkcji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, organizacji zagrażającej niezależności od Polski. Sędziowie, według Brukseli. Ten pokójWchodzę w polityczną i sądową batalię w imieniu rządów prawa Między administratorem gminy a krnąbrnym sąsiadem na Wschodzie. Decyzja została podjęta w obliczu napięć między Warszawą a Brukselą w ostatnich tygodniach, które po zakwestionowaniu prymatu prawa socjalnego i TSUE posunęły kraj o krok dalej od prawnego zerwania z UE.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzeka Coraz bardziej napięta pogodaBiorąc pod uwagę, że Polska nie została zawieszona, jak stwierdził TSUE w lipcu, między innymi Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jest organem posiadającym wszelkie uprawnienia pozwalające sędziom na korzystanie z prymatu prawa europejskiego czy zadawanie pytań prejudycjalnych. Przed TSUE. W tym dniu sąd w Luksemburgu zwrócił się do polskiego rządu o zawieszenie działalności izby do czasu wydania przez TSUE prawomocnego orzeczenia w sprawie, aby uniknąć wyrządzenia „poważnej i nieodwracalnej szkody”.
W postanowieniu TSUE z lipca ubiegłego roku stwierdzono: „Istnienie krajowych przepisów pozwalających na wykorzystanie systemu dyscyplinarnego jako organu kontroli politycznej treści orzeczeń sądowych może budzić wątpliwości w umysłach oskarżonych i innych państw członkowskich co do niezależności sądy, co może spowodować poważne i nieodwracalne szkody.”
W środowym postanowieniu wiceprezes Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przypomniał, że „konieczne jest przestrzeganie tych środków ostrożności, aby zapobiec nieodwracalnej szkodzie w systemie prawnym Unii Europejskiej, a w konsekwencji w prawach przyznanych jednostkom przez prawo unijne ”. I wartości związkowych, zwłaszcza praworządności ”.
Zgodnie z obietnicami Warszawy komisja planuje zlikwidować kontrowersyjną izbę dyscyplinarną Sądu Najwyższego, po braku wniosku Polski z lipca. Na początku września administrator społeczny zdecydował się nałożyć sankcje przeciwko europejskiemu wymiarowi sprawiedliwości, zastosować się do nakazu i położyć kres izbie, która może nadal podejmować szkodliwe decyzje bez kary.
Na ostatniej Radzie Europejskiej premier Mateusz Morawiecki powtórzył, że ma w planach przeprowadzenie reformy spornej izby i jest gotowy do negocjacji z Brukselą.
Dołącz do EL PAÍS teraz, aby śledzić wszystkie wiadomości i czytać bez ograniczeń
W jedynej precedensowej sprawie sądowej z 2017 r. zarejestrowanej w brukselskich urzędach, dotyczącej środków zapobiegawczych, TSUE zażądał kary grzywny w wysokości co najmniej 100 000 euro dziennie za nieprzestrzeganie przepisów. Bohaterem tej bitwy była Polska, która odmówiła obrony prastarego lasu. Presja zadziałała: po ogłoszeniu grzywny, polski zarządca potrzebował dnia na wyprostowanie swojego zachowania. W tym przypadku grzywna jest mnożona przez dziesięć.
Śledź wszystkie międzynarodowe informacje Facebook I Świergot, o en Nasz cotygodniowy biuletyn.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy