19 marca, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Polska pamięta głód i chłód wywiezienia na Syberię

Alspieta Smalkova została wywieziona z Polski na daleką Syberię prawie całe życie temu, ale wspomnienie wciąż ją porusza: „Najgorsze jest głód, gorączka i niemożność wielkiej pomocy matce”.

Miał dziesięć lat, gdy wraz z siostrą i matką, zajętą ​​przez Armię Czerwoną, opuścił swój dom we Lwowie (obecnie Ukraina) wraz z siostrą i matką, zajętym przez Armię Czerwoną, i dołączył do milionów zesłańców na sowiecką Syberię, w tym milionów Polaków. .

Jego ojciec, leśniczy, został rok wcześniej aresztowany przez sowiecką policję polityczną. Nie mogli potwierdzić jego śmierci w zamachu na Katina, który na osobisty rozkaz Stalina zamordował ponad 20 000 urzędników i członków polskiej elity społecznej.

Ofiary tych masowych zesłańców zostaną upamiętnione pomnikiem Syberii w Białymstoku (północny wschód), w rocznicę sowieckiej inwazji na Polskę 17 września, krótko po wkroczeniu nazistowskich Niemiec w 1939 roku.

Muzeum upamiętnia nie tylko zesłańców sowieckich, ale także okres, gdy część Polski znajdowała się pod jarzmem Jorzów.

Pomnik, ustawiony na terenie byłej bazy wojskowej, powiedział AFP dyrektorowi tego wyjątkowego w Europie ośrodka Wojciechowi Slechinsky’emu, „dokąd jechał transport deportowanych w czasie II wojny światowej?”.

Deportacje na Syberię dotknęły nie tylko Polaków, ale także wszystkich tych, których uważano za wrogo nastawionych do Rosji, a później do Związku Sowieckiego.

Rosjanie, Ukraińcy, Niemcy, Włosi, Bałtyk, Tatarzy… przedstawiciele 60 różnych krajów byli ofiarami wielkiej czystki stalinowskiej, gułagu czy przymusowej deportacji.

„Muzeum przedstawia polską perspektywę, bo jesteśmy w Polsce”, ale „jest wiele elementów systemu dyktatorskiego, doświadczenia globalnego, cierpienia i przymusowej migracji” – mówi Slechinsky.

W fonografie Thomasa Edisona pojawiają się przykłady takich, jak Benedict Typovsky czy Bronislav Bilsutsky, zoolog, który niedawno zarejestrował unikalne świadectwa niedawno odzyskanych rdzennych ludów, wykorzystując tę ​​okazję do rozwijania swoich uczuć i lepszego poznania Syberii.

READ  W Polsce kończy się węgiel, a zima jeszcze się nie zaczęła | Świat | T.W.

– 6000 km od domu –

W latach 1940-1941 deportacje sowieckie objęły całe terytorium Polski na skrzyżowaniu dróg. Co najmniej 330 000 osób zostało wysiedlonych z Polaków, Żydów, Białorusinów, Ukraińców i wielu innych. 130 000 z nich to dzieci.

W przypadku Elspiety podróż z siostrą i matką zabrała je z domu do wioski 6000 km na wschód od Karkaszoku, w środku tajgi.

„Były dwie rodziny polskie, cztery ukraińskie i sześć łotewskich” – powiedziała AFP Smulkova, profesor języków słowiańskich na Uniwersytecie Warszawskim i pierwsza ambasador Polski na Białorusi.

Jej matka pracowała w polu i chroniła córki.

„Widzieliśmy bezpieczeństwo i miłość do naszych matek, ponieważ nie miały nic innego. Straciły mężów, domy, wszystko” – upiera się.

Wiele obiektów w pomniku w zwięzły i symboliczny sposób przywołuje to doświadczenie: wizerunek dziewicy, która trzykrotnie podróżowała na Syberię z trzema pokoleniami tej samej rodziny, cierpiąca maszyna do szycia czy skrzypce podarowane policjantowi, który wrócił do Polski z dziesięcioma -letnia dziewczynka.

Po wojnie zesłańcy stopniowo mogli wracać do swoich ojczyzn. W 1946 roku, kiedy wrócił do Polski, „miałam wrażenie, że trawa jest zielona, ​​a niebo niebieskie” – mówi Elspeda Smalkova.

Ale koniec wojny nie zakończył się deportacją.

Około 100 000 osób z terenów Polski Związku Radzieckiego, Niemców, Ślązaków lub Polaków, było członkami dawnego polskiego ruchu oporu przeciwko nazistom.

W historii Europy Slechinsky pyta: „Wszyscy mamy rozdziały na wygnaniu. Postaramy się o tym rozmawiać bez wzajemnych oskarżeń, ale skupimy się na globalnych tematach cierpienia i doświadczenia”.

sw / bo / dbh / panna