12 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

La Jornada – Putin nakazuje wzmocnienie bezpieczeństwa lotniczego w Rosji

La Jornada – Putin nakazuje wzmocnienie bezpieczeństwa lotniczego w Rosji

Moskwa. Prezydent Rosji Władimir Putin nakazał dzisiaj, we wtorek, wzmocnienie bezpieczeństwa powietrznego kraju po tym, jak kilka dronów uderzyło dziś rano w terytorium Rosji, z których jeden znajduje się zaledwie 100 kilometrów od Moskwy, alarmując tych, którzy myśleli, że tego typu atak jest niemożliwy i tyle. Wojna toczyła się po drugiej stronie granicy.

Przemawiając przed sztabem Federalnej Służby Bezpieczeństwa (w skrócie po rosyjsku) prezydent przyznał, że „niestety w naszych szeregach są ofiary i kierownictwo FSB musi zrobić wszystko, aby wesprzeć rodziny naszych zmarłych towarzyszy. Zawsze będziemy pamiętajcie o ich bohaterstwie i odwadze”.

Wszystko jednak wskazuje na to, że Putin nie odnosił się do wszystkich rosyjskich ofiar wojny na Ukrainie, nie ujawniając nawet żadnych liczb, które zmieniałyby liczbę nieco ponad 5 tysięcy zabitych żołnierzy, którą minister obrony Siergiej Szojgu poniósł kilka miesięcy temu. agentów, którzy stracili życie na służbie, czy to w sąsiednim kraju, czy gdzie indziej.

Tymczasem transmisje radiowe i telewizyjne w co najmniej pięciu regionach Rosji — Moskwie, stolicy, Woroneżu, Biełgorodzie i obwodzie leningradzkim — zostały przerwane we wtorek rano z tym niezwykłym i pilnym komunikatem: Uwaga! uwaga! Alarm powietrzny. Każdy powinien jak najszybciej trafić do schroniska. uwaga! Groźba ataku rakietowego.

Po wybuchu paniki Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych wyjaśniło, że nie ma zagrożenia, ponieważ był to fałszywy alarm wywołany przez hakerów włamujących się do komputerów stacji telewizyjnych i kanałów nadających komunikat.

W ciągu dnia rozeszły się wieści, że drony, przypuszczalnie ukraińskie, rozbiły się w miejscach oddalonych od granicy z sąsiednim państwem słowiańskim. Jeśli zostanie to potwierdzone, będzie to największy atak dronów na rosyjską ziemię od początku wojny.

Pierwszy incydent miał miejsce w pobliżu tłoczni gazu w Kołomnej, zaledwie 100 kilometrów od stolicy Rosji, a kolejne ataki odnotowano później w obwodzie biełgorodzkim i briańskim, a także w Krasnodarze i Adygei.

READ  Stany Zjednoczone utrzymają przesłanie „nie przychodź” do imigrantów po zakończeniu sekcji 42

A urządzenie, które spadło w Kołomnej, 420 km od granicy z Ukrainą, może latać na odległość do 800 km, co budzi niepokój Kremla, co wskazuje na rozprzestrzenianie się wojny w Rosji.

We wczesnych godzinach porannych we wtorek doszło do silnego pożaru w składzie ropy należącym do Rosniefti w mieście Tuapse, w pobliżu koszar armii rosyjskiej w obwodzie krasnodarskim. Według informacji z dwóch kanałów informacyjnych w mediach społecznościowych, Baza i Astra, około rana na magazyn spadły dwa drony, powodując pożar na blisko 200 metrach kwadratowych.

Gubernator Biełgorodu Wiaczesław Gładkow potwierdził agencjom prasowym, że we wczesnych godzinach porannych znaleziono fragmenty trzech dronów, które zaatakowały siedzibę FSB w tym graniczącym z Ukrainą miastem.

Associated Press poinformowało, że urzędnicy powiedzieli, że drony nie spowodowały znacznych obrażeń ani szkód, ale ataki, które miały miejsce w poniedziałek wieczorem i we wtorek rano, postawiły pytania o zdolności obronne Rosji, ponad rok po rozpoczęciu inwazji na dużą skalę sąsiedniego kraju.

Agencja dodała, że ​​ukraińskie władze nie przyjęły od razu odpowiedzialności za wydarzenia, ale jednocześnie unikały wzięcia bezpośredniej odpowiedzialności za wcześniejsze ataki i akty sabotażu, podkreślając jednocześnie prawo Ukrainy do zaatakowania każdego rosyjskiego celu.

Pod koniec stycznia rząd prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ostrzegł, że armia ukraińska zaatakuje Moskwę, Petersburg i Jekaterynburg, największe miasta Rosji.

W stolicy Rosji i jej okolicach, jak donosi lokalna prasa, zainstalowano rozłożony system obrony przeciwlotniczej, chroniący siedziby rządu i parlamentu, a także oficjalną rezydencję prezydenta Władimira Putina w Nowo-Ogorowie. przez systemy rakiet ziemia-powietrze Pancyr C1 i S-400.

A wszystko to w kontekście ugrupowania określającego się jako „białoruscy partyzanci”, które zniszczyło rosyjski samolot w białoruskiej bazie wojskowej – całej stacji radarowej mogącej kontrolować pola walki z powietrza i przeprowadzać bezpośrednie ataki myśliwsko-bombowe – jednej z ośmiu takich Rosyjskie Siły Powietrzne poniosły i przy przybliżonym koszcie 330 milionów dolarów nieodwracalną stratę.

READ  Kim jest Caleb Wallace, lider antymasek, który zmarł na Covid-19 w USA?

Na froncie trwa bitwa pod Bachmutem, w której armia ukraińska odpiera atak oddziałów grupy najemników Wagnera, jednocześnie atakując lotnictwo i artylerię armii rosyjskiej.

Po tym, jak Denis Pushlin, pełniący obowiązki szefa tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, powiedział we wtorek, że bojownikom Grupy Wagnera udało się przedostać na teren miasta Bachmut, wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maljar przyznała, że ​​sytuacja jest tam „napięta”. . I trudne”, ale miał nadzieję, że wysłane w tych dniach posiłki pozwolą powstrzymać rosyjskie najazdy.

Rzekomy upadek Bachmuta, który według Zełenskiego będzie się nadal bronił, ale nie za wszelką cenę, utoruje rosyjskim siłom drogę do Kramatorska i Słowiańska, głównych ukraińskich twierdz w obwodzie donieckim.