26 lipca, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Dwa słowa, które mogły uratować Netflix przed pozwem prawdziwego prześladowcy serialu „Mój wypchany renifer”

Dwa słowa, które mogły uratować Netflix przed pozwem prawdziwego prześladowcy serialu „Mój wypchany renifer”

„Wypchany renifer” (mały renifer) stał się jednym z największych fenomenów roku. Nie ze względu na sukces i jakość serialu Netflix, co oczywiście też ma miejsce, ale z powodu szumu, jaki wokół niego narósł, ponieważ jest to prawdziwa historia.

Dla tych, którzy nie są na bieżąco i nie zdradzają zbyt wielu spoilerów, jest to w zasadzie historia Richarda Gadda – scenarzysty i bohatera powieści – oraz prześladowcy, który przez cztery lata uprzykrza mu życie.

W tym okresie Gad otrzymał łącznie 41 071 e-maili, 744 tweety, 106 stron wiadomości i 350 godzin wiadomości głosowych, a także odwiedził pub, w którym pracował, w Candym (Londyn) i inne miejsca, które odwiedzał. W serialu ma obsesję na punkcie starszej kobiety o imieniu Marta. W prawdziwym życiu Fiona Harvey.

Kiedy serial zaczął odnosić światowy sukces, sieci społecznościowe zaczęły zagłębiać się w szczegóły, aż w końcu odkryły prawdziwą tożsamość kobiety, choć Gad starał się nie podawać więcej szczegółów, niż to konieczne.

Jednak ze względu na wagę i wymiar aspektów jego życia, które wyszły na jaw po śledztwie w tej sprawie „Internetowi detektywi”To ona chciała przerwać milczenie i zdementować całą historię opowiedzianą przez scenarzystę i scenarzystę serialu.

170 milionów dolarów za zniesławienie

Nie tylko poświęcił się niszczeniu historii o molestowaniu, ale także złożył pozew przeciwko Netfliksowi na kwotę 170 milionów dolarów (około 158 milionów euro) za zniesławienie, umyślne wywołanie niepokoju emocjonalnego, zaniedbanie, rażące zaniedbanie i znęcanie się. Z propagandy.

W tym sensie oraz biorąc pod uwagę ogromny wpływ, jaki fabuła wywarła po tym, jak pojawiła się na ekranie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, brytyjska gazeta ’Stróż’ W sobotę opublikował obszerny raport analizujący drobne szczegóły, które mogły uratować Netflix przed potencjalnymi kłopotami prawnymi, a dzieliły go zaledwie dwa słowa.

READ  Poinformowali, że Daniel Bisogno był hospitalizowany i przebywał na intensywnej terapii

Na początku każdego odcinka serialu „Stuffed Renty” potwierdza się, że jest to historia prawdziwa. Oznacza to, że przekonują nas, że opowiadają nam pewne wydarzenia dokładnie tak, jak miały miejsce. Wspomniana gazeta potwierdza, że ​​niuanse w tej kontrowersji tkwią w piśmie „Oparte na”Otworzyłoby to drzwi do interpretacji i reprezentacji wydarzeń, które mogą, ale nie muszą, wyglądać w ten sposób, jednocześnie umożliwiając w każdej chwili elastyczność narracji.

W chwili obecnej nie rozpoczęło się postępowanie mające na celu określenie sposobu rozwiązania tej historii. Tymczasem Fiona Harvey w dalszym ciągu zapewnia, że ​​jest ofiarą, podczas gdy miliony ludzi odtwarzają tajemniczą, fascynującą i uzależniającą fabułę. „nadziewany renifer”w taki sam sposób, jak w przypadku innych rzekomych fikcyjnych historii, które przedstawiają prawdziwe wydarzenia.

W Hiszpanii, nie wchodząc dalej, byliśmy ostatnio świadkami sukcesu „Sprawy Assunty” czy „Płonącego ciała”, które nie tylko wiernie opowiadają o dwóch najsłynniejszych zbrodniach współczesnej historii, ale także wciela się w prawdziwe postacie dwóch historie, doprowadzając do debaty na temat tego, czy moralne przeniesienie różnych rodzajów piekła do telewizji, czy nie. prawdziwe lub oparte na. W tym niuansie leży zbawienie i potencjalna różnica.