Duda informuje, że „dyktatorski reżim” w Mińsku rozpoczął „bezprecedensową hybrydową ofensywę”
Madryt, 22 lata (Europa Press)
Prezydent RP Andrzej Duda oskarżył swojego białoruskiego odpowiednika Aleksandra Łukaszenkę o „próbę wywołania sztucznego kryzysu humanitarnego” i „zmuszenie” tysięcy migrantów do przekraczania granic w krajach sąsiednich.
„Od tygodni reżim Łukaszenki sprowadził do ojczyzny tysiące ludzi z Bliskiego Wschodu i zmusił ich do przekroczenia naszych granic pod wpływem brutalności policji” – powiedział w przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym. Zjednoczony
„Ci ludzie obozują na granicy, a reżim nie słucha naszych ustępstw w zakresie udzielania pomocy humanitarnej. Reżim traktuje imigrantów jak żołnierzy gry politycznej i godzi w ich godność i podstawowe prawa” – przekonywał.
W ten sposób „dyktatorski reżim” na Białorusi stłumił „bezprecedensową ofensywę hybrydową” przeciwko granicom Polski, Łotwy i Litwy pośród protestów i zarzutów oszustwa podczas wyborów prezydenckich w 2021 roku.
Uwagi Dudy pojawiły się kilka godzin po tym, jak Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) i Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) wezwały do „natychmiastowego śledztwa” w sprawie śmierci czterech migrantów na granicy z Białorusią i Polską.
Łukaszenka ostrzegał pod koniec maja, że napływ migracji nie może zostać ograniczony w odpowiedzi na sankcje UE (UE), co skutkuje zwiększonymi wizytami praktycznie w Polsce, na Litwie i Łotwie. Zaostrzyli nadzór.
W tym sensie Duda powiedział, że Polska jest „uległa” i podkreślił, że „nie ma zgody na wykorzystywanie tej trudnej sytuacji przeciwko bezpieczeństwu granic”, jednocześnie ponownie potępiając represje policyjne na Białorusi.
„Jak mówię, w więzieniach na Białorusi przebywa ponad 650 osób, z których większość to młode, patriotyczne kobiety i mężczyźni, którzy chcieli wybrać swojego lidera tylko w uczciwych wyborach” – powiedział.
„Co ci ludzie zrobili źle? Nic. Chcieli usłyszeć te same prawa, które mają Francuzi, Polacy, Amerykanie, Koreańczycy, Australijczycy i Argentyńczycy. Chcieli wolnych wyborów” – wyjaśnił.
W związku z tym przypomniał, że Polska przyjęła ponad 150 000 Białorusinów, w tym „tysiące protestujących” i ostrzegł, że „reżimy starają się bronić nie tylko przed własnymi obywatelami, ale także przed państwami demokratycznymi”.
Z drugiej strony skrytykował „okupację” Ukrainy przez Rosję i „odpowiedź bogatych na północy na dramat walki o niepodległość Ukrainy”. „Odpowiedzią jest budowa dużego gazociągu North Stream 2” – ubolewał.
Duda przekonywał, że plan „dostarczy rosyjski gaz do Europy Zachodniej i zapewni okupantowi miliardy euro zasobów i od tego momentu Ukraina pozostanie bez pomocy i obojętności na to, że Ukraina jest zagrożona”.
Stany Zjednoczone i Niemcy osiągnęły w lipcu porozumienie umożliwiające dokończenie projektu gazociągu, czemu początkowo sprzeciwiała się administracja prezydenta Joe Bidena, uważając, że jest to próba zdobycia wpływów przez Rosję.
Na wschodniej Ukrainie konflikty trwają od lat z powodu napięć między Ukrainą a Rosją. Jeśli chodzi o Krym, ukraińskie siły rządowe już zmagają się z prorosyjskimi separatystami, ponieważ region Donbasu przez lata przeżywał konflikt zbrojny, zanim Rosja zdecydowała się włączyć region do referendum podczas konfliktu w 2014 roku.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy