3 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Narodowy Bank Polski mówi, że UE chce zatrzymać rozwój kraju

Narodowy Bank Polski mówi, że UE chce zatrzymać rozwój kraju

Kraków (Polska), 2 maja (EFE). – Adam Klapiński z Narodowego Banku Polskiego (BNP) powiedział w opublikowanym we wtorek wywiadzie, że europejskie plany transformacji energetycznej mają na celu spowolnienie rozwoju Polski i uniemożliwienie jej osiągnięcia poziomu gospodarczego Niemiec czy Hiszpanii.

W swoich doniesieniach dla konserwatywnego polskiego tygodnika „Gazette Polska” Klapiński zaatakował plan „gotowy na 55 lat”, mówiąc, że jest „szczególnie szkodliwy dla Polski” i chciał powstrzymać jego rozwój.

Zdaniem prezesa NBP ostatecznym celem tej dyrektywy europejskiej jest „aby w ciągu ośmiu lat nie zasiąść przy stole Unii Europejskiej (UE) na równi z Niemcami czy Hiszpanią”.

„Fit for 55” lub „Fit for 55” to zestaw środków przedstawionych przez Brukselę w lipcu 2021 r. w celu ograniczenia emisji CO2 w UE o co najmniej 55% do 2030 r. w stosunku do poziomu z 1990 r.

A Klapiński powiedział w wywiadzie, że „pod przywództwem Unii Europejskiej i z powodu biurokracji w Brukseli robi wszystko, co możliwe, aby pozostać w tyle pod względem„ postępu technologicznego, kosztów produkcji i energii ”, podczas gdy„. Najbardziej zaludnione kraje świata, takie jak Indie i Chiny, przeprowadzają fundamentalne reformy i mogą przyciągać kapitał oraz umożliwiać postęp technologiczny”.

Mimo wszystko ekonomista zapewniał, że „jeśli polska gospodarka będzie w dobrej kondycji”, za około osiem lat osiągniemy poziom realnego dochodu per capita Francji i Wielkiej Brytanii. I nikt nie może zaprzeczyć, jak dobrze się tam mieszka. Cóż, możemy”.

„Francja, a także Hiszpania, Portugalia i Wielka Brytania należą do krajów z największą liczbą kolonii na świecie” – dodał Klapiński.

Wysoka inflacja dotykająca polską gospodarkę, według oficjalnych danych, wyniosła w lutym 18,4% rok do roku, najwięcej od 1996 r., co, jak zapewnił Klapiński, było „danymi wykorzystywanymi do walki politycznej”. To wina BNP, rządu, podczas gdy winna jest agresja Rosji”.

READ  Kubańscy kajakarze w Polsce z widokiem na Szeged

„Jasne jest, że ktokolwiek używa takiej retoryki, czy mu się to podoba, czy nie, popiera narrację Kremla” – podsumował gubernator BPN. EFE

Mac/Jam/Pi