Kraków (Polska), 10 maja (EFE) .- Premier Polski Mateusz Morawiecki we wtorek zaprezentował dotację dla polskich kredytobiorców hipotecznych, która obejmuje możliwość odroczenia płatności.
Posunięcie to jest częścią „putinowskiej tarczy antyinflacyjnej” odnoszącej się do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, powiedział Moraviki na konferencji prasowej w Warszawie, wyjaśniając, że „pomogą dwóm milionom Polaków”.
Konsumenci będą mogli o dwa miesiące w trzecim i czwartym kwartale 2022 r. oraz jeden miesiąc w 2023 r. odroczyć spłatę czterech rat „wakacji kredytowych” w tym roku, a kredyty hipoteczne będą mogły zostać przyznane na kolejne cztery miesiące. Premier Polski
Według rządu pozwoli to kredytobiorcom przestać płacić w tym roku prawie 700 mln euro, co nie zostało dobrze przyjęte przez banki.
Ponadto polski prezes ostrzegł, że banki będą zmuszone do restrukturyzacji WIBOR (Warsaw Interbank Open Rate), czyli stopy procentowej stosowanej przez banki do udzielania sobie pożyczek niezabezpieczonych.
Nowa stawka WIBOR będzie obowiązywać od stycznia 2023 r. – powiedział Moraviki, dodając: „Jeśli sektor bankowy się nie zgodzi, skorzystamy z rozwiązania, które już przygotowaliśmy, wykorzystując oprocentowanie ustalone przez Narodowy Bank Polski”.
Polski premier poinformował również, że w latach 2022-2023 państwowy fundusz pomocy dla kredytobiorców zostanie zwiększony ze 135 do 435 mln euro.
„Pieniądze w kieszeniach Polaków nie przyczynią się do wzrostu inflacji”, ponieważ większość tych pieniędzy ma zostać zaoszczędzona lub zainwestowana w fundusze, „co jest dobre dla ich gospodarki i przyczynia się do wzrostu gospodarczego”, według Moravic-
Morawiecki podkreślił, że jego rząd „oczekuje od banków zrozumienia sytuacji” i uzasadnił te działania sposobem na ograniczenie inflacji, która według GUS wyniosła w kwietniu 12,3%.
Oczekuje się, że Adam Klubiński, obecny prezes Narodowego Banku Polskiego, podejmie w tym tygodniu decyzję o przedłużeniu swojej kadencji o kolejne sześć lat.
Administracja Glapińskiego była szeroko krytykowana za zbyt późne reagowanie na rosnącą inflację.
Od maja 2020 r. do września 2021 r. oprocentowanie w Polsce wynosiło zaledwie 0,1%, ale od tego czasu nadal rosło do obecnych 5,25%, co zdaniem ekspertów wciąż nie wystarcza do powstrzymania wzrostu cen. EFE
mag / cph / pddp
© EFE 2022. Redystrybucja i reemitowanie całości lub części treści Usług Efe jest wyraźnie zabronione bez uprzedniej i wyraźnej zgody Agencia EFE SA.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy