24 listopada, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Napastnik z Luarca, który wygrał w Polsce: Davo to zepsuł

Napastnik z Luarca, który wygrał w Polsce: Davo to zepsuł

Antonio David Alvarez Rey, „Davo”, ma 28 lat, dużo futbolu za sobą i jeszcze więcej przed nim. Jego początek był w domu w Luarca, a następnie przeszedł przez kamieniołomy Aviles i Oviedo; Dla Zamory i Longrio, dwóch decydujących klubów w jego karierze; na Ibizę, pozwalając mu grać w drugiej lidze; Teraz daje dużo do powiedzenia o polskiej ekstraklasie, jest obecnie królem strzelców z dziewięcioma golami i jednym z najważniejszych piłkarzy w Wiśle Czarne, które zajmuje piąte miejsce, czyli trzecie i jeden punkt mniej. Drugi to cztery.

Dao jest obecnie skupiony ze swoją drużyną w tureckim mieście Belek, gdzie będą trenować podczas przerwy zimowej, która potrwa do 29 stycznia. – Polskie drużyny zwykle przyjeżdżają do Turcji, aw Polsce są zamarznięte boiska – tłumaczy napastnik w rozmowie telefonicznej z LA NUEVA ESPAÑA. Drużyna z Czarnej w centralnej Polsce przygotowuje się do zakończenia tam swojego najlepszego sezonu. – Jesteśmy lepsi niż się spodziewaliśmy, najlepszą klasyfikacją dla tej drużyny jest czwarte miejsce i byłoby wspaniale przekroczyć tę granicę – wyjaśnia piłkarz.

Davo wcale nie martwił się zmianą swoich przyzwyczajeń, w końcu klimatu, przenosząc się z życia na Ibizie do zimnego i suchego miasta w centrum Europy w ciągu kilku miesięcy. Jego cele, marzenia, piłka nożna iw tym sensie wynik to coś więcej niż sukces. „Podpisanie kontraktu w Polsce nie zajęło mi dużo czasu, ponieważ chciałem przejść do ważnego zespołu, tutaj mi obiecali, oczywiście pieniądze też są ważne, ale przede wszystkim dla mnie grało i grali. Śledzili mnie od od dłuższego czasu” – dodał.

Najbardziej powszechną pozycją Dao jest lewy skrzydłowy, choć teraz gra częściej na środku za napastnikiem: „W klubie nie spodziewali się, że dobrze wpasuję się w ligę, to bardzo fizyczny mecz, twarzą w twarz. wygrałem w tym sezonie”. Liga, którą Davo uważa za „niedocenianą”. – Poziom futbolu jest tutaj wysoki, ludzie go nie doceniają, Legia Poznań bardzo dobrze pokonała Villarreal, mają też wielu hiszpańskich piłkarzy. Poziom już jest wysoki i myślę, że będzie jeszcze rósł – dodaje.

READ  Polska akceptuje interwencję Niemiec i prosi o zgodę na wysłanie lampartów na Ukrainę

Decyzja o przeprowadzce do Polski zapadła w jego przypadku po osiągnięciu ważnego kamienia milowego w karierze, jakim była gra w drugiej lidze. Po tym, jak zawsze pracował w drugim B i trzecim zespole, awansował na drugie miejsce z Ibizą i awansował, by grać w klubie wyspiarskim w Professional Soccer League. Ale chociaż miał minuty, to nie wszystko, czego chciał i uważał, że na to zasłużył: „W pierwszym roku na Ibizie grałem we wszystko, w drugim miałem wrażenie, że cokolwiek zrobiłem na boisku, nie było. wejść do jedenastki, to mnie zabiło”. Zespół miał dobry sezon, szybko ratując kategorię, ale Davo uznał rok za „rutynę” i postanowił spróbować czegoś nowego.

Davo urodził się w Ourense, przez kilka lat mieszkał na Teneryfie, aw wieku 8 lat przeniósł się do Luarca, gdzie mieszka do dziś. „Jestem z Lurca” — wyjaśnia. Z lokalnego zespołu przeniósł się do Aviles, a stamtąd w ostatnim roku młodości do Realu Oviedo. Kiedy udał się do Vetusta, został przeniesiony do Langreo, przeszedł przez Caudal z Pablo Lago, następnie udał się do Zamory, wrócił do Oviedo, złe doświadczenie w Rápido de Bouzas i Cerceda, „rok do zapomnienia”, wyjaśnia, potem on wrócił do Zamory. W nim, podobnie jak Langreau, mówi: „Zawsze będą moim domem”. „Zamora był decydujący w wznowieniu mojej kariery, Langrio było moim drugim domem, tam się wyróżniałem i mogę tylko podziękować Langrio” – podkreśla.

Ważne kroki do późniejszego spełnienia marzeń jak gra w drugiej lidze. Następny cel to jeszcze wyższy cel. Zawodnik ma kontrakt na przyszły sezon w Wiśle Blok, a biorąc pod uwagę jego obecny ranking, mógłby zająć drugie lub trzecie miejsce i zakwalifikować się do Ligi Konferencyjnej: „Gra w Europie to kolejny cel, który chcę osiągnąć”. I jak dotąd wszystko, co zaproponowano, zostało osiągnięte.

READ  Hiszpania pokonała Polskę w dogrywce, by w sobotnim finale zmierzyć się z Portugalią - John