3 maja, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Kontrowersyjna komisja ds. wpływów Rosji w Polsce nie będzie działać przed wyborami

Kontrowersyjna komisja ds. wpływów Rosji w Polsce nie będzie działać przed wyborami

Kraków (Polska), 11 września (EFE). – Kontrowersyjna komisja śledcza ds. wpływów Rosji na poprzednie polskie rządy zbierze się przed wyborami 15 października, ale przesłuchania nie przeprowadzi ich aż do czasu po wyborach.

Szef Rady Bezpieczeństwa Prezydenta RP Przemysław Surawski vel Krajewski zapowiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie, że organ „bez wątpienia” zbierze się przed wyborami, choć wyjaśnił, że „nikt przed tym terminem „. , ponieważ najpierw musimy ustalić tematy, zadania i cele.

Podobnie 30 sierpnia Val Krajewski, powołany do organizacji wraz z ośmioma innymi osobami, ogłosił, że na szefa komisji wybrany został Sławomir Senkiewicz, szef Biura Historii Wojskowości.

Cenckiewicz, który nadzorował likwidację dawnych Polskich Służb Informacyjnych (WSI) w 2006 roku, przez długi czas pracował jako pracownik naukowy i badacz najnowszej historii Polski, specjalizując się w czasach komunizmu i ruchach antydemokratycznych, takich jak Solidarność Związkowa.

Rząd pod przewodnictwem ultrakonserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) opowiadał się za utworzeniem komisji eksperckiej, której zadaniem byłoby ustalenie wpływu Moskwy na polskie rządy w latach 2007–2022.

Pierwotnie zapowiedziano, że komisja będzie składać się z panelu parlamentarzystów, a jej celem będzie nadanie organowi szerokich uprawnień do dyskwalifikacji ze służby publicznej każdego uznanego za winnego.

Partia rządząca spotkała się z krytyką ze strony opozycji, że partia rządząca najwyraźniej sformułowała ustawę przeciwko Donaldowi Tuskowi, który był premierem w latach 2007-2014, i prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie, przewodniczącemu Rady Europejskiej. Zmieniła ustawę i ograniczyła jej zakres.

Komisja w swojej obecnej formie składa się z osób zatwierdzonych w głosowaniu parlamentu, a kiedy zacznie działać, ograniczy się do przesłuchiwania i przesłuchiwania osób, które uzna za podejrzane, ale nie może bezpośrednio nałożyć sankcji, ale prześle raport. Do prokuratury. EFE

mag/cph/psh