PARYŻ (AP) – Francja potwierdziła w sobotę swój złoty medal olimpijski w siatkówce mężczyzn przed wrzaskliwą publicznością, która tupała od początku do końca.
Paris South Arena natychmiast przekształciła się w centrum imprezowe, gdy przygnębiona polska drużyna patrzyła, jak triumfujący przeciwnik tańczy po boisku.
Drugi na świecie Francuz zwyciężył w finałowych zmaganiach 25:19, 25:20, 25:23 i po raz drugi z rzędu stanął na podium.
Nie mogli czerpać satysfakcji z masowego pływania w Tokio, ponieważ widzowie nie mieli wstępu ze względu na pandemię Covid-19.
„To szaleństwo wygrać to przed tymi ludźmi, naszą rodziną i przyjaciółmi. To niesamowite i brak słów” – powiedział Trevor Clevenot, 30 lat. „To po prostu niewiarygodne i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Możliwość zdobycia korony przed naszymi ludźmi w Paryżu była ekscytująca.
Zespół prowadził siła Jeana Patry’ego, który oprócz wydajności swoich serwerów zdobył 17 punktów. W drugim secie trafił cztery asy.
Earvin N’Gapeth raz po raz wracał na boisko, ratując piłki i podtrzymując spotkania przy życiu, a także pozwalając mu na zdobycie punktu.
Patrie wykorzystał osiem z pierwszych dziewięciu startów, Barthelemy Sinenius zdobył 6 punktów z 6, a on i N’Gabet zdobyli po osiem punktów.
Polska po raz pierwszy od 48 lat dotarła do finału olimpijskiego, zdobywając złoto w Montrealu w 1976 roku.
Popychani przez rodaków Francuzi wyszli na prowadzenie 16:11 w pierwszym secie. Zachowali lekcję, aby nie ustąpić bez narażania złotego medalu. W ćwierćfinale z Niemcami Francja musiała pokonać dwusetowy deficyt.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy