22 listopada, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Franciszek: Jan Paweł żył Ewangelią bez kompromisów i z miłością do granic możliwości

Franciszek: Jan Paweł żył Ewangelią bez kompromisów i z miłością do granic możliwości

W homilii wygłoszonej podczas beatyfikacji papieża Lucianiego Ojciec Święty przypomniał, że pójście za Jezusem jest jak dźwiganie ciężarów siebie i ciężarów innych, uczynienie z życia daru i spędzenie go naśladując łaskawą miłość i miłosierdzie Boga. Tak jak nowy błogosławiony człowiek, który swoim uśmiechem potrafił przekazać dobroć Pana.

Watykan

Papież Franciszek, który dziś rano przewodniczył Mszy beatyfikacyjnej Papieża Jana Pawła I, podkreślił, że nowy błogosławiony żył radością Ewangelii, bezkompromisowo, kochając do granic możliwości i idąc za przykładem Jezusa, był życzliwy i życzliwy. pokorny pasterz. …w szary dzień i podczas ulewnego deszczu Plac Św. przekazać dobroć Pana.


Ulewne deszcze na Placu św. Piotra nie osłabiły determinacji pobożnych i wiernych, którzy przybyli oddać hołd uśmiechniętemu Papieżowi.

Podążaj za Jezusem niosącym jego krzyż

Zainspirowany słowami dzisiejszej Ewangelii, Ojciec Święty w homilii mówił o tym, co to znaczy iść za Jezusem, być Jego uczniami, zwłaszcza w obliczu ostrzeżeń, które sam skierował do słuchaczy, które ich zdumiały i zdumiewały: Kto nie kocha go bardziej niż swoich bliskich, kto nie dźwiga swojego krzyża, kto nie niesie ze sobą wszystkiego, co posiada, czego nie mógł być jego uczniem. Franciszek powiedział, że była to sytuacja wymagająca i nieatrakcyjna, zupełnie inna z tego, co zrobiłby inteligentny przywódca, widząc, że jego słowa i jego charyzma przyciągają masy i zwiększają jego popularność.

„Zdarza się to również dzisiaj, szczególnie w chwilach osobistego i społecznego kryzysu, kiedy jesteśmy bardziej podatni na uczucia złości lub lęku przed czymś, co zagraża naszej przyszłości, stajemy się bardziej bezbronni; w ten sposób dając się ponieść emocjom, stawiamy się w rękach kogoś, kto umiejętnie i przebiegle radzić sobie z tą sytuacją, korzystając z obaw społeczeństwa, obiecuje, że będziemy „zbawicielem”, który rozwiąże problemy, podczas gdy w rzeczywistości zależy mu na ich akceptacji i sile zwiększać.”

Portret bł. Jana Pawła I zdobi fasadę Bazyliki św. Piotra

Portret bł. Jana Pawła I zdobi fasadę Bazyliki św. Piotra

READ  Niepożądany były gubernator - Stany Zjednoczone zakazują wjazdu Mario Marinowi i jego rodzinie za rażące naruszenia praw człowieka

Styl Boga nie jest używany jako narzędzie

Papież wyjaśnił, że Jezus nie postępuje w ten sposób, ponieważ Boża droga „nie wykorzystuje naszych potrzeb, nigdy nie wykorzystuje naszych słabości do wywyższenia się”, nie kusi podstępem, nie chce „rozdawać tanich radości i nie dba o to o nich.” ludzka fala”, nie szuka akceptacji ani bałwochwalstwa, ani nie chce, aby ludzie podążali za nim „z łatwą ekstazą i żarliwością”, nie będąc w stanie rozeznać motywów i konsekwencji tego, co to znaczy iść za Jezusem.

„Zaprawdę, można dążyć do Pana z różnych powodów, z których niektóre są, musimy przyznać, światowe. Za idealnym wyglądem religijnym można ukryć samo zaspokojenie potrzeb, poszukiwanie osobistego statusu, pragnienie zajmowania stanowiska, kontrola rzeczy, chęć zajęcia miejsca i zdobywania przywilejów, ambicja zdobycia nagród… I to dzieje się również dzisiaj.”

Naśladowanie Pana nie jest ubezpieczeniem na życie

Franciszek powtórzył, że nie jest to „styl Jezusa” i nie może być stylem ucznia i Kościoła. Papież dodał, że pójście za Panem „nie oznacza wchodzenia na dwór, udziału w triumfalnym orszaku ani uzyskania ubezpieczenia na życie”, ale raczej oznacza noszenie krzyża, „noszenie ciężarów własnych i innych, jak on. życie jest darem, wydawaniem go na naśladowanie wielkodusznej miłości.” i miłosiernej” to patrzenie na Niego bardziej niż na siebie.

„Patrząc na Ukrzyżowanego, jesteśmy wezwani do wzniesienia się na poziom tej miłości: do oczyszczenia się z naszych wypaczonych myśli o Bogu i naszej bliskości, do kochania Boga i innych, w Kościele i w społeczeństwie, nawet tych, którzy tego nie robią pomyśl o nas, a nawet o naszych wrogach”.

Franciszek nalegał, aby nie ulegać pokusie życia w połowie drogi, ale żyć Ewangelią w pełni i bez kompromisów.

Franciszek nalegał, aby nie ulegać pokusie życia w połowie drogi, ale żyć Ewangelią w pełni i bez kompromisów.

Nie żyj w połowie

A Ojciec Święty zauważył, że trzeba kochać „nawet jeśli kosztuje nas to krzyż ofiary, milczenie, niezrozumienie i samotność, nawet jeśli jesteśmy skrępowani i prześladowani”. Pochyl się przed krzyżem i daj się zwieść jego cierniom, jak powiedział Jan Paweł I. A Franciszek dodał intensywną miłość „ze wszystkimi jej cierniami”, nie oczekując spokojnego życia ani „wiary w wodę różaną”, ale podejmując ryzyko i nie zostawiając rzeczy na wpół dokończonych.

READ  Julian Assange odzyskuje wolność po przyznaniu się przed amerykańskim sądem do przestępstwa szpiegowskiego i udaje się do swojej ojczyzny, Australii

„Jeśli wyrzekamy się, w obawie przed utratą siebie, pozostawiamy niedokończone rzeczy: relacje, pracę, powierzone nam obowiązki, marzenia, a także wiarę. Wtedy żyjemy po połowie, ilu ludzi żyje po połowie, my też w wielu Czasem mamy tendencję do życia po połowie, bez podjęcia decydującego kroku, bez rezygnacji, bez stawiania wszystkiego na dobre, bez rzeczywistego oddania się innym.” Jezus prosi nas tak: żyj Ewangelią, a będziesz żył życiem, ale do końca. Żadnych ustępstw.”

Papież Luciani i jego dobroć

Papież nie tylko stwierdził, że nowy błogosławiony żyje tym nabożeństwem „z radością Ewangelii, bez kompromisów, kochając do granic możliwości”, ale także „wcielając ubóstwo ucznia, co oznacza nie tylko wyrzeczenie się materialne Przede wszystkim jednak przezwyciężył pokusę kładzenia się „Ja jestem w centrum i w dążeniu do chwały, ale raczej”, idąc za przykładem Jezusa, był spokojnym i pokornym pasterzem.

Franciszek zakończył homilię na temat beatyfikacji Jana Pawła I tymi słowami:

„Swoim uśmiechem papież Luciani mógł przekazać dobroć Pana. Kościół o pogodnej, spokojnej i uśmiechniętej twarzy jest Kościołem pięknym, Kościołem, który nigdy nie zamyka drzwi, nie zatwardza ​​serc, nie narzeka i nie znosi urazy, nie jest zły i niecierpliwy, nie obnaża się szorstko i tego nie robi. Cierpi na nostalgię, popada w „indietreismo”. Módlmy się do tego ojca i naszego brata, aby dał nam uśmiech duszy, tego przejrzystego, nienaruszalnego uśmiechu duszy. Zapytajmy jego słowami, kim on był, pyta go: „Panie, weź mnie takim, jakim jestem, z moimi wadami, z moimi wadami, ale uczyń mnie takim, jakim jestem Proszę.”

Pokój na Ukrainie i na świecie

Beatyfikacja Jana Pawła I zakończyła się czystym, słonecznym niebem. Słowa podziękowania Papieża były tematem krótkiego przemówienia skierowanego do aniołów: do kardynałów, biskupów, księży i ​​wiernych z różnych krajów; do uroczystych delegacji zebranych dla uczczenia nowego Błogosławionego; Prezydent Republiki Włoskiej i Premier Księstwa Monako; Szczególnie wierni weneccy Belluno i Vittorio Veneto, miejsca związane z humanistycznym, kapłańskim i biskupim doświadczeniem błogosławionego Albino Lucianiego.

READ  Podczas rozejmu między Izraelem a Hamasem działają tylko 3 z 25 szpitali w północnej Gazie: Światowa Organizacja Zdrowia

Ojciec Święty wezwał nas, abyśmy zwrócili się do Maryi Panny „aby otrzymać dar pokoju na całym świecie, zwłaszcza na męczeńskiej Ukrainie” i „abyśmy pomogli naśladować świętość i świętość życia Jana Pawła I”. .

Obejrzyj wideo podsumowujące Boską Liturgię z obrzędem beatyfikacyjnym Jana Pawła I