Grecki parlament głosował za kontrowersyjną ustawą o prawie pracy, co wywołało intensywną debatę w kraju. Inicjatywa, wspierana przez konserwatywny rząd premiera Kyriakosa Mitsotakisa, spotkała się z krytyką ze strony opozycji i różnych warstw społeczeństwa. W głosowaniu imiennym wzięło udział 296 posłów, z czego 158 głosowało za, a 138 było przeciw.
Polecamy: W wieku 98 lat zmarł Giorgio Napolitano, były prezydent Włoch
Nazywana „prawem antypracowniczym”, którą jej krytycy, zwłaszcza związkowcy, określili jako czynnik zniechęcający do pracy, ustawa ta wprowadza istotne zmiany na rynku pracy. Do najważniejszych środków należy umożliwienie pracodawcom wydłużenia czasu pracy do 13 godzin dziennie i maksymalnie sześciu dni roboczych. Umowy szyte na miarę – w zależności od kontekstu rynku pracy – a także kryminalizacja strajków poprzez premie do wynagrodzeń.
„Ustawa jest bardzo propracownicza. Dlatego żaden związek pracowników nie wydał komunikatu prasowego. Dlatego wszystkie fabryki dzisiaj pracowały” – stwierdziła Georgiadis, stwierdzając, że ustawa ta nawet nie znosi tygodnia pracy. Dni ośmiogodzinne lub pięciogodzinne pozwalają jedynie na większą elastyczność w celu stymulowania rynku pracy.
dmr
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom