23 listopada, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

„Jeszcze wczoraj powiedzieli mi, że to nie jest guz”

„Jeszcze wczoraj powiedzieli mi, że to nie jest guz”

Ze łzami i ewidentną słabością, Yolanda Andrade Ponownie pojawił się przed mediami, aby opowiedzieć o swoim zdrowiu i wyjaśnił, że nie ma nawrotu choroby, jak twierdzą niektórzy, ponieważ w przeszłości miał problemy z alkoholem, ale ten kryzys nie ma z tym nic wspólnego, a ponieważ w proces regeneracji, odpoczynek zajmie trochę czasu.

Andrade powiedziała, że ​​wyjaśnienie tego, czego doświadczała, zgodnie z tym, co powiedzieli jej lekarze, zajęło jej dużo czasu, i podziękowała produkcji za cierpliwość i zrozumienie, jakie miała dla niej, ponieważ nigdy nie opuściła pracy od 23 lat. Jeśli zrobił to przy tej okazji, bo naprawdę nie mógł, to zdrowie mu na to nie pozwalało.

„Chcę odpocząć, jestem zmęczona”, powiedziała, wychodząc z XEW, gdzie była ze swoją nierozłączną przyjaciółką Olivera Montserratktóra z uwagą słuchała wypowiedzi Yolandy, która w kółko powtarzała, że ​​czuje się zmęczona i że zdrowie jest teraz jej priorytetem.

„Było coś z guzem, powiedzieli mi, że nie wrócił, dzisiaj mam wizytę u lekarza, ale zmieniliśmy to, ponieważ musiałem się zarejestrować, to powinno być moim priorytetem, a teraz to moje zdrowie i nie – powiedział Mikowi.

Andrade, która cały czas była w ruchu i ocierała łzy z twarzy, zaznaczyła, że ​​od siedmiu lat cierpi na problem ze wzrokiem spowodowany tętniakiem, jednak częściej zdarzały się epizody kryzysowe.

Yolanda Andrade od siedmiu lat cierpi na dolegliwości oczu. Zdjęcie: prywatne.

Chociaż Yolanda Andrade jest bardzo wdzięczna za wyrazy sympatii ze strony przyjaciół i współpracowników, mówi, że nie podzieli się diagnozą lekarską, a teraz chce ulgi i ogłasza, że ​​podejmuje decyzje z Montserrat, bo tak nie jest. Dowiedz się, co stało się z Montsem i Joe.

Namawiała ich, aby nie pytali Olivera o jego zdrowie, ponieważ nie lubi o tym rozmawiać, a także fakt, że do wczoraj tak naprawdę nie wiedzieli, co ma. „Dopiero wczoraj powiedzieli mi, że to nie jest guz.” „

READ  Prawdziwe zdjęcia tragedii w Andach

Kiedy niektóre media zapytały ją, czy boi się śmierci, Yolanda pomyślała i powiedziała:

„Wszyscy umrą, wszyscy możemy przejść przez ten epizod, ale możemy też przejść przez epizod cudu, ponieważ cuda istnieją” – powiedział.

Andrade potrzebuje trochę czasu na odpoczynek, ponieważ tak jak miał dobre dni, inne nie są tak dobre, nie wie, co może się wydarzyć później.

„Zdrowie jest najważniejsze, praca też, ale zrobimy sobie przerwę, bo szanuję swoje ciało, swoje zdrowie i dobre samopoczucie, muszę porozmawiać z producentem, bo chcę już iść do domu” powiedział przed wyjściem.

Po spędzeniu około trzech i pół godziny w obiektach XEW, Yolanda zostawiła Andrade w swojej ciężarówce, gdzie miała kilka prezentów do podrzucenia, takich jak bukiet czerwonych róż i ogromny balon.

Przy tej okazji nie chciała czynić dalszych uwag, ale spuściła nieco szybę, by powiedzieć: „Bardzo dziękuję za wszystko, czuję się trochę przytłoczona…Wrócę w przyszłym tygodniu”.

*Na podstawie informacji uzyskanych od Sughey Baños.