22 listopada, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Najlepszym statkiem kosmicznym może być planeta karłowata

Najlepszym statkiem kosmicznym może być planeta karłowata

Artystyczny rysunek naszego mistrza, jednej z najważniejszych planet karłowatych w chmurze Oorta.

Artystyczny rysunek naszego mistrza, jednej z najważniejszych planet karłowatych w chmurze Oorta.
obrazek: NASA/JPL-Caltech

Prędzej czy później, nieGatunki te będą musiały opuścić Układ Słoneczny. W przypadku ludzkości termin to około 5000 milionów lat, kiedy Słońce wejdzie w fazę czerwonego olbrzyma i pochłonie wszystkie planety.Wewnętrzny układ słoneczny Marsa.

Historia wydaje się odległa, ale pojawia się problem bardzo niedawny. Nawet gdybyśmy chcieli podróżować do innego systemu gwiezdnego, teraz nie możemy. Na dzień dzisiejszy jestPodróże międzygwiezdne to fantastyka naukowa. Nie mamy tego Wymagana technika jazdy Pokonać tak długi dystans w tak krótkim czasie. Nie możemy również stworzyć statku generacji wystarczająco dużego, aby przewozić ludzi w podróż przez setki lat, ale co, jeśli jesteśoferowane bukietyPracamy Problem z plecami i co? nie potrzebujemy Międzygwiezdne statki kosmiczne, ale planety?

Statek generacji Nauvoo, później przekształcony w stację miejską, jak pojawia się w serii The Expanse.

Statek generacji Nauvoo, później przekształcony w stację miejską, jak pojawia się w serii The Expanse.
zrzut ekranu: syfy

To jest dokładnie teza Iriny Romanowskiej, profesor fizyki i astronomii w Houston Community College. W swoim ostatnim artykule zatytułowanym „Extraterrestrial Civilization Migration and Stellar Colonization: Implications for SETI and SETA” Romanowskaja sugeruje, że najlepszym sposobem na poruszanie się po wszechświecie jest… wykorzystanie wędrujących planet.

Wędrujące planety to te światy, które poruszają się swobodnie w całym wszechświecie, nie będąc uziemionym siłą grawitacji jakiejkolwiek gwiazdy. Cywilizacja dysponująca wystarczającą technologią mogłaby wykorzystać przejście jednej z tych planet do „dołączenia” i skolonizowania jej tak, aby ruch samej planety przeniósł ją do innych systemów.

Oczywiście oczekuj tegoautobus” Kosmos może być czymś, co sprawia, że ​​czekamy w bezruchu przez tysiące lat, przy założeniu, że uda nam się wykryć planetę na czas. Istnieje jednak druga alternatywaJest to możliwe, co polega na przekształceniu małej planety znajdującej się już w naszym systemie w planetę wędrującą. Pomysł nie jest naciągany. Zbuduj silniki odrzutowe na planecie lub asteroidzieważny pomysł Zlokalizowany w chmurze Oorta, jak Sedna, czy nawet w pasie asteroid pomiędzy Marsem a Jowiszem, pozwoli nam odwrócić kurs obiektu i sprawić, że zboczy on ze swojej orbity w wybranym przez nas kierunku.

Cytując konkretny przypadek Sedny, Romanowska wyjaśnia Ta planeta ma ekscentryczną orbitę, która co 11 000 lat przenosi ją na odległość od 76 do 937 jednostek astronomicznych od Słońca. Z czasem i technologią stosunkowo łatwo będzie się ich pozbyć i ponownie wyśledzić ich kurs. Co więcej, za miliony lat możliwe jest, że nawet samo Słońce przyczyni się do wypędzenia takich rzeczy jak Sedna w swojej gwiezdnej ewolucji. Po drodze planeta może zbliżyć się do innych gwiazd lub dużych planet, aby wykorzystać swoją grawitację, tak jak robimy to już z sondami.Teraźniejszość.

Artystyczna wizja Arrokotha, jednego z najnowszych odkrytych obiektów trans-Neptunowych.

Artystyczna wizja Arrokotha, jednego z najnowszych odkrytych obiektów trans-Neptunowych.
obrazek: NASA / Johns Hopkins University Applied Physics Laboratory / Southwest Research Institute / Alex Parker

Pomysł przekształcenia planety karłowatej w statek kosmiczny ma wiele zalet. Przede wszystkim mamy stabilną powierzchnię, na której budujemy infrastrukturę jezdną. s Zasoby własne planety jako surowiec. Ponadto niektóre planety karłowate, takie jak Ceres, mają własną szczątkową grawitację, którą można wykorzystać, a nawet wzmocnić, aby zapewnić odpowiednie podtrzymywanie życia. Sama powierzchnia planety stanowi skuteczną osłonę przed elementami kosmicznymi, takimi jak małe meteory i pył, i promieniowanie kosmiczne. Wystarczy stworzyć podziemne bazy, aby zbudować odpowiednie systemy podtrzymywania życia i Wchłoń przyszłych osadników.

Oczywiście projekt będzie musiał mieć wady gigantycznych rozmiarów. Zbuntowane planety nie otrzymują wystarczającej ilości energii od pobliskich gwiazd i są na ogół zimnymi, pozbawionymi życia miejscami. Wygenerowanie wystarczającej ilości ciepła wewnętrznego może być trudne, ale być może uda się wybrać planetę karłowatą, która już istnieje Rodzaj naturalnie generowanego ciepła wewnętrznego. Dodatkowym problemem jest to, że po rozpoczęciu podróży koloniści nie będą mieli żadnych zasobów innych niż te dostępne na samej wędrującej planecie.. Innymi słowy, nie możesz umieszczać obiektów blisko mnie, ponieważ… nie będzie żadnych obiektów w pobliżu, dopóki nie zbliżymy się do innego układu słonecznego.

Cel badania Romanowskaja nie jest dokładnie przewodnikiem dla ludzi planujących naszą międzygwiezdną podróż, ale raczej pobudką dla astronomów i astrofizyków poszukujących śladów cywilizacji pozaziemskich. Być może szukamy tych cywilizacji w złym miejscu. Gdyby wystarczająco zaawansowana cywilizacja miała dokładnie taki sam pomysł jak my, być może najlepszym miejscem do poszukiwania śladów jej przejścia byłyby właśnie wędrujące planety, które zachowałyby resztki jej użytkowania jako „statku kosmicznego” długo po jego służbie. cel. cel. Poszukiwanie tych oznak technologii byłoby tak „proste” jak analiza potencjalnych źródeł ciepła wPowszechne na wędrujących lub karłowatych planetach wykorzystujących promieniowanie podczerwone.

W nadchodzących latach budowane obserwatoria, takie jak Vera Rubin czy Bardzo Duży Teleskop w Chile, pomogą nam w podwójnej misji badania wszechświata pod kątem tych sygnałów i identyfikacji asteroid, które mogą służyć nam w przyszłości jako wędrujące stacje kosmiczne[ ][[wszechświat dzisiaj]

READ  Kosmiczny zombie schwytany przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba na krańcu wszechświata - naucz mnie o nauce