W niedzielę (24.04.2022) lekarz potwierdził śmierć drugiego z dziesięciu pracowników uwięzionych w porannym trzęsieniu ziemi w kopalni węgla kamiennego w południowej Polsce. Jak podała polska agencja BAP, ekipy ratunkowe dotarły wczoraj w nocy do czterech z dziesięciu zaginionych górników i nie znalazły żadnych oznak życia.
Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa, spółka eksploatująca kopalnię, pierwszy górnik został przewieziony na miejsce akcji ratunkowej, gdzie lekarz potwierdził jego śmierć. Firma dodała, że gdy ciało drugiego górnika zostało wyciągnięte na powierzchnię, inny zespół ratowniczy przygotowywał się do ratowania trzeciego pracownika.
Mówi się, że gdy dwóch pozostałych znalezionych górników zostanie wyprowadzonych na powierzchnię, ratownicy rozpoczną nową infiltrację tunelu w celu poszukiwania pozostałych sześciu zaginionych pracowników.
Dyrekcja kopalni Zofiówka w Jastrzębiu Zdroju poinformowała wczoraj, że w czasie trzęsienia 52 górników znajdowało się na głębokości 900 metrów w strefie zagrożenia, a 42 z nich uciekło bez szwanku i własnymi drogami.
Powiedział, że trudno było znaleźć dziesięciu górników, którzy zostali uwięzieni z powodu wysokiego poziomu wycieku metanu, który narażał ekipy ratownicze na ryzyko.
Tymczasem siedmiu pracowników wciąż brakuje w polskiej kopalni Prniówek w Pawłowicach, gdzie w środę rano odnotowano dwie eksplozje, kiedy w tunelu o głębokości tysiąca metrów nagromadził się metan, zabijając pięciu górników i raniąc 21 innych. (EFE)
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy