Uważany jest za jednego z ojców euro, zagorzałego zwolennika rozszerzenia UE, byłego szefa Komisji Europejskiej (KE) i dwukrotnego premiera Włoch. Romano Prodi wzywa liderów społeczności, aby odważyli się stawić czoła nowym wyzwaniom geopolitycznym i zdrowotnym, od Brexitu po rząd 19, który zmienił agendę Brukseli.
Alberto de Philippis, Euronews: Panie profesorze, był Pan na szczycie Unii i zawsze był promotorem programu europejskiego. Teraz jest krytyczny. Na przykład skrytykował plan konsensusu lub koncepcję w procesach podejmowania decyzji społecznych, zauważając, że żaden system demokratyczny nie może funkcjonować. Czy związek nie funkcjonuje tak jak wcześniej?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Zawsze uważam konsensus za hańbę. Zrozumiałe, że jeśli stosunki zostaną nawiązane w ten sposób… Niemcy, Francja, Włochy i Hiszpania w końcu rozwiną jądro postępu..
Alberto de Philippines, Euronews: Europa jest oskarżana o to, że jest gigantycznym krajem o glinianych stopach, ale jak myślisz, jak ukraińska teczka radzi sobie z problemem na granicy z Białorusią, problemem dostaw gazu z Rosji? Jak wchodzimy w interakcje z kluczowymi konkurentami innymi niż USA i Chiny?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Z jednej strony lojalność wobec Sojuszu Atlantyckiego, który od początku jednoczył narody europejskie. Potem, moim zdaniem, wiarygodność konieczna i skuteczna, ale pasywna, a zatem polityka europejska nie była tworzona przez Europę. Czas. W moim zdaniem, nawet NATO będzie potrzebowało armii europejskiej. Kiedy narzekaliśmy, nie ostrzegali przed wyjazdem z Afganistanu… Tak naprawdę nie ma koalicji, która nie ostrzegałaby sojusznika…”.
Alberto de Filipiny, Euronews: Unia doświadczyła wielu kryzysów w swojej historii, ale ten, konflikt między Brukselą a krajami takimi jak Polska i Węgry, wydaje się być najbardziej niszczycielski. Jak myślisz, jak to zostanie rozwiązane?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„W fundamentalnych zasadach Unii jest konflikt, ale mocno wierzę, że Polska i Węgry popełniły błąd. Jest poczucie postępu. Demokracja to cierpliwość, demokracja to cierpliwość i widzę zmianę. krajów i dlatego jestem pewien.”.
Alberto de Philippis, Euronews: Po Brexicie postacie w Europie są w jakiś sposób przeprojektowywane, na przykład umowa na Kwirynale między Francją a Włochami. Czy francusko-niemiecki silnik jest przestarzały? Czy istnieje powód, dla którego istnieje?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Oczywiście, że nie. Europa nie może działać bez dwóch tłoków silnika, Francji i Niemiec. Jednak, aby ten silnik działał, Włochy muszą współpracować z Francją i Niemcami… i dodać do tej grupy Hiszpanię”..
Alberto de Philippis, Euronews: Porozmawiajmy trochę o pieniądzach. Potrzebne są reformy, aby uzyskać dostęp do funduszy naprawczych. Zaległe pieniądze będą powiązane z tymi reformami, co nie jest hipotezą, ale warunkiem koniecznym do ich uzyskania…
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Moim zdaniem, jedynym sposobem są reformy. Jestem tego bardzo pewien. Jak widać, gospodarka zrobiła krok, którego nie zrobiono w polityce, ale pamiętaj, że jest o wiele więcej. Jasny przekaz jest to, że postęp wymaga wspólnych zachowań, musi raczej postępować w sposób jednolity i zjednoczony, reformy muszą być po prostu wprowadzone w życie..
Alberto de Philippis, Euronews: Zbliża się 20. rocznica wprowadzenia wspólnej waluty. Czy możesz szybko przejrzeć? Czy można było to zrobić lepiej dwadzieścia lat temu, czy też można było to zrobić w inny sposób?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Zaczęło się świetnie. Ale podczas kryzysu euro straciło swój blask z powodu błędów w podejmowaniu decyzji. Myślę, że popyt na euro jest nadal bardzo silny. Dziś jest jednym z kluczowych graczy. nie mały gracz ”..
Alberto de Philippis, Euronews: Niedługo rozpocznie się wyścig o partyzantkę. Wszyscy chcą, żeby Tracy pokierował wyzdrowieniem, ale chcą też, żeby był prezydentem. Jak myślisz, jak to się skończy?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Ponieważ nie wiem, na czym polega idea Draghiego, nie wiem nic. W spokojnym kraju nie ma konfliktów, nawet jeśli świadomie wybieranych. Z drugiej strony, jeśli chodzi o osobiste decyzje, muszą to robić. Powinno to pozostać w rękach wszystkich. Ponieważ wszyscy mówili Matterrella. Matterella odmówiła, a problem został rozwiązany. Drake powinien wkrótce podzielić się swoją decyzją..
Alberto de Philippis, Euronews: Napisałeś książkę, w której deklarujesz swoją miłość do Europy. Dlaczego nie pokazać mi zdjęć, które lubisz najbardziej?
Romano Prodi, były przewodniczący KE i były premier Włoch:
„Oczywiście zaczynam od kultury i studentów z mojego miasta (Bolonia) i całej Europy, dochodząc do końca średniowiecza. W tej kulturze przed tragedią wojen… potem napięcia między dwoma okropnymi światami wojny. Przygoda zaczyna się od wypowiedzi Ventodine’a, potem są momenty emocjonalne, potem zabawne momenty z tytułem Zidane’a. Potem na Mistrzostwach Świata… potem Erosmus i najlepsza przeszłość Euro… to jest surowa analiza Europy, ale w prosty i cudowny sposób.”.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy