o Jeden z każdego typuDwa były widziane po raz pierwszy bliźniacze galaktyki. To było coś naprawdę wyjątkowego, ponieważ znane są z tego, że przypominają płatki lód. Mogą być bardzo podobne, ale nigdy takie same. Od tego czasu wielu naukowców próbowało wyjaśnić to dziwne zjawisko. Przybył najsolidniejszy w 2015 r., ale potrzebowałem dowodu, że w końcu nadszedł teraz, z badaniem właśnie opublikowanym w Comiesięczne zawiadomienia Królewskiego Towarzystwa AstronomicznegoPonadto w wyszukiwaniu kompozycji pojawiają się ważne nowe informacje Ciemna materia.
To znaczy, chociaż oblicza się, że to komponuje 80% składu wszechświataNikt nie wie, z czego jest zrobiony. Wiadomo tylko, że ma masę i podlega grawitacji. Reszta to tylko hipotezy, że te nowe badania przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców mogą być bardzo korzystne.
Niesamowite odkrycie bliźniaczych galaktyk
Pierwszą osobą, która zauważyła te dwie galaktyki, był astronom Timothy Hamiltonz Uniwersytetu Stanowego Shawnee.
Nie były to dwie galaktyki, ale powtórzenie jednej galaktyki
Patrzył na dane z Kosmiczny teleskop Hubble Kiedy zobaczył dwie galaktyki, które wydawały się mieć ten sam kształt i wzór z mniej więcej równoległych ciemnych linii w ich centralnym obszarze.
Logicznie, to agresywnie przykuło jego uwagę. Zaczął myśleć o możliwych teoriach, które wyjaśniałyby, jak mogą wyglądać bliźniacze galaktyki. Jednak żaden z nich nie wydaje się wytrzymać.
Kilka lat później, w 2015 roku, gdy astronom z University of Hawaii Richard Griffiths, postawić teoretycznie coś znaczącego, słuchając prezentacji Hamiltona na ten temat na konferencji astronomicznej. Pomyślał, że może to być zjawisko spowodowane przez Soczewki grawitacyjne. Termin ten odnosi się do procesu, w którym powstaje światło Obiekty daleko i zbyt jasne Wygina się wokół bardzo masywnego obiektu, który leży między nimi. Powoduje to podwojenie lub wzmocnienie efektu wywołanego przez Grawitacyjna krzywizna czasoprzestrzeni o najbliższym obiekcie.
Griffith pomyślał, że być może pomiędzy planetą Ziemią a galaktyką znajduje się bardzo masywny obiekt, który generuje ten efekt. Dlatego nie patrzyliśmy na bliźniacze galaktyki, ale na galaktykę i jej odbicie. Pozostaje tylko znaleźć przyczynę tego efektu. To właśnie stwierdzono w tym najnowszym badaniu, o którym również mówi się Ciemna materia.
Co soczewkowanie grawitacyjne mówi nam o ciemnej materii?
Po zapoznaniu się z informacjami od Hamiltona Griffiths zaczął studiować dane z nich Miały być bliźniaczymi galaktykami, dopóki nie znalazł drugiego wystąpienia, co wzmocniło jego hipotezę.
Wygląda na to, że soczewka grawitacyjna znajduje się w bardzo masywnej masie galaktycznej
Ale gdzie była soczewka grawitacyjna, która się narodziła? podwójny standard? Aby się dowiedzieć, zadzwoń Jenny Wagner, badacz z Uniwersytetu w Heidelbergu, jest ekspertem od tego typu zjawisk. Wspólnie przeanalizowali przeglądy nieba uchwycone przez teleskopy na ścieżce między omawianą galaktyką a naszą planetą i ostatecznie znaleźli winowajcę. był w pobliżu gromada galaktyk, położony w okolicy 11 miliardów lat świetlnych, chociaż inne badania przeprowadzone przez innych naukowców wykazały, że jest nieco bliższy 7 miliardów lat świetlnych. Ale tak czy inaczej, ma sens, że działa jako soczewka grawitacyjna.
Dodatkowo przeprowadzono symulacje komputerowe z wykorzystaniem pliku oprogramowanie Opracowany przez Wagnera i kolegę Nicolas Tessur Podkreślali, że wszystko może się zdarzyć, jak sugeruje astronom z University of Hawaii. Aby tak się stało, musiało się jednak wydarzyć coś innego: rozkład ciemnej materii na małej, gładkiej skali.
To było naprawdę ekscytujące, jak sama Wagner wyjaśniła w oświadczeniu z NASA. „To wspaniałe, że potrzebujemy tylko dwóch odbić lustrzanych, aby zmierzyć, ile ciemnej materii w tych pozycjach lub nie. Nie używamy żadnego modelu obiektywu. Po prostu robimy notatki z wielu zdjęć i fakt, że mogą Można je złożyć razem. Dzięki naszej metodzie daje nam to wyobrażenie o tym, jak gładki jest plik Ciemna materia w tych dwóch pozycjach.
A wszystko to jest oczywiście niezbędną informacją, aby trochę lepiej zrozumieć ciemną materię. Nawet próbując odpowiedzieć na jedno z największych pytań: ¿Z czego to jest zrobione?? Wiemy, że jest to forma materii, ale nie mamy pojęcia, z czego zbudowana jest cząstka. Więc w ogóle nie wiemy, jak się zachowuje. (…) Znaczenie limitów wielkości w aglomeracji lub gładkości polega na tym, że dają nam pewne wskazówki dotyczące tego, jaka może być cząsteczka. Im mniejsza ciemna materia, tym większa powinna być cząsteczka.”
To wszystko jest duży krok, ale wciąż jest wiele do zbadania. Tak czy inaczej, imponujące jest, skąd wzięły się te badania. Nie istniały podwójne galaktyki, ale teraz mamy równie ekscytujące informacje.
„Irytująco skromny muzykoholik. Rozwiązujący problemy. Czytelnik. Hardcore pisarz. Ewangelista alkoholu”.
More Stories
Sposób naukowców pozwalający zmniejszyć stres w zaledwie 3 minuty
„Einstein miał rację”: odkrycie, które przybliża nas do rozwiązania zagadki antymaterii
Zmiany w zachowaniu rekinów wielorybich ostrzegają przed potencjalnym wpływem „ekoturystyki” | Nauki