29 marca, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Schwytanie ogromnej tropikalnej sowy w Ghanie; Nie widzieliśmy tego od 150 lat

Brytyjscy naukowcy odkryli na nowo w Ghana a olbrzymia sowa który czai się prawie niewidoczny w afrykańskich lasach deszczowych 150 lat.

Polecamy: Oto lista niektórych zagrożonych zwierząt

tak zwana Puchacz Shelley, którego całkowita długość może przekraczać 60 cm, po raz pierwszy opisał w 1872 r. na podstawie okazu pozyskanego od miejscowego myśliwego w Ghanie przez Richarda Baudlera Sharpe’a, kustosza kolekcji ptaków w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie i założyciela Brytyjskiego Klubu Ornitologów.

Od lat 70. XIX wieku nie było potwierdzonych obserwacji z Ghany, a gdzie indziej tylko kilka błysków. Jedynymi znalezionymi zdjęciami były ziarniste zdjęcia więźnia za kratkami w antwerpskim zoo z 1975 roku i kropkowana część Konga z 2005 roku, co zdecydowanie nie jest właściwe.

W ostatnich dziesięcioleciach pojawiły się sporadyczne doniesienia od ludzi, którzy wierzą, że przez chwilę słyszeli lub widzieli puchacza Shelleya w kilku różnych miejscach w Afryce Zachodniej i Środkowej, od Liberii po Angolę. Większość z tych obserwacji jest niepotwierdzona, a gatunek stał się świętym Graalem obserwatorów ptaków w Afryce i poza nią.

Wszystko to zmieniło się 16 października 2021 r., kiedy dr Joseph Tobias z Wydziału Nauk Przyrodniczych (Selwood Park) w Imperial College London i jego kolega dr Robert Williams,
Odwiedzili las w Ghanie i zobaczyli ogromnego ptaka wychodzącego z miejsca spoczynku w biały dzień. „Był tak duży, że początkowo myśleliśmy, że to orzeł” – powiedział Tobiasz w oświadczeniu. „Na szczęście wylądował na niskiej gałęzi i kiedy podnieśliśmy lornetkę, opadły nam szczęki. W tropikalnych lasach deszczowych Afryki tej wielkości nie ma innej sowy.”

Para widziała ptaka siedzącego tylko 10-15 sekund, ale w tym czasie udało się zrobić zdjęcia potwierdzające identyfikację ze względu na charakterystyczne czarne oczy, żółty dziób i ogromne rozmiary, które łącznie wykluczają wszystkie inne afrykańskie sowy leśne.

READ  Zełenski może zakończyć rozmowy pokojowe z Rosją

Fakt, że drapieżnik tak ogromnych rozmiarów stał się zasadniczo niewidoczny na dużym obszarze Afryki, podsycił spekulacje na temat jego obecnego miejsca pobytu i przyczyn jego pozornej rzadkości.

Puchacz Shelley jest oficjalnie klasyfikowany jako krytycznie zagrożony i ma szacowaną populację na kilka tysięcy osobników. Wiadomość o jego dalszym przetrwaniu w Ghanie daje nową nadzieję dla tego gatunku.

Chociaż stanowisko w Otiwie jest zagrożone nielegalnym pozyskiwaniem drewna i wydobyciem boksytów, na wyżynach wciąż znajdują się duże obszary wiecznie zielonego lasu. Grupy ekologiczne, takie jak Przyjaciele Atewy, naciskają na to, aby ten teren został uznany za park narodowy.

Z informacjami z Europa Press

DMGS