- Redakcja
- BBC News World
Osiem lat po zajęciu przez siły rosyjskie regionu Krymu w południowej Ukrainie, Władimir Putin świętował tę rocznicę z tysiącami ludzi na moskiewskim stadionie Łużniki.
według Urzędnicy Rosjanie, na stadionie zgromadziło się ponad 200 tys. osób, chociaż tych informacji nie można niezależnie potwierdzić. Oficjalna pojemność stadionu to 81 tys. widzów, ale na zewnątrz byli też ludzie.
Pracownicy państwowi potwierdzili, że kazano im wziąć udział w piątkowych uroczystościach. w szkołach nauczyciele oni dali Lekcje Na „Krymska wiosna”.
Prezydent Putin, zwracając się do tłumu, pochwalił siły zbrojne swojego kraju, mówiąc, że pokazały jedność rosyjską: „Kiedy trzeba, chronią się nawzajem przed kulami własnymi ciałami, jak bracia. Dawno nie mieliśmy takiej jedności. czas. „
Powtórzył też fałszywe twierdzenie, że siły rosyjskie chronią ludność wschodniej Ukrainy przed ludobójstwem.
Ale kiedy przemawiał na scenie, wszystkie oficjalne programy telewizyjne jego przemówienia zostały nagle przerwane, aby zrobić miejsce dla piosenkarza Olega Gazmanowa śpiewającego tekst „Russia Forward”. Telewizory powiedziały, że to problem techniczny.
Przed publicznością przemawiał również burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin, który pojawił się na scenie w towarzystwie znanej dziennikarki Margarity Simonyan i rzeczniczki MSZ Marii Zacharowej.
na stadionie
Will Vernon dla BBC News w Moskwie
Rozmawiałem z dziesiątkami ludzi, którzy ustawili się w kolejce do wejścia na stadion.
Wielu z nich powiedziało BBC, że pracowali w sektorze publicznym i byli zmuszani przez pracodawców do uczestnictwa.
Mężczyzna pracujący w moskiewskim metrze powiedział nam, że on i inni pracownicy zostali zmuszeni do pójścia na imprezę.
„Będę tu przez jakiś czas, a potem odejdę… Myślę, że większość ludzi nie popiera wojny. Ja nie” – powiedział.
Wiele osób wolało ich nie fotografować ani nie odpowiadać na pytania.
Wielu uczniów powiedziało nam, że mają możliwość wzięcia dnia wolnego od szkoły, jeśli uczęszczają na „bal”. Niektórzy z uczniów, z którymi rozmawialiśmy, nawet nie wiedzieli, że impreza miała po części wspierać wojnę na Ukrainie.
Bez wątpienia byli na tym wydarzeniu ludzie, którzy całym sercem poparli prezydenta Putina i „operację specjalną na Ukrainie”, jak woli Kreml.
Od początku marca uczniowie uczący się w którymkolwiek z ostatnich sześciu lat szkoły rozpoczęli prywatne lekcje „Baladi”. Uczniom pokazuje się nagranie Putina z 21 lutego, który wyraża swoje poglądy na temat historii Ukrainy, donosi BBC Rosja.
Wcześniej w tym tygodniu pojawiły się obrazy dzieci stojących w kształcie litery Z, symbolu narysowanego na rosyjskich pojazdach wojskowych atakujących Ukrainę.
Następnie Ministerstwo Edukacji wysłało plany zajęć 18 marca, w dniu, w którym Rosja zaanektowała Krym po zdyskredytowanym na arenie międzynarodowej referendum.
Zgodnie z notatką, zajęcia dla dzieci w klasach 6, 7 i 8 (w wieku od 12 do 15 lat) powinny koncentrować się na „bohaterach naszych czasów… aby pomóc ukształtować stabilne i autentyczne rozumienie poczucia patriotyzmu”.
Uczniów poproszono, aby usiedli w kręgu i wysłuchali wyjaśnienia, w jaki sposób idee „obowiązku, godności i patriotyzmu zawsze łączyły się z pojęciami działania i heroizmu”. Nauczyciele pokażą następnie film, aby nauczyć ludzi, że dzięki rolom wojskowym istnieje większa szansa na zostanie bohaterem.
Kolejny film przesłany do szkół przedstawia rosyjską wersję wydarzeń w związku z aneksją Krymu.
Na nagraniu dwóch umundurowanych studentów z Krymu zostało zapytanych, czy wiedzą, co wydarzyło się 18 marca 2014 r. Jeden z nich powiedział, że dla niego, jako mieszkańca Sewastopola na Krymie, był to dzień świętowania, kiedy nadeszła „krymska wiosna” prawda.
Anna, kolejna nastolatka, została zapytana, dlaczego wydarzenie nazwano wiosną: „Wiosna to początek nowego życia. To odnowa, ciepło, słońce. I oczywiście ciepły dom”.
Nauczycielka z regionu moskiewskiego opowiadała, dlaczego została zabrana na ten dzień z powodu jej gniewu.
„Nie lubię wykorzystywać tej historii do propagandy. Myślę, że to niebezpieczne, ponieważ jest tu dużo dzieci, które mają krewnych na Ukrainie. To może powodować konflikty między dziećmi” – powiedział nauczyciel, który wolał pozostać anonimowy.
Większość jego kolegów powiedziała, że popiera zajęcia. „Nawet ci, którzy mieli członków rodziny pod bombami, zgodzili się na to. Mówią, że naziści powinni byli zostać wygnani dawno temu” – powiedział nauczyciel, odnosząc się do fałszywej charakterystyki ukraińskich przywódców przez Rosję.
Niektórzy nauczyciele narzekali na „moje” lekcje. Nauczycielka z Wołgogradu Swietłana powiedziała, że dla niektórych dzieci wojna była przygodą. „Wytłumaczyłem im, że na wojnie nie ma nic dobrego” – powiedział BBC Russia.
Możesz teraz otrzymywać powiadomienia z BBC World. Pobierz i aktywuj nową wersję naszej aplikacji, aby nie przegapić naszych najlepszych treści.
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
La Jornada – Iran wydaje ostrzeżenie nuklearne przed jakimkolwiek izraelskim atakiem
Według amerykańskiego urzędnika El Financiero wystrzeliwuje rakiety
Argentyna potwierdza chęć zostania „globalnym partnerem” NATO – DW – 18.04.2024