- Redakcja
- BBC News World
Nowy kryzys polityczny wstrząsa ulicami Boliwii.
W środę kraj Ameryki Południowej rozpoczął trzeci dzień z rzędu antyrządowych protestów, które jak dotąd w tym tygodniu doprowadziły do starć między protestującymi, policją i ruchami związanymi z ruchem na rzecz rządzenia socjalizmem.
Największe kolizje miały miejsce w regionach Santa Cruz de la Sierra, Potosi, Tarija i Cochabamba. Protesty miały też miejsce w La Paz, Oruro i Beni.
Protest wywodzi się z odrzucenia kontrowersyjnej ustawy 1386, zwanej również „Prawem Matki”, przyjętej w sierpniu i krytykowanej przez środowiska społeczne i opozycyjne. Uważali, że daje to rządowi nadmierną dyskrecję.
Jednak ze strony partii rządzącej protest został odrzucony jako narzędzie mające na celu „destabilizację” rządu prezydenta Louisa Arsa.
Poniedziałek był najbardziej pracowitym dniem i spowodował ponad sto aresztowań i kilku rannych.
Protest, który nazwał „strajkiem bezterminowym”, Był naznaczony wieloma barierami, przez które protestujący się przełamali i interwencje policji w celu rozproszenia tych, którzy zostali skrytykowani za ich widoczne okrucieństwo.
BBC Mundo wyjaśnia niektóre klucze do tego konfliktu.
Co to jest „prawo matki”?
Ustawa nr 1386 o Narodowej Strategii Zwalczania Legitymizacji Nielegalnych Zysków i Finansowania Terroryzmu, znana również jako „Prawo Matki”, została przyjęta w sierpniu zeszłego roku i, jak sama nazwa wskazuje, jest oficjalnie ukierunkowana na zwalczanie prania pieniędzy.
Norma zawiera 7 artykułów, w tym jeden potwierdzający tę strategię Może być modyfikowany przez NSWykonawczy na podstawie dekretu.
Zawiera również samą strategię, 54-stronicowy dokument techniczny, który kładzie podwaliny pod jej wdrożenie.
Po co wywoływać protesty?
Krytycy „Prawa Matki” twierdzą, że ma ono na celu narzucenie „integracji gospodarczej i finansowej”.
Narodowa Komisja Obrony Demokracji (CONAD), jedna z organizacji kwestionujących zasadę, opublikowała listę 11 zastrzeżeń do ustawy i zażądała jej uchylenia, twierdząc, że NShieny W celu „generowania działań wywiadu finansowego przeciwko ludności”I kontrolowanie działalności gospodarczej ludzi, ucisku i zastraszania oraz wyłączanie z całego tego procesu głównej nielegalnej działalności, która generuje nielegalne zyski, jaką jest handel narkotykami”.
Ze swojej strony Konfederacja Spółdzielni Boliwijskich (Concopol) zaproponowała zmianę artykułu, zgodnie z którą władza wykonawcza mogłaby dekretem zmienić regułę, aby zapobiec jej wykorzystywaniu przez rządy „w celu stworzenia warunków dla ucisku politycznego”.
Ruchy przeciw tej zasadzie były napędzane głównie przez ruchy związkowe i związkowe.
Roberto La Serna, badacz społeczny związany z Centrum Studiów nad Rzeczywistością Ekonomiczną i Społeczną (CERES), mówi BBC Mundo.
Laserna to wyjaśnia Sektory te są szerokie demograficznie i ważne gospodarczo, bo operują dużą ilością zasobów, ale pracują głównie w szarej strefie, więc boją się, że nowe ustawodawstwo wpłynie na nich.
Laserna twierdzi, że zasada ta pozwala na zbadanie wszystkich rodzajów transakcji dla każdego podejrzanego konta bankowego, a nie jak w innych częściach świata, gdzie nie można zbadać żadnego konta, a jedynie te, których transakcje przekraczają określone kwoty.
„I wtedy można pogrążyć się w wątpliwościach, a w rezultacie Prokurator może zarządzić np. zamrożenie rachunków, niezależnie od tego, czy jest ku temu powód, czy nie’, wskazuje on.
„Dodatkowo dzieje się tak w kraju, w którym duża część ludności należy do nieformalnego sektora gospodarki. To znaczy są to osoby, które nie mają aktualnych dokumentów i dużo pracują bez umów, więc jest to trudne aby wyjaśnili, gdzie i jak zebrać pieniądze na zakup domu, ciężarówki lub samochodu, a to również bardzo denerwuje i bardzo denerwuje ludzi”.
Co mówi rząd?
Prezydent Luis Ars bronił w środę ważności prawa matki i oskarżył Al-Haq o podżeganie do protestów przeciwko Al-Kaidzie w celu zapobieżenia postępom dochodzeń sądowych i osiągnięcia „bezkarności za to, co wydarzyło się w wyniku zamachu stanu w 2019 roku”.
Tak zwana „sprawa zamachu stanu” to otwarte śledztwo przeciwko liderom opozycji w związku z kryzysem politycznym, który miał miejsce w 2019 r., który doprowadził do rezygnacji i odejścia od władzy ówczesnego prezydenta Evo Moralesa.
„Musisz być szalony, żeby myśleć, że nasz rząd wpłynie na najbiedniejszych ludzi”.Arce powiedział, jak donoszą lokalne media.
Prezydencka minister Maria Nella Prada zaprzeczyła w zeszłym tygodniu, że ustawa 1386 wpływa na pracowników związkowych lub przewoźników i zapewniła, że niektóre grupy chciały ją tak interpretować, aby zdestabilizować rząd.
Inni mówcy rządowi, tacy jak wiceminister ds. koordynacji z ruchami społecznymi, Juan Filca, wyraźnie to stwierdzili Ta zasada „nie dotyka sektora nieformalnego, ale tego, który wzbogaca się nielegalnie”.
Mimo to krytycy regulacji podkreślają, że jeden z punktów zatwierdzonej ustawą strategii odnosi się do „problemu nieformalności” i wprost stwierdza, że „nieformalny charakter stwarza dla sprawcy liczne możliwości wejścia do gospodarki prawniczej i może być realizowane anonimowo I bez pozostawiania jakichkolwiek zapisów, które pozwalają na ich ujawnienie przez władze.”
Jak wypada porównanie tych protestów z 2019 r.?
Rząd postrzega protesty przeciwko prawu macierzystemu jako „próbę destabilizacji” promowaną przez prawicę, którą partia rządząca również obwinia za kryzys polityczny w 2019 roku.
W artykule dla La Razón dziennikarz Ruben Atahuichi nakreślił pewne podobieństwa między tym, co wydarzyło się w 2019 roku, a tym, co dzieje się teraz.
„W jednym ze swoich przemówień przewodniczący Komisji Santa Cruz Romulo Calvo wezwał boliwijskie siły zbrojne i policję do przyłączenia się do ludu, tak jak jego poprzednik Luis Fernando Camacho, dzisiejszy gubernator Santa Cruz, kiedy przewodził protestom. zakończyło się to obaleniem prezydenta Evo Moralesa” – napisał na przykład.
Załóżmy później, że to nie odrzucenie prawa nimi kieruje.
„Znamy już tekst. To, co robią, nie jest demokratyczne, starają się podważyć kraj dla swoich celówUdawanie czegokolwiek.”
Analityk Roberto La Serna zgadza się, że możliwe jest, że wśród propagujących demonstracje są teraz „kilka osób” zainteresowanych destabilizacją rządu, ale uważa, że Nie ma porównania z tym, co wydarzyło się dwa lata temu.
„Protest z 2019 roku był znacznie silniejszy, był znacznie bardziej konkretny. Było dużo stresu dla 14-letniego rządu, który nie przestrzegał konstytucji, nie przestrzegał referendum. W tej chwili myślę, że nie ma takie ryzyko. Być może niektóre grupy łudzą się, że obalają rząd Louisa Arsa taką presją. Ale myślę, że tak się nie stanie i też się nie zdarzy.
Laserna to potwierdza ten gRząd cieszy się legitymacją polityczną i demokratyczną, ponieważ wygrał wybory i zdobył większość w parlamencie.
Ekspert nie uważa również, że głównym problemem jest Ustawa 1386, ale raczej odnosi się do problemu powszechnej nieufności do rządu, wymiaru sprawiedliwości i instytucji.
„Prawo jest przyczyną problemu zaufania do demokratycznej uczciwości rządu i zaufania do organów instytucjonalnych, które chronią prawa obywateli” – powiedział BBC Mundo.
Gwarantuje, że prawo zawiera szereg instrumentów przymusu i prześladowania, które mogą być nadużywane do prześladowań politycznych, oraz że jest zatwierdzane w kontekście, w którym obywatele utracili całkowite zaufanie do systemu prawnego.
Lasserna mówi, że brakuje mu bardziej otwartego aktu rządu Ars, który doszedł do władzy „oferując pojednanie i wprowadzając reformę wymiaru sprawiedliwości, której nie widzieliśmy w tym roku”.
Ekspert zastanawia się, jak ten konflikt mógłby się rozwinąć „nieprzewidywalnie”, ale podkreśla, że nie jest słuszne traktowanie go jako starcia między rządem a opozycją polityczną, gdyż Prawdziwym motorem protestów nie jest opozycja, ale ruchy pracowników w szarej strefie”.
„Są to bardzo popularne lokalne ruchy wydobywcze, często składające się z wiejskich imigrantów do miasta, takich jak sektor transportowy i członkowie spółdzielni. Dlatego nie walczymy między elitami przeciwko oddolnym sektorom, ale między nieformalnymi, oddolnymi korzenie sektorów, które nie są zależne od państwa czy korporacji Raczej sami czują się zagrożeni.
Ostrzega, że „rząd musi zwracać baczną uwagę, ponieważ nie są mniejszościami, są to bardzo szerokie i bardzo potężne sektory i są bardzo zorganizowane”.
Możesz teraz otrzymywać powiadomienia od BBC Mundo. Pobierz i aktywuj nową wersję naszej aplikacji, aby nie przegapić naszych najlepszych treści.
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom