Gilas Pilipinas nie opłakuje kolejnej bliskiej porażki w przygotowaniach do Olimpijskiego Turnieju Kwalifikacyjnego FIFA (OQT) na Łotwie.
„Teraz zaczyna się prawdziwa walka” – napisał trener reprezentacji narodowej Tim Cohn, który ma odbyć się w Walencji w Hiszpanii podczas swojego własnego OQT.
Dzięki zrównoważonemu atakowi prowadzonemu przez Justina Brownlee, Dwighta Ramosa, June Mar Fajardo i Kai Soto drużyna Nationals rozegrała dobry mecz w niedzielę w Sosnovic Arena.
Jednak błędy w drugiej kwarcie pozwoliły Polakom na kontratak. Gospodarze nie ustępowali i w końcowych fazach zachowywali spokój, stłumiając porywcze próby Gilasa na powrót i pozbawiając Filipiny szansy na podnoszące morale zwycięstwo tuż przed ostatecznym załamaniem się w OQT w Rydze.
Brownlee zdobył 30 punktów i ponownie poprowadził Gilasa. Odegrał także kluczową rolę w przegranej dwa dni temu z Turquievem. Tymczasem Ramos dodał 16 punktów.
Filipiny faktycznie prowadziły aż dziewięcioma punktami w pierwszej połowie, zanim padły ofiarą burzliwej gry w trzeciej tercji, która zakończyła się przerwą na żądanie.
Wściekły Stożek
„Nie próbujemy już więcej” – podczas transmisji słychać było irytację doświadczonego trenera. „To jak: «Przyjdź! Przyjdź!» To bzdury. Chodzi o wykonywanie swojej pracy, ludzie!”
„Teraz wyglądamy jak zespół azjatycki. „Wyglądamy jak zespół, który gra w Azji, a nie w Europie” – dodał. „Jeśli mamy udawać głupich, nie mamy szans. „Wyjmij głowę z tyłka i zacznijmy się bawić!”
Gilas wyrównał przewagę po tej naganie, a Brownlee i Ramos wspólnie zamienili 13-punktowy deficyt w pięciopunktowy deficyt (82-77) na 1:43 przed końcem.
Jednak rzuty wolne Chrisa Newsome’a i C.J. Przejście Pereza nastąpiło trochę za późno i kibice nie mogli wykorzystać pozostałego czasu na odrobienie strat w meczu z Polską Jeremy’ego Sochana.
Tym samym Filipiny w eliminacjach ustaliły bilans zwycięstw i porażek 1:2, a jedyne zwycięstwo odniosło kosztem drużyny klubowej Taiwan Mustangs.
„Inquirer” próbował skontaktować się z Kohnem na krótko przed wyjazdem filipińskiej delegacji do Rygi w niedzielę, ale udekorowany przewodnik nie odpowiedział jeszcze do czasu publikacji prasy.
Chociaż zwycięstwa Kone i reszty sztabu trenerskiego Gilasa nie sprzyjają zwycięstwu pod względem morale, odważny opór przeciwko Polsce może dać zawodnikom narodowym dobrą wskazówkę co do ich umiejętności przed trudnym zadaniem w Rydze, gdzie numerem 1. Czeka 6 drużyn. Świat, Łotwa i nie. 23, Gruzja.
Filipiny przegrały z Polską dwoma punktami. To powinien być nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę, jak łatwo w poprzednim meczu towarzyskim Polacy pokonali Nową Zelandię różnicą 29 punktów.
Cone wielokrotnie powtarzał, że choć zamieszanie w Rydze będzie trudne, nie jest niemożliwe.
„Ciągle powtarzam, że nie jest to niemożliwe. Oczywiście, że jest to trudne. „Zawsze jest to dla nas trudne, ale czuję, że nigdy wcześniej nie zabieraliśmy takiego zespołu na OQT” – powiedział. INQ
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy