Opublikowany:
18 września 2021 08:11 GMT
Zdaniem naukowców po raz pierwszy wykazano, że czarna dziura o masie pośredniej spowodowała takie zdarzenie.
w Artykuł – Towar Niedawno opublikowany w czasopiśmie naukowym The Astrophysical Journal, zespół astronomów kierowany przez Sixianga Wena, badacza z tytułem doktora z Steward Observatory na Uniwersytecie Arizony (USA), wyjaśnia, w jaki sposób udało mu się określić masę czarnej dziury z fakt, że pochłonął ogromną gwiazdę.
Kiedy tak się dzieje, następuje to, co astronomowie nazywają „zakłóceniem pływowym”. Zniszczeniu gwiazdy towarzyszy wybuch promieniowania, który może karłować światło innych pobliskich gwiazd na miesiące, a nawet lata.
Naukowcy przeanalizowali dane rentgenowskie wyemitowane przez eksplozję i porównali je ze złożonymi modelami teoretycznymi i ustalili, że eksplozja powstała w wyniku konfrontacji między gwiazdą a czarną dziurą, która przez długi czas wymykała się obserwacjom i była bardzo ważąca. razy więcej niż słońce.
„Fakt, że byliśmy w stanie uchwycić tę czarną dziurę, gdy pożerała gwiazdę, daje niezwykłą okazję do zaobserwowania tego, co w innym przypadku byłoby niewidoczne”. wskazany Ann Zablodoff, profesor astronomii w stanie Arizona i współautorka artykułu. „Nie tylko to, analizując eksplozję, byliśmy w stanie lepiej zrozumieć tę nieuchwytną klasę czarnych dziur, które mogą stanowić większość czarnych dziur w centrach galaktyk” – dodał.
Dziesiątki zaburzeń pływowych zaobserwowano w centrach dużych galaktyk, w których znajdują się masywne czarne dziury, a niektóre zaobserwowano również w centrach małych galaktyk, które mogą zawierać pośrednie czarne dziury. Jednak nigdy nie wykazano, aby przeciętna czarna dziura powodowała jedno z tych zjawisk.

„Dzięki ostatnim obserwacjom astronomicznym wiemy, że centra prawie wszystkich galaktyk podobnych lub nawet większych niż nasza Droga Mleczna są domem dla centralnych supermasywnych czarnych dziur” – wyjaśnia Nicholas Stone, starszy wykładowca na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Współautor opracowania. Te gigantyczne planety mają rozmiary od 1 miliona do 10 miliardów razy większe od masy naszego Słońca i stają się potężnymi źródłami promieniowania elektromagnetycznego, gdy w ich pobliżu spada dużo gazu międzygwiazdowego.
Ze swojej strony Peter Juncker, również współautor artykułu, wskazuje, że naukowcy wciąż niewiele wiedzą o istnieniu czarnych dziur w centrach galaktyk mniejszych niż Droga Mleczna.
„Ze względu na ograniczenia obserwacyjne trudno jest wykryć centralne czarne dziury znacznie mniejsze niż milion mas Słońca” – dodał.
Pochodzenie supermasywnych czarnych dziur jest wciąż nieznane, a według Junckera kilka różnych teorii walczy obecnie o ich wyjaśnienie. Tymczasem astronomowie uważają, że czarne dziury o średniej masie mogą być podstawą, z której wyłaniają się supermasywne czarne dziury.
Juncker doszedł do wniosku, że „jeśli lepiej zrozumiemy liczbę istniejących rzeczywiście pośrednich czarnych dziur, może to pomóc w ustaleniu, które teorie są ważne dla powstawania supermasywnych czarnych dziur”.
„Irytująco skromny muzykoholik. Rozwiązujący problemy. Czytelnik. Hardcore pisarz. Ewangelista alkoholu”.
More Stories
Q4 Kupujesz psychiatrię od firmy, która ma ponad 30 mandatów – El Sol del Centro
Idealny produkt do trwałego wybielenia podeszew tenisówek bez pocierania – Enséñame de Ciencia
niska cena. Projektują genialny symulator do szkolenia zaawansowanych studentów medycyny w zakresie chirurgii minimalnie inwazyjnej