Ukraińscy mężczyźni przechodzący mobilizację w swojej ojczyźnie, nawet jeśli mają stałe miejsce zamieszkania za granicą, stoją teraz przed zamkniętymi granicami. Od 1 czerwca nie wolno im wyjeżdżać Ukraina. Do niedawna adnotacja w paszporcie i potwierdzenie rejestracji we właściwej ukraińskiej placówce dyplomatycznej gwarantowały im sprawny powrót do miejsca zamieszkania.
Rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko twierdzi, że teraz jest inaczej. W rozmowie z DW podkreślił: „Jesteście obywatelami Ukrainy i jak wszyscy obywatele Ukrainy podlegacie prawu”. Organ wdraża zatem zmianę prawa. the Nowe prawo dotyczące opakowań Ustawa weszła w życie 18 maja i nakłada na wszystkich mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat obowiązek zgłoszenia się do służby wojskowej.
Życie w niepewności
Większość Ukraińców mieszkających za granicą była zaskoczona nowymi przepisami. Każdy, kto był na Ukrainie, kiedy straż graniczna zaczęła egzekwować przepisy, żyje teraz w stanie całkowitej niepewności. Podobnie jak Dmytro (pseudonim), który posiada zezwolenie na pobyt stały w Niemczech.
Cała jego rodzina mieszka w Niemczech i od 2003 r. jest zarejestrowana we właściwym konsulacie Ukrainy. Od czasu do czasu odwiedzał Ukrainę i kontynuował to po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Kiedy weszły w życie nowe zasady podróżowania mężczyzn uprawnionych do służby wojskowej, Dmytro przebywał w Kijowie. Od 1 czerwca nie próbował opuścić Ukrainy. Mówi, że próby zrobienia tego przez jego przyjaciół na granicy nie powiodły się.
„Nikt nie może nam oficjalnie mówić, co powinni robić mężczyźni mający stałe miejsce zamieszkania za granicą” – Dmytro powiedział DW. Konsulat Generalny Ukrainy w Monachium napisał do nas: „Zgodnie z prawem do 30 czerwca osoby posiadające stałe miejsce zamieszkania za granicą i zarejestrowane w konsulatach tego czy innego państwa muszą wrócić na Ukrainę w celu aktualizacji i zgłoszenia danych do Urzędu Urzędu Poboru lub Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.” „Dmytro jest przekonany, że zrobi to bardzo niewielu Ukraińców za granicą.
Państwowa Służba Migracyjna Ukrainy zapewniła go również, że nie może samodzielnie opuścić Ukrainy, ponieważ posiada zezwolenie na pobyt w innym kraju. Również w tym przypadku miał obowiązek zgłosić się do Okręgowego Biura Rekrutacyjnego Armii. Coś, czego nie planuje zrobić.
Ryzyko utraty domu i pracy
Ale Sarhaj (nie jego prawdziwe imię) zrobił, co mu powiedziano. Od 2006 roku mieszka w Słowenii, gdzie również mieszka. Na Ukrainę przybył 26 maja w ramach podróży służbowej. W biurze poborowym powiedziano mu, że nie może wstąpić do wojska bez zameldowania na Ukrainie.
„To błędne koło” – mówi Sarhej. „Moja firma wysłała mnie w podróż służbową. Nie mam mieszkania ani pracy na Ukrainie. Jeśli nie wrócę do kraju zamieszkania, stracę tam pracę i mieszkanie, na które muszę spłacić kredyt. ”
Wiktor Hrabowski przyjechał do Polski w wieku 18 lat. „Całe dorosłe życie spędziłem w Polsce i tam pracowałem. Uzyskałem obywatelstwo polskie, założyłem własną firmę, wziąłem kredyt na zakup mieszkania, wynajmowałem sprzęt budowlany i samochody. Moje dzieci urodziły się w Polsce i są Polakami”. Obywatele” – powiedział DW.
1 czerwca przebywał na Ukrainie i obecnie nie może wrócić do Polski. Na Ukrainie nie ma oszczędności ani mieszkania. Ponadto boi się utraty mieszkania w Polsce. W takim przypadku jego rodzina pozostanie bez dachu nad głową.
Mężczyźni, z którymi rozmawiał DW, chcą teraz zwrócić się do władz Ukrainy i parlamentarzystów. Chcą ich prosić o prawne zagwarantowanie im prawa do przekraczania ukraińskiej granicy państwowej. Niech sami zadecydują, czy chcą wstąpić do wojska.
(cp/piasek)
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom