Komisja Gospodarcza ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CEPAL) obniżyła prognozę wzrostu dla Meksyku, która w grudniu nadal wynosiła 3,2%, a obecnie oczekuje wzrostu PKB o 2,9% w tym roku.
Ten wynik będzie mniejszy niż wzrost osiągnięty przez meksykańską gospodarkę w zeszłym roku, kiedy według prognoz tej samej komisji odbił się o 5,8%; Dane, które Inegi potwierdzi 25 lutego, według prognoz opracowanych przez Citibanamex wyniosą 5,5 proc.
W prezentacji „Primary Equilibrium of Latin American Economies” wygłoszonej przez Sekretarz Wykonawczą Komisji Gospodarczej ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów, Alicję Barcena z Meksyku, powiedziała, że ten umiar w dynamice gospodarczej meksykańskiego PKB będzie wynikiem mniejszego impetu ze Stanów Zjednoczonych oraz wpływu ożywienia inflacji na dochody gospodarstw domowych.
Jak wyjaśnił sekretarz wykonawczy Komisji Gospodarczej ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów, Meksyk był jednym z największych beneficjentów bodźca gospodarczego, jaki Stany Zjednoczone zapewniły swojemu krajowi w przypadku zagrożenia zdrowia, ponieważ sprzyjał większemu napływowi przekazy pieniężne i ożywiony eksport, zwłaszcza produkcja.
W rzeczywistości stwierdził, że konsumpcja krajowa Meksyku odegrała kluczową rolę w ożywieniu gospodarczym w 2021 r., napędzanym historycznym napływem przekazów pieniężnych, które dotarły do tego kraju.
Przyznał jednak, że impuls ten zacznie słabnąć wraz ze spowolnieniem gospodarczym w Stanach Zjednoczonych oraz w świetle strukturalnej słabości inwestycji i produktywności w Meksyku, a także w pozostałych krajach regionu.
Z dokumentu wynika, że Meksyk będzie jednym z 19 krajów w grupie, którym najdłużej zajmie powrót do poziomów ekonomicznych z 2019 roku sprzed kryzysu zdrowotnego.
Atrakcyjny dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych
Sekretarz wykonawczy firmy Cepal wykluczył atmosferę szczególnej niepewności wobec Meksyku wśród inwestorów i zwrócił uwagę na wielkość rynku konsumenckiego, jaki reprezentuje kraj, a także na umowę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, aby podkreślić, że są one konsekwentną i trwałą atrakcją dla firm.
Meksyk nie stracił zaufania inwestorów, a zatem nie musi go odzyskiwać. Należy to utrzymać (…) Powiedział, że Meksyk jest jednym z dwóch najatrakcyjniejszych krajów regionu dla zagranicznych inwestycji produkcyjnych i wypadałoby stworzyć warunki do zwiększania zdolności produkcyjnych, innowacyjności i kapitału ludzkiego.
Urzędnik zidentyfikował w tym roku trzy zagrożenia dla gospodarki meksykańskiej: pogorszenie pandemii, wąskie gardła w międzynarodowym łańcuchu dostaw, a także zaostrzenie warunków finansowania.
Cepal jest drugą organizacją międzynarodową, która zaktualizowała swoje prognozy gospodarcze po Banku Światowym, który we wtorek pozostawił prognozę dla Meksyku na poziomie 3%, daleko od oficjalnych szacunków rządu federalnego, wynoszących 4,1%. MFW opublikuje swoją aktualizację 25 stycznia.
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Według amerykańskiego urzędnika El Financiero wystrzeliwuje rakiety
Argentyna potwierdza chęć zostania „globalnym partnerem” NATO – DW – 18.04.2024
Indonezja wydaje ostrzeżenie przed tsunami po erupcji wulkanu Ruang na odległej wyspie