26 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Incydent rakietowy w Polsce uruchamia ostrzeżenie o braku obrony wschodnioeuropejskiego nieba |  Międzynarodowy

Incydent rakietowy w Polsce uruchamia ostrzeżenie o braku obrony wschodnioeuropejskiego nieba | Międzynarodowy

Świat wstrzymał oddech na kilka godzin w zeszłym tygodniu, kiedy pocisk uderzył w polskie miasto cztery mile od granicy z Ukrainą. Chwila strachu przed wybuchem. Zabił dwie osoby Rosyjski atak na kraj będący członkiem Unii Europejskiej i NATO. Obawy, że konflikt na Ukrainie przerodzi się w globalne niepokoje, szybko rozwiały się, gdy się o tym dowiedziały. Może to być pocisk ukraińskiego systemu obrony przeciwlotniczej Podczas przechwytywania rosyjskiego pocisku przypadkowo wylądował w Polsce. Incydent miał jednak natychmiastowy wpływ na plany obronne krajów regionu, przyspieszając realizację przegrupowania i skupiając się na ich poczuciu niepewności co do bezpieczeństwa ich nieba.

Oprócz patroli lotniczych Eurofighterami, Berlin podjął inicjatywę zapewnienia amerykańskim Patriotom w rezerwie polskich systemów obrony powietrznej. Ofertę Warszawa w zasadzie chętnie przyjęła. Oba kraje badają, gdzie umieścić dwie jednostki amerykańskiego systemu rakietowego dalekiego zasięgu ziemia-powietrze. Minister obrony Polski Mariusz Błaszczak przyjął w poniedziałek niemiecką propozycję z „wielką satysfakcją” i zapowiedział, że z pewnością zatrzymają ich „bliżej granicy”.

Jednak w najbliższą środę w ostatniej chwili, po poznaniu Rosyjskie bombardowanie ukraińskiej infrastruktury zabija tuzin I przerwy w dostawie prądu w Kijowie i innych miastach – powiedział Błaszczak Poprosił Niemcy o powrót patriotów na Ukrainę. „Zapobiegnie to większej liczbie ofiar i przerw w dostawach prądu na Ukrainie oraz zwiększy bezpieczeństwo na naszej wschodniej granicy” – powiedział. Ogłoszenie na jego koncie na Twitterze I propozycja, która wymagałaby zgody producentów rakiet, Niemiec i Stanów Zjednoczonych.

Wschodnia flanka NATO, kraje najbliższe rosyjskiemu zagrożeniu, od lat są wyczulone na niebezpieczeństwa wojowniczej, imperialistycznej i ekspansjonistycznej polityki Kremla. Kraje bałtyckie i Polska już teraz przeznaczają znaczną część swojego PKB na produkty obronne; Estonia, na przykład, ponad 3%. Teraz na niektórych forach mówi się o ponownym podniesieniu tych kosztów. „Ten incydent z rakietą przyspieszył wysiłki państw w celu lepszej ochrony. Wzrosły obawy, że taki wypadek może się powtórzyć” – mówi analityk ds. bezpieczeństwa Europejskiej Rady do Spraw Zagranicznych (ECFR), Raphael Laas. Systemy przeciwlotnicze zwiększają poczucie bezpieczeństwa i zmniejszają ryzyko eskalacji w przypadku kolejnego zbłąkanego pocisku lub celowego ataku, Laas dodaje.

READ  Prawo aborcyjne zostało skrytykowane po śmierci Polki

Wybuch w Polsce był pierwszym bezpośrednim i śmiertelnym ciosem wojny rosyjskiej na Ukrainę Na terytorium UE i NATO Bije też na alarm na Litwie, która od 2004 roku jest członkiem sojuszu atlantyckiego, który chce jak najszybciej wzmocnić swoją obronę powietrzną. Rada Bezpieczeństwa Narodowego tego kraju podjęła w poniedziałek decyzję o przyspieszeniu zakupu pocisków przeciwlotniczych średniego zasięgu, poinformował doradca prezydenta Kitanas Nauseda. Rzecznik zapewnił, że zaprojektowanie nowego systemu obrony powietrznej dla regionu jest „priorytetem” przygotowań do szczytu NATO w 2023 r., który odbędzie się właśnie w Wilnie, stolicy Litwy.

Dołącz do EL PAÍS, aby śledzić wszystkie wiadomości i czytać bez ograniczeń.

Zarejestrować

Zintegrowane systemy przeciwlotnicze

Strach z zeszłego tygodnia przyspieszył niektóre decyzje, ale obawy o bezpieczeństwo lotnicze są stałe w Europie Środkowej i Wschodniej od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Klasyczny przykład, wspomina Julian Pavlak, badacz z Niemieckiego Instytutu Obrony i Studiów Strategicznych (GITS). Zaprojektuj europejską tarczę nieba (European Sky Shield w języku angielskim) Piętnaście państw już przystąpiło. Inicjatywa ma na celu integrację systemów obrony przeciwlotniczej sąsiednich krajów w koordynacji z NATO w celu przeciwdziałania rosyjskiemu zagrożeniu.

Polska obecnie nie uczestniczy, chociaż Pawlak twierdzi, że zapowiadana współpraca z Niemcami może zmienić zdanie. Ekspert porównuje pocisk, który został omyłkowo zrzucony na terytorium Polski Wandalizm gazociągów Nord Stream we wrześniu ubiegłego roku. „W obu przypadkach było wiadomo, że istnieje luka w zabezpieczeniach, ale potrzeba wypadku na terytorium UE, aby kwestia ta znalazła się na pierwszym miejscu porządku publicznego” – mówi.

Ponowne zainteresowanie poprawą zdolności obrony powietrznej krajów bliskich wybuchu wojny na Ukrainie zbiega się jednak z „bardzo niską” obecnością tych systemów, mówi Los. Wiele z tego, co jest dostępne, zostało przekazane Ukrainie w celu ochrony infrastruktury krytycznej i skupisk ludności przed rosyjskimi nalotami. Na przykład Słowacja przekazała Kijowowi rosyjskie systemy rakiet przeciwlotniczych S-300 i teraz ma „pewną dziurę” – wyjaśnia. Tak samo jest w innych krajach i innych rodzajach broni. Wielu z nich zmniejszyło o połowę swoje arsenały po dostarczeniu dostaw obronnych na Ukrainę.

READ  Recalpres powiększa się o nową delegację w Polsce

W zeszłym tygodniu liderzy zamówień zbrojeniowych krajów Sojuszu Atlantyckiego rozmawiali o wspólnych zakupach w Brukseli, a ministrowie spraw zagranicznych członków organizacji (której częścią jest Hiszpania) mają omówić to na spotkaniu w Bukareszcie. Tydzień, kwestia unii strategicznej i uzupełniania uzbrojenia w złożonej sytuacji: nie chodzi o zwykłe zakupy, ale o długoterminowe zamówienia strategiczne, których mimo sojuszu wielu krajów nie chcą dzielić ani integrować ze swoimi partnerami . Źródła organizacji wskazują na to I to samo Zbiorowa polityka zakupowa zainicjowana przez Unię Europejską Według źródeł społeczności, od początku zeszłego lata jeszcze nie ruszył z ziemi.

Na przykład najnowocześniejszy system obronny IRIS-T, który Niemcy dostarczyły Ukrainie kilka tygodni temu, wyszedł prosto z fabryki. Nie był wcześniej używany przez armię niemiecką. W rzeczywistości była to część prośby Egiptu, która zezwalała na pierwszeństwo zaatakowanemu krajowi. „Niemcy osiągnęły maksymalne możliwości w sytuacji niezwiązanej z walką. Trzeba mieć pewną rezerwę. Nie chodzi tylko o sprzęt, ale o ludzi, którzy go konserwują i obsługują” – mówi Laus. Producenci sprzętu wojennego pracują na zamówienie. Niemcy obiecały Ukrainie kolejne trzy samoloty IRIS-T. Wciąż przygotowywane są organizacje ruchu oporu.

Rozprzestrzenianie broni tak blisko Ukrainy budzi również inne obawy. „Im więcej systemów rakietowych znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie działań wojennych, tym większe prawdopodobieństwo awarii i eskalacji” – ocenia ekspert ECFR. Ryzyko jest jednak niewielkie, ponieważ dowódcy wojskowi Stanów Zjednoczonych i Rosji utrzymują precyzyjną komunikację, gwarantującą zmniejszenie napięć w przypadku błędu.

Śledź wszystkie międzynarodowe informacje Facebook Y Świergotlub wewnątrz Nasz cotygodniowy biuletyn.

Zapisz się, aby kontynuować czytanie

Czytaj bez ograniczeń