17 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Grupa prawnicza twierdzi, że Polska i Węgry stają się coraz bardziej dyktatorskie

Gabriela Pasińska

BRUKSELA, 15 lutego (Reuters) – Dzień przed orzeczeniem Sądu Najwyższego UE o cięciu funduszy dla państw członkowskich, które ignorują demokratyczne prawa i wolności, Węgry i Polska stają się coraz bardziej dyktatorskie, podała we wtorek europejska grupa praw.

Berlińska Unia Swobód Obywatelskich dla Europy wyizolowała dwa byłe komunistyczne kraje UE w obszernym raporcie, podkreślającym, jak rządy prawa pogorszyły się w 27-narodowej federacji podczas epidemii wirusa koronowego.

Organizacja, która zrzesza 17 unijnych grup praw, mówi, że Węgry i Polska „przejmują kontrolę nad sądownictwem, społeczeństwem obywatelskim i mediami, jednocześnie poświęcając imigrantów i inne grupy mniejszościowe, aby ograniczyć podstawowe prawa człowieka i sektory paliwowe”.

Warszawa i Budapeszt zaprzeczają temu błędowi i oskarżają UE o narzucanie obcych liberalnych wartości ich tradycyjnym, konserwatywnym, katolickim wspólnotom.

W walce o praworządność w UE zagrożone są setki miliardów euro. Na jedność i międzynarodową pozycję obozu wpłynął coraz bardziej zaciekły konflikt.

Około 36 miliardów ்லியன் z funduszu naprawczego przydzielonego Polsce i 7 miliardów ில்லியன் dla Węgier zostało już zamrożonych z powodu rejestracji jego demokratycznych praw i wartości.

Premier Węgier Viktor Orban oskarżył UE o prowadzenie kulturowego „dżihadu” przeciwko Węgrom, podczas gdy Warszawa zagroziła odwetem, podejmując decyzje zgodne z innymi politykami UE.

Zgodnie z oczekiwaniami, jeśli sąd UE z siedzibą w Luksemburgu zatwierdzi nowe narzędzie policyjne, rozpoczęcie procesu cięcia środków zajmie kilka tygodni.

Oznacza to, że żadne pieniądze nie zostaną stracone przed wyborami 3 kwietnia na Węgrzech, gdzie Orbán stoi w obliczu największej konkurencji od czasu jego ogromnego zwycięstwa w 2010 roku.

Według przedstawiciela UE taka sytuacja może potrwać do końca roku lub początku 2023 roku.

Wysoki rangą ambasador UE ma nadzieję, że sankcja „pieniądze na demokrację” zostanie ostatecznie uchwalona, ​​ale powiedział, że należy jej używać ostrożnie, aby nie zagrażać decyzjom dotyczącym klimatu lub polityki zagranicznej. Dyplomata przewidział dalsze negocjacje. (Dodatkowe informacje John Salmers napisała Gabriela Pasińska. Tłumaczone przez Jose Munoza przez Gdańsk; Redakcja: Javier Lira)

READ  Wojna Ukraina - Rosja: Rakieta uderzyła w Polskę w ostatniej chwili na żywo