To jeden z paradoksów Unii Europejskiej Obywatele, którzy nie skarżą się, niewiele wiedzą Już Ludzie, którzy nie chcą stronniczych informacji. Podobnie jak miało to miejsce w Wielkiej Brytanii po brexicie, nieco niechętny europeizm i eurosceptycyzm podsycała prasa tabloidowa. Podobnie w krajach, które rozpoczęły integrację europejską lub dołączyły do niej później – jak w przypadku Hiszpanii – nadal utrzymuje się powszechne przyjęcie tego modelu. W krajach zaanektowanych po upadku muru berlińskiego nadal widać wyraźną niechęć., nie zawsze większość. Słuchanie tych, którzy utracili suwerenność wraz z imperium sowieckim, stracą ją wraz z UE, ma swoją szczególną logikę. Oczywiście nie mogło być inaczej, bo UE jest wyjątkowym eksperymentem i na skrzyżowaniu weta i konsensusu nie zawsze przeskakuje przeszkody w stylu absolutnego mistrza.
Wybory odbędą się w Polsce w październiku przyszłego roku I to Mniej więcej integracja europejska podniosła poziom tarć politycznych. Wiemy, że kampanie wyborcze są doskonałą okazją do wypaczenia kwestii spornych. Także w Polsce. To kraj godnego podziwu geniuszu, prowadzący politykę, która czasami pociąga za sobą stulecia tragedii. Niektóre kraje europejskie doświadczyły większego porzucenia i fragmentacji. Często mówi się, że o ile atlantyzm Polaków był tak oczywisty, to nikt poza Ameryką go nie zauważył. Teraz Polska jest potęgą militarną pierwszej linii europejskiej obrony przed Moskwą.
Ironią losu jest również to, że w Europie XXI wieku krytyka Unii Europejskiej lub jej lojalność zwykle odbijają się większym echem w odpowiednich wyborach krajowych niż podczas naszego głosowania na Parlament Europejski w kluczu krajowym. Być może stanie się to w Polsce. Według sondaży sprawuje władzę od 2015 roku przeciwko centrowej opozycji ze strony konserwatywnej koalicji PiS i Sojuszu Obywatelskiego Donalda Tuska. Maksymalnie 3 punkty straty. Napięcie jest na korzyść partii Koalicja prawicowego populizmu, który może być partnerem prawa i sprawiedliwości w przypadku niewystarczającej większości. W Polsce mówi się o głosach wiejskich, ukraińskiej pszenicy i jednocześnie wstydzie się otrzymywania dotacji społecznych. Groźba i zamiar Putina rozdzielenia migrantów w drodze proporcjonalnych kwot pomiędzy członków Unii Europejskiej miały ogromne znaczenie. Ta i inne kwestie – referendum odbyło się w tym samym czasie, co wybory parlamentarne, odrzucone przez opozycję.
Powiązane wiadomości
Kontynuować Sankcje w Brukseli -Wycofanie środków socjalnych- Rząd PiS jest postrzegany jako upolityczniający sprawiedliwość. Ani Niemcy premiera Mateusza Morawieckiego, ani Francja Macrona nie radzą sobie dobrze. Przeciwnie, Jest dobrze traktowany w Waszyngtonie. „Establiszment” w Brukseli podchodzi do jego działań z podejrzliwością, wierząc, że Warszawa nie dostrzega korzyści płynących z przystąpienia do UE.
Głosując w październiku, Polska mogłaby narazić się na ryzyko zbliżenia się na peryferie systemu społecznego, mimo że znajduje się w centrum Europy. Churchill porównał to do skały, która może spędzać czas pod przypływem, ale zawsze pozostaje skałą. Unia Europejska ma swoje fale z północy na południe i ze wschodu na zachód.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy