Władze polskie przesłały niedawno do Białorusi notę protestacyjną w związku ze wzrostem liczby przypadków przemocy na wspólnej granicy, na co rząd białoruski odpowiedział oskarżeniami kierowanymi do Warszawy o zaprzestanie współpracy w zakresie bezpieczeństwa granic. Już i tak napięta sytuacja na granicy białorusko-polskiej w ostatnich tygodniach doprowadziła do ponownej eskalacji przemocy po tym, jak grupy migrantów kilkakrotnie zaatakowały polskich żołnierzy. Pod koniec maja funkcjonariusz straży granicznej został pchnięty nożem, a kilka dni później zmarł. W tym kontekście Warszawa wystosowała do Mińska notę protestacyjną w związku z incydentem i zwraca się do rządu Białorusi o współpracę w celu zidentyfikowania, wyśledzenia i przekazania do Polski sprawcy pchnięcia nożem, opisanego przez polskich emigrantów. Minister Radosław Sikorski. Tym samym Sikorski przyznał na konferencji prasowej, że Białoruś odpowiedziała na żądania Warszawy „całkowicie niezadowalającą” i oskarżył polski rząd o „zakończenie współpracy ze Strażą Graniczną”, zamiast „znalezienia i wydania zabójcy”. „Niestety, nie spodziewamy się dobrej współpracy ze strony Białorusi” – podkreślił Sikorski. Rząd białoruski obiecał jednak na początku czerwca, że dołoży wszelkich starań, aby zidentyfikować migranta odpowiedzialnego za pchnięcie nożem polskiego żołnierza. W ostatnich miesiącach sytuacja na granicy uległa znacznemu pogorszeniu, choć od 2021 r. polskie władze pozwoliły rządowi białoruskiemu zgłaszać znaczny wzrost liczby imigrantów na swoich granicach.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy