20 kwietnia, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Archiwa polskich służb specjalnych wskazują na Jana Pawła II jako przykrywkę dla pedofilów

Archiwa polskich służb specjalnych wskazują na Jana Pawła II jako przykrywkę dla pedofilów

„Karola Wojtyła w czasie swojej pracy arcybiskupa krakowskiego wiedział o księżach, którzy znęcali się nad dziećmi i pomagali im uniknąć kary, przenosząc je do innych parafii”. Ostre oskarżenia należą do holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, który od lat bada dokumenty polskiego kościoła, które, jak twierdzi, wykażą, że przyszły święty Jan Paweł II tuszował wykorzystywanie seksualne nieletnich i kontynuował je jako papież. . Sprawy o zniesławienie, takie jak Marcial MacielByły kardynała McCarricka lub obrona w Rzymie kardynała z Bostonu, Bernard Law, po wydaniu „Spotlight”Udowodniono, że uniemożliwienie mu procesu w USA.

Mroczne dziedzictwo Jana Pawła II w dzisiejszym Kościele

Dalej

„To nigdy nie było częścią rozwiązania, ale problemem” – zauważa dziennikarz Opublikował zapowiedź swoich badań w Newssur. Wiele z trzyletniego przeglądu dokumentów tajnych służb polskiej dyktatury – kościół w tym kraju zapieczętował swoje archiwa do 2042 roku – wyjdzie na jaw w książce w przyszłym roku. Maksymalne przestępstwo Pokazuje, jak Wojtyła tuszował sprawy co najmniej czterech księży. Kościół polski działał w obronie Papieża. Wyniesiony do ołtarza przez Franciszka w ekspresowym powołaniu w 2014 roku.

„Znalazłam konkretne przypadki księży, którzy molestowali dzieci w archidiecezji krakowskiej, gdzie przyszły papież był arcybiskupem. Przyszły papież o tym wiedział, a mimo to zastąpił tych mężczyzn. Doprowadziło to do nowych ofiar” – zapewnia badaczka.

Jeden z tych myśliwych, ks. Eugeniusz Sargent, zetknął się z przyszłym Janem Pawłem II podczas pobytu w więzieniu, a po wyjściu na wolność mógł dalej pełnić posługę duszpasterską. Rewelacja przeczy argumentom obrońców Wojtyły, że Polak zaczął słyszeć o przypadkach nadużyć w 1985 roku, kiedy otrzymał raport od amerykańskiego księdza, który ostrzegał przed wybuchem epidemii w Bostonie. . Rewelacje Overbeeka sugerują, że w latach 60. przyszły papież wiedział z pierwszej ręki o istnieniu nadużyć i miał okazję je wykorzenić. I nie zrobił tego.

READ  Rosja przestała dostarczać Polsce ropę

Kultura ukrywania

Przed skargami na nadużycia Wojtyła Pedofil decydował o przeniesieniu księży do innych parafii lub z rodzinami. W poważniejszych przypadkach namawiał myśliwych do spędzania czasu w klasztorze. Ale nie zostali ukarani wydaleniem z ministerstwa, a tym bardziej zgłoszonymi władzom. Prześladowania polskiego Kościoła w okresie dyktatury mogą tłumaczyć niektóre z tych działań, choć ich nie usprawiedliwiają. Ale późniejsze decyzje Wojtyły, podobnie jak już podjęte przez Jana Pawła II, potwierdzają, że kultura tuszowania była w jego Kościele stałym elementem.

Reakcja, jak zawsze, przyszła późno. Jak potwierdził Nieuwsuur, podczas gdy Overbeek kończył prace nad swoją książką, polski kościół ogłosił, że Surgent postanowił skontaktować się z ofiarami i zbadać czas. W Polsce wiele tysięcy osób padło ofiarą wykorzystywania dzieci. Powołana w 2020 roku państwowa komisja zbadała, w jaki sposób członkowie Kościoła katolickiego odpowiadają za 30% nadużyć popełnianych w kraju. Ani diecezja krakowska, ani Stolica Apostolska nie chciały brać udziału w relacjonowaniu holenderskiego wydarzenia.

„Wszystkie dokumenty zebrane bezpośrednio na temat Wojtyły zostały zniszczone, ale często wspomina się o nim w innych, o których się nie wspomina. Kiedy je wszystkie złożyć, są kawałkami układanki, które dają obraz tego, jak księża obchodzili się z wykorzystywaniem dzieci, ” mówi Overbeek, „Czy to jest racja Kościoła, racja opiekunów papieża? Sprowadza się on do faktu, że mógł nie wiedzieć (o nadużyciach); że zbyt późno zrozumiał powagę sytuacji i że początkowo myślał, że to problem dla Stanów Zjednoczonych. Wszystkie te argumenty można teraz odrzucić ”.

Kościół polski jest fanatyczny w swojej obronie

Jednak polska prasa katolicka stanęła w obronie swojego świętego papieża. W ten sposób obciążony katolik.D, Gazeta RzeczpospolitaNiedawny korzystny raport dla Wojtyły z Warszawy podjął sprawę nadużyć z 1970 r., w której przyszły Jan Paweł II podjął „wszystkie niezbędne decyzje na czas”: szybką ekskomunikę, zawieszenie i zamieszkanie w klasztorze do czasu rozprawy porządek został rozwiązany”.

Media dodały, że dokumenty pochodzące z tajnych służb ówczesnego reżimu komunistycznego „należy oceniać z ostrożnością”. Ze swojej strony Sławomir Oder, kandydat Jana Pawła II do kanonizacji, zarzuty o tuszowanie Karola Wojtyły podczas jego kadencji jako arcybiskupa krakowskiego uważa za „absolutnie śmieszne”. Podkreślił to w rozmowie z polską katolicką agencją informacyjną KAI, w której potwierdził, że wszystkie te kwestie były badane przez Postulację.

Oder, który pracuje nad kanonizacją rodziców Wojtyły, odrzuca wszelkie oskarżenia, jakoby polski papież aprobował lub zamiatał pod dywan wykorzystywanie seksualne nieletnich przez księży. Według niego te oskarżenia to nic innego jak próba podważenia autorytetu Jana Pawła II, którą można porównać do „odwiecznej walki dobra ze złem”. Postulator widzi rękę diabła skierowaną do walki z tym papieżem, który był „potężnym orędownikiem ludu przed Bogiem”.

Prawda jest taka, że ​​z dramatem pedofilii w Kościele istnieje fundamentalne pytanie, które sięga znacznie głębiej i ujawnia dynamikę tuszowania, które miało miejsce w instytucji na całym świecie od dziesięcioleci. Jej największym przejawem był Jan Paweł II. Po otwarciu Soboru Watykańskiego II Wojtyła, który przez lata ignorował zarzuty nadużyć wobec niektórych z największych przedstawicieli konserwatywnej Reformacji, stanął w obronie słynnych dzieci, takich jak założyciel Legionu Chrystusa. Wojenny Maziel, Stał się znany jako „Apostoł młodzieży”.

Choć oskarżenia pod jego adresem dotarły do ​​Rzymu już w 1988 r. (wcześniej, w 1954 r., za czasów papieża Piusa XII, skargi już się pojawiły i ostatecznie zostały zapomniane), Jan Paweł II nie chciał niczego otwierać. Złóż przeciwko niemu pozew. Dziś odeszli obaj: założyciel Legionu, największy drapieżnik nieletnich w najnowszej historii Kościoła; Papież Polak jako święty powszechny.

Przypadek Mazeela nie jest jedyny. Luis Figari, szef Sodalisio, również przez lata wędrował swobodnie, a Theodore McCarrick, jeden z najpotężniejszych kardynałów w Ameryce, od którego Francisco wziął purpurę, jest dziś sądzony przez północnoamerykańskie sądy.

Ponad trzy dekady zajęło Legionistom Chrystusa uznanie nadużyć swojego założyciela, czego bronili w sprawie McCarricka Jan Paweł II i jego wierny sekretarz Estanislaw Dziwis, których kilka miesięcy wcześniej w Polsce uniewinniono od nadużyć. Polska zagroziła, że ​​oskarży samego papieża.

W obu przypadkach sprzeciw był wyraźny: silne finansowanie z Meksyku i Stanów Zjednoczonych oraz nowe powołania kapłańskie dla programu infiltracji Kościoła katolickiego. Rzym zastosował się i nikt nie postawił stopy w więzieniu. Ostatnim przykładem jest znęcanie się nad Nicolą Corradi w Provolo Institute of La Plata, sugerowane przez Departament Sprawiedliwości.

W innych przypadkach, takich jak Fernando Karadima, jeden z naukowców dużej części chilijskiego Synodu i sprawca nadużyć, który przez lata pozostawał bezkarny, stanęli przed sądem. Inni nie mają tyle szczęścia. W 2002 roku, kiedy śledztwo zostało zgorszone Bostoński GlobusUjawniła tysiące przypadków pedofilii i doprowadziła do bankructwa połowę Kościoła katolickiego w Ameryce. Bostoński kardynał Bernard Law Zrezygnował ze stanowiska, ale zamiast zmierzyć się z obowiązkami, udał się do Rzymu… i nigdy nie wrócił. Stolica Apostolska, najpierw z Janem Pawłem II, a potem z Benedyktem XVI, odmówiła ekstradycji amerykańskich sądów i zmarła w murach Watykanu.

Ratzingera do ławki

Wojtyła nie jest jedynym papieżem oskarżonym o tuszowanie. Ten sam Benedykt XVI ma zeznawać w najbliższych tygodniach Został oskarżony o chronienie księdza-pedofila, gdy był arcybiskupem Monachium, i był pierwszym papieżem, który usiadł na ławie oskarżonych o możliwą odpowiedzialność za nadużycia w Kościele.

Kontrowersje wybuchły w 2016 roku w wyniku zarzutów o nadużycia wobec księdza Petera Hüllermanna, który został przeniesiony do diecezji biskupiej przez Ratzingera po tym, jak został uznany za winnego nadużyć w Essen. Teraz trafiło do sądów, które będą próbowały ustalić, czy papież-emerytowany ksiądz przyjął jego wizytę znając powody jego przeniesienia, a także ustalić ewentualne konsekwencje cywilne i karne jego tuszowania. Ratzinger, lat 95, w żadnym wypadku nie może iść do więzienia.

Wszystkie informacje zawarte w www.religiondigital.org