23 listopada, 2024

OCHRONA24

Polska Najnowsze wiadomości, zdjęcia, filmy i reportaże specjalne ochrony. Polska Blogi, komentarze i wiadomości archiwalne na …

Amaya Montero powraca na scenę z piosenką „Rosas” podczas drugiego koncertu Karola G w Madrycie | muzyka

Karol J Ma tylko dwa z czterech przyjęć pożegnalnych Jutro zapowiada się niezła przejażdżka Będzie mu bardzo trudno pokonać przeszkodę, która umieściła go w środku czterech wydarzeń w Hiszpanii. Ponieważ Medellin umożliwił triumfalny powrót Amaya Montero Której na żywo nie słyszeliśmy na scenie od ponad dwóch lat (rok temu śpiewała z Manolo Garcią, ale z miejsca na trybunach jako widz).

Kobieta z San Sebastian i Kolumbijka bawiły się dobrze, bogactwo, szczęście i honor… dzieląc się swoimi talentami i wspierając się nawzajem, jak potrafią tylko dwie kobiety, które brały udział w strzelaninie z partnerem noszącym plecak. Podobny do nich.

Z tego powodu stadion Santiago Bernabeu powstał, aby powitać byłego piosenkarza La Oreja de Van Gogha i jednego z najsłynniejszych hiszpańskich solistów XXI wieku w dziedzinie muzyki pop. Uścisk z Karolem G będzie jednym z najlepszych momentów w najnowszej historii nowej sali koncertowej, która po raz kolejny zgromadziła ponad 70 000 widzów.

Nikt nie umknął żadnemu szczegółowi tej współpracy na żywo, a smartfony oszalały, wysyłając tę ​​nieoczekiwaną ofertę do mediów społecznościowych, która już trafiła na pierwsze strony gazet w najważniejszych mediach krajowych. Podobnie jak to, co wydarzyło się później Jego pierwszy występ w Madrycie (o którym można przeczytać całą płytę), ale z większą intensywnością.

Ponieważ historia Amayi Montero w ostatnich latach zbliża się do dramatu z kilkoma sytuacjami, w których wpływa to na zdrowie psychiczne, a nawet fizyczne bohaterki Trzymano nas w niepewności co do jego stanu. Na szczęście, dzięki całemu wsparciu ze strony otoczenia i rodziny, piosenkarka odzyskała siły i radość, aby po raz kolejny stawić czoła szerokiej publiczności śpiewając jeden ze swoich najwspanialszych utworów, RóżeJak w liście do „Pink Tide” Carol J.

„To był ważny i szokujący moment po długim czasie bez bycia na scenie, a zwłaszcza po długim okresie myślenia, że ​​nigdy więcej nie wyjdę na scenę, dlatego dzisiaj jest dla mnie wspaniały dzień i to był moment w dłoni” – powiedziała kobieta z San Sebastian, która zakończyła się uściskiem ze swoim partnerem: „To nie mogło być piękniejsze niż dłoń Carol. „Zatrzymam tę chwilę w sercu i duszy”.

READ  Horoskop dzienny 25 sierpnia 2024 r. | Dzisiejszy horoskop w El Correo

Teraz pozostaje nam tylko czekać, czym zaskoczy nas artystka z Medellin na dwóch pozostałych koncertach kończących swoją trasę koncertową. A także zobaczyć, co będzie się teraz działo z mieszkanką San Sebastian, która zanim skupiła się na powrocie do zdrowia, przebywała z nowym materiałem w dość zaawansowanym stanie w studiu nagraniowym.