Bez latania Orły awansowały do Ćwierćfinały Pucharu Mistrzów. Chivas Opuścił turniej z podniesioną twarzą po porażce Ameryka (2-3), którzy mieli duże problemy z zarezerwowaniem biletu na następną rundę.
Święte Stado prezentowało lepszą twarz niż w pierwszym meczu i czasami brakowało jednego gola do cudu, ale ich intensywność była mniejsza i kubańska drużyna wiedziała, jak to wykorzystać.
Bardzo wcześnie w meczu wzmacniacz Cade Coyle zapalił czerwono-białą świecę nadziei, gdy w 11. minucie wstał i posłał dośrodkowanie, które zakończyło się rzutem rożnym.
Jednak pół godziny po strzale główki Ricardo Marina stadion Azteca ucichł i zaczął się nerwowo trząść, gdy drugi gol Rebaño oddalił serię o jednego gola od cudu.
Pod koniec pierwszej połowy Andre Jardin przetasował skład i przy pomocy Alaina Muzo na początku drugiej połowy Aguilas tchnął samobójczą bramkę w kontrataku Azulcremy, który doprowadził do gigantycznej eksplozji Santa Úrsula.
Nadszedł czas na mecz, w którym Ameryka odzyskała pewność siebie, gdy Alex Zendejas ponownie strzelił gola po kontrataku, po którym Chivas na czele szukał wyniku.
Jednak dwie minuty później Roberto Alvarado ożywił nadzieje Chivasa, ponownie wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie mocnym uderzeniem głową, który nie pozostawił Ángela Malagóna żadnych szans.
Możesz być także zainteresowany: Kibice Chivas potępiają piłkarzy przed klasycznym meczem narodowym w Concahamón
„Student bekonu. Nieuleczalny ninja mediów społecznościowych. Miłośnik podróży zawodowych. Miłośnik piwa.”
More Stories
Z jaką drużyną Real Madryt zmierzy się w fazie Ligi Mistrzów?
Atletico Nacional potwierdziło, że Efrain Juarez obejmie stanowisko dyrektora technicznego | Pierwsza połowa
To pierwsze powołanie Javiera Aguirre’a do drużyny Tricolor