Stara gorzelnia w Burzecu, polskim miasteczku położonym pół godziny drogi od Białorusi, przetrwała dwie wojny światowe i komunizm, ale uległa kolejnym reformom gospodarczym. W latach 90. niecały tysiąc mieszkańców rozebrało go i sprzedało cegły, jednak dopiero po wykorzystaniu tego, co zostało w magazynach. „Spędzili tygodnie, upijając się” – wspomina burmistrz Sławomir Skvarek, dopóki bezrobocie i imigracja nie położyły kresu imprezie. Jedynie kongregacje katolickie uniemożliwiały kobietom posyłanie głodnych dzieci do szkoły.
Rządząca Prawo i Sprawiedliwość (PiS) dotuje ich prosty, wiejski, rodzinny i rolniczy tryb życia. Winą za recesję obwiniają UE i od tego czasu w niedziele chodzą na publiczne spotkania z takim samym zapałem, jak głosują na nacjonalistyczno-związkowy PiS, który w niedzielę ponownie zdobędzie w mieście absolutną większość. Ale to nie cała Polska, podzielona przez Wisłę na część wschodnią, bardzo podobną do Burzka, i część zachodnią, w której zlokalizowane są duże polskie miasta, zorientowane na Europę i aspirujące do bycia Polską nowoczesną. W porównaniu z innymi krajami europejskimi musi przyciągnąć inwestycje zagraniczne i wstrząsnąć tradycją katolicką.
„Jan Paweł II to bardzo wartościowa osoba, nikt temu nie zaprzecza, jesteśmy z niego bardzo dumni, ale to już przeszłość, my jesteśmy teraźniejszością, musimy żyć w naszych czasach, potrzebujemy normalności” – dodał. argumentuje. Dagmara Adamiak, prawniczka i 27-letnia aktywistka ze Szczecina, wzięła udział w niedawnej demonstracji „Marsz Milionów Serc” w Warszawie. Zgromadzili co najmniej 500 000 ludzi, liczbę niespotykaną od marszów antykomunistycznych w latach 80.
Media i ich użytkownicy dzielą się na dwa obozy: nadawcy publiczni są kontrolowani przez rząd i szerzą swoją propagandę, natomiast opozycyjny nadawca TVN i gazety takie jak „Gazeta Wyborcza” otwarcie bronią przeciwnej narracji. Z bardzo równymi siłami ci dwaj Polacy zmierzą się dziś w sondażach. Polscy ankieterzy popełnili już wiele błędów, ale jeśli mamy im wierzyć, sytuacja przed rozpoczęciem sondaży wyglądała następująco: PiS zdobyłby najwięcej głosów, ale do rządzenia potrzebowałby partnera. Opozycja mogłaby w sondażach pokonać tę koalicję z liberalną Koalicją Obywatelską (KO), trójstronną formacją utworzoną przez sojusz Zjednoczonej Lewicy i Trzeciej Drogi. Kilka sondaży, w tym najnowsze sondaże Kanda i Bolstera z początku tygodnia, przewidują zmianę władzy. Inni przewidują impas: PiS nie zdobędzie większości mandatów w polskim parlamencie ani w Sejmie ani na trzech listach wyborczych opozycji. Z częścią głosów skrajnie prawicowa partia Confederakja (Konfederacja) prawdopodobnie zostanie królem.
Ucierpią na tym wszyscy Europejczycy, bo oprócz wyborów parlamentarnych w Polsce odbywa się referendum, w którym obywatele pytani są, czy chcą przywrócenia emerytur w wieku 67 lat i usunięcia płotu na wschodniej granicy. To ostatnie pytanie mogłoby postawić pod znakiem zapytania decyzje podjęte w Brukseli, której urzędnicy stanęliby przed oczywistym problemem prawnym, czy dopuścić do narzucenia Polsce pakietu imigracyjnego „unijnej biurokracji” na rzecz sprzedaży majątku państwowego zagranicznym firmom. Zablokowana Polska byłaby przeszkodą w europejskiej agendzie. Nie ma znaczenia, kto rządzi, nie da się uniknąć polaryzacji i napięć.
„W ciągu ostatnich 20 lat doradcy polityczni i spin doktorzy zdobywali coraz większe wpływy w demokracjach kosztem polityków. Ci ludzie zaostrzają konflikty i polaryzują obywateli. To tutaj w danym kraju zakorzeniają się przeciwstawne światopoglądy. Jeśli tak się stanie, będziemy będą potrzebowali tłumacza nowego typu: polskiego języka obozów politycznych, tłumaczy na codzienną polszczyznę narodu” – ubolewa były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski – „Polacy nie mają już wspólnego języka.
Andrzej, 34-letni inżynier, jest jednym z 54 000 Polaków mieszkających w Berlinie i 57 000 berlińczyków o polskich korzeniach, którzy mają prawo do głosowania. Wątpi w rzetelność głosowania korespondencyjnego i dziś kieruje się w stronę Słubic: „W Warszawie opozycja i tak zdobywa wystarczającą liczbę głosów. „Moim głosem jest wzmocnienie opozycji gdzie indziej”.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy