(CNN) — Armia izraelska ogłosiła dzisiaj, w sobotę, że pewna liczba działaczy ze Strefy Gazy wkroczyła na terytorium Izraela wkrótce po tym, jak spadł grad rakiet, zabijając jedną osobę i raniąc co najmniej trzy.
Armia izraelska ostrzegła Izraelczyków mieszkających w pobliżu Gazy, aby pozostali w swoich domach.
Do ataku rakietowego przyznał się palestyński ruch Hamas.
Dowódca wojskowy Hamasu Muhammad al-Deif wydał nagraną wiadomość, w której ogłosił operację „Burza Al-Aksa” i stwierdził, że palestyńska grupa zbrojna „zaatakowała pozycje wroga, lotniska i obiekty wojskowe pięcioma tysiącami rakiet”.
Rakiety, których świadkiem był producent CNN w Gazie, uruchomiły syreny w rejonie Tel Awiwu, Beer-Szeby i kilku innych miejscach.
Według izraelskich służb ratowniczych Magen David Adom (MDA) w wyniku bombardowania zginęła 70-letnia kobieta z izraelskiego regionu Gderot.
Według służb ratowniczych dwie inne osoby z okolic Aszkelonu zostały lekko ranne.
Wcześniej donoszono, że odłamkiem kuli został ranny dwudziestokilkuletni mężczyzna z Yavneh.
Rakiety wystrzelono około 6:30 czasu lokalnego (23:30 czasu Miami), kiedy większość Izraelczyków prawdopodobnie spała.
„Miłośnik kawy. Rozrabiaka. Nieuleczalny introwertyk. Subtelnie czarujący badacz twitterów. Wielokrotnie nagradzany mediaholik społecznościowy. Miłośnik internetu”.
More Stories
Chiny wzywają Stany Zjednoczone do porzucenia doktryny Monroe i poszanowania suwerenności Ameryki Łacińskiej, w tym Meksyku
Peruwiańska Carolina Herrera wygrywa batalię prawną o swoje nazwisko z projektantką Carolina Herrera
Włożył pizzę do kuchenki mikrofalowej, włączył się alarm przeciwpożarowy i teraz musi płacić strażakom