Herold
Eddie Sikkami
starszy reporter sportowy
Costa Namoines mówi, że jego duch walki pomógł mu pozostać w grze dłużej, odkąd w wieku 35 lat wyznaczył nowy ruch do Europy.
Były piłkarz reprezentacji Zimbabwe wrócił do Polski, gdzie dekadę temu rozpoczął karierę w Europie.
Jest D.S. Dołączył do klubu Botbeskitsi (DSP), który niedawno został wykluczony z ekstraklasy z ekstraklasy po skończeniu dna ligi z 16 drużynami.
Posunięcie to znalazło odzwierciedlenie w Namoinesu po raz pierwszy w Europie, gdzie wszędzie witał go śnieg i pojawiły się przeczucia, że w tych warunkach nie da rady jako piłkarz.
Były zawodnik Amazulu i Maswingo United po raz pierwszy przyjechał do Polski w 2007 roku w wieku 22 lat, a amatorski K.S. Wisła grała w Ustroni.
Ale po kilku latach grał w piłkę nożną na najwyższym poziomie w Polsce, a później z legendą Ligi Mistrzów UEFA w Czechach, Spartą Brock.
„Kiedy przyjechałem tu po raz pierwszy, było całe białe (ze śniegiem). Więc pierwsze pytanie, które zadałem mojemu przyjacielowi, brzmiało: „Jak będziemy grać w piłkę nożną?”.
„Wtedy to po prostu dotarło do nas. Pamiętam to, bo przyzwyczailiśmy się tylko do oglądania śniegu w telewizji i z tej ławki dowiedzieliśmy się, że musimy walczyć. To nie jest łatwe. Musiałem zachować 100 procent; To dla nas rodzaj szkoły. ”
Były obrońca Warriors wierzy, że jego trudne wychowanie w getcie pomogło mu stać się jednym z najtwardszych graczy w jego życiu.
„Dla mnie walka była sposobem na życie od dziecka. Wracam do życia w getcie, bo getto jest moim fundamentem.
„To jest moja podstawa, skąd pochodzę (i) stamtąd musisz walczyć o swoje życie, walczysz o jedzenie, walczysz gdzieś spać. Walczysz o wszystko; to staje się Twoim sposobem na życie”.
Były obrońca Mussingo United był entuzjastycznie nastawiony do swojej europejskiej kariery z amatorską drużyną polskiej piątej ligi, K.S. Wisła zaczęła z Ustronią w 2007 roku.
W lipcu 2008 roku, zanim mógł podpisać się na stałe w 2010 roku, Jacqueline dołączyła do pożyczki z Lupinem.
Będąc w Lupinie stał się jednym z najbardziej cenionych lewych obrońców w polskiej lidze.
Po siedmiu latach spędzonych w Polsce, wraz z Wisłą Ustronianką i Jacqueline Lubin, Namainesu zanotował 203 występy dla czeskiej legendy piłki nożnej Sparty Brock od 2013 do lipca 2020 roku.
W swoim pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo ligi, a w 2014 roku ukoronował je Pucharem Czech i czeskim Superpucharem.
Podniósł także czeskie trofeum na wygaśnięcie kontraktu. Powiedział, że mógł chodzić do dużych klubów w Europie, ale odrzucił możliwości szukania stabilności.
„Zasadniczo wierzę w stabilność. Miałem okazję pojechać do niektórych zespołów, kiedy pojechałem do Jaklebi, ale myślałem, że jeśli spędzę trochę czasu tu i tam, nie będę tak stabilny. Wybrałem więc stabilność, która ułatwiła mi życie ”- powiedział Namoynes.
Uchodził za legendę w Sparta Prox, gdzie grał w ponad 200 meczach dla Sparty.
Namhoin został okrzyknięty legendą Spartan Brocka przez słynnego byłego prezydenta Czech Tomasa Rosicchi. Był także pierwszym Afrykaninem, który nosił zbroję kapitana w Sparcie.
Obrońca przeniósł się do indyjskiej Super League w zeszłym roku po wygaśnięciu jego kontraktu ze Spartą. Zagrał 16 meczów dla Kerala Blasters i strzelił dwa gole.
Transakcja z Indiami została rozwiązana w zeszłym miesiącu.
W powrocie do Polski, gdzie od ponad dwóch dekad grał w piłkę nożną, pomagał mu jego nigeryjski przyjaciel Martins Ekum.
„Chcę grać więcej w piłkę nożną, chcę więcej cieszyć się piłką nożną, ponieważ szukałem drużyny do gry.
„Więc rozmawiałem z moim starym przyjacielem Martinsem Xu, który teraz gra w trzeciej lidze. Powiedziałem mu o możliwości przyjazdu do Polski, był bardzo podekscytowany i powiedział, że porozmawiam tutaj z kilkoma osobami i zaczęło się. ”
DSP zagra w tym sezonie w lidze Fortuna 1, drugiej lidze polskiej piłki nożnej. Namoinesu zbliża się do końca swojej kariery i podpisał z klubem roczny kontrakt.
Obrońca dołączył już do swoich kolegów z drużyny i grał w przedsezonowy mecz towarzyski z czołowym lotnikiem Wisłą Kraków w weekend. W drugiej połowie był zmiennikiem z przewagą 1:1.
– Wiem, że ambicją klubu jest zawsze granie na wysokim poziomie. Rozmawiałem z dyrektorem sportowym. Mam nadzieję, że zdobędę trochę doświadczenia i pomogę klubowi osiągnąć jego cele – powiedział Namoynes.
DSP po raz kolejny próbuje wskoczyć do polskiego samolotu wysoko latającego i cieszy się, że Namoinese jest w swoich książkach.
„Z Zimbabwe do Peelsco-Piazza przez Wisłę, Łubin i Pragę. Od gett do chłopca, do doświadczonego wojownika, do Costa Namoines, przyjdź do DSP ”- powiedział klub na Twitterze.
„Praktyk popkultury. Wielokrotnie nagradzany miłośnik telewizji. Twórca. Oddany geek kulinarny. Miłośnik Twittera. Miłośnik piwa”.
More Stories
Polska gospodarka osiągnęła najwyższy wzrost od dwóch lat na poziomie 3,2%
Finał w Polsce dla Oscara Husillos
Polska wstrzymuje wsparcie militarne dla Ukrainy